Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#11

Post napisał: Zienek » 09 maja 2020, 23:23

Minimalne możliwe obroty. Rzędu 200-400 rpm.

Możesz najpierw wiercić wiertłem rzędu 2.5 3mm i dopiero później na właściwy wymiar.
Nierdzewkę trzeba mocno pocisnąć, żeby w miarę od razu szedł wiór.
Jak za długo będziesz "gładził łysinki" wiertła, to po ptakach - wiertło do ostrzenia.

Nawet takie wierło 3mm trzeba dość mocno z ręki pchać, żeby się wgryzło w stal nierdzewną.

Do nierdzewki tylko kobalty. Ze względu na przeróżną obróbkę do warsztatu Prototypujemy.pl nie kupuję już "czarnych" czy powlekanych azotkiem tytanu zwykłych HSS'ów (High Speed Steel). Tylko HSS-Co (HSS Cobalt) z możliwie dużym udziałem kobaltu.

Lubujemy się w Irwinach i Fanarach, ale czasem z braku laku marketowe Dewalty. (A propo do niedawna Leroy miał w ofercie Irwiny, a teraz już zrezygnowali dla swoich deksterów - kolejna zniżka marketowych standardów).

Jeśli będziesz miał więcej roboty z wierceniem nierdzewki, to już zaczynaj oglądać filmy dotyczące ostrzenia wierteł na youtube ;)

Powodzenia.




pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 789
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#12

Post napisał: pavyan » 10 maja 2020, 00:07

Zienek mnie uprzedził w niektórych kwestiach, ale że dodałem także inne informacje - to dołączę.

Ręczna wiertarka to po prawdzie mało przydatne narzędzie do KO, ale jeśli się wie jak i czym wiercić - można i nią.
Wolne obroty, chłodź/smaruj olejem lnianym. To chyba najlepszy z najtańszych środków który sprawdza się przy obróbce stali kwasoodpornej.
Jeżeli wiercisz otwór 6mm, kup np. wiertło FANAR HSS Co (kobaltowe) do stali kwasoodpornej - te wiertła mają korekcję ścina i z tej przyczyny wystarcza im mniejsza o 30-40% siła posuwu. Właśnie dlatego dobrze nadają się do wiercenia wiertarką ręczną - bo nie trzeba tak mocno "dusić" jak przy zwykłym wiertle. Jednak mają większy kąt natarcia (bo do KO taki jest wymagany), co bywa czasami problemem (wadą) przy ręcznym wierceniu - dlatego, że nie ma się tak dobrej kontroli nad posuwem jak w wiertarce stołowej. Najbardziej zauważalne jest to przy wychodzeniu wiertła z materiału - zwykłe stare wiertła HSS są z tego jednego powodu lepsze do ręcznego wiercenia, mają mniejszy kąt helisy. Też można wiercić nimi KO, ale trzeba mieć praktykę.

Korygowane są ostrza wierteł fabrycznych HSS Co, natomiast jeśli je sam naostrzysz - korektę wezmą diabli (a Ty raczej nie będziesz umiał jej przeprowadzić). Wtedy po zapunktowaniu wywierć sobie ostrożnie najpierw pilotowy otwór małym wiertłem (takimż FANAR-em 2-2,5mm) i dopiero wtedy "popraw" większym.
Opory wiercenia (wymagana siła posuwu) będą wtedy zdecydowanie mniejsze - jednak ostrożnie kończ otwór, bowiem wiertło "wpadnie" w niekontrolowany sposób przy mocnym nacisku. Ale po kilku otworach będziesz wyczuwał dłonią i słuchem kiedy go zmniejszyć (żeby wiertło nie "wpadało" można np. z kołeczka drewnianego zrobić "tulejkę" ograniczającą głębokość wiercenia i wsunąć ją na wiertło zamocowane w uchwycie, wystawiając je z tego prostego ogranicznika na kilka milimetrów.
Takie dwustopniowe "pilotowane" wiercenie ma również inną zaletę: nie "zejdziesz" z wyznaczonego punktu, ponieważ otwór pilotowy robisz małym wiertłem (łatwo je utrzymać na punkcie i wymagana siła jest mała), a większe jest prowadzone owym otworkiem pilotującym.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Autor tematu
TomaszCookieMonster
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 9
Posty: 25
Rejestracja: 09 maja 2020, 18:30

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#13

Post napisał: TomaszCookieMonster » 10 maja 2020, 09:25

Dziekuje za podpowiedzi. Z tego co piszecie to chyba przyczyną u mnie było to, że za lekko dociskałem bojąc sie stępienia wiertła, ale widzę że włąśnie mogło mieć to odwrotny skutek. Spróbuje zaraz docisnać mocniej na nowym wiertle. Wiertarka ma 8 stopniową regulację predkosci obrotowej, wprawdzie tylko najwyzszy bieg jest opisany jako 2800 obrotow ale chyba jest to proporjocnalne w dol co 400 obrotow (tak zakladam). Myśle wiec że lepiej sie nada niz wkrętarka która by chyba zaczęła hamować przy mocnym docisku.
90% potrzebnych otworow mam fi6 wiec wedlug kalkulatora musze chyba wiercic na okolo 600 obrotow.

P.S. W życiu nie ostrzyłem wiertła, ale jesli da sie to zrobić na szlifierce stołowej to takową też posiadam.


wacpan
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 144
Rejestracja: 02 maja 2014, 14:58
Lokalizacja: Rz

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#14

Post napisał: wacpan » 10 maja 2020, 10:19

No to ustaw te 400 obr.

Poogladaj na youtubie jak ostrza i poćwicz na wiertle które i tak idzie w kosz.

Jeżeli nie są to jakieś ważne otwory ofc, bo jeśli naostrzysz ciulowo to Ci je rozbije na większe.

Ale myślę że możesz się na "tej" robocie nauczyć czegoś fajnego.

Powodzenia i trzymam kciuki!


Autor tematu
TomaszCookieMonster
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 9
Posty: 25
Rejestracja: 09 maja 2020, 18:30

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#15

Post napisał: TomaszCookieMonster » 10 maja 2020, 10:55

No i poszło jak po maśle, wystarczyło mocno docisnać nowym wiertłem przy malych obrotach, poszły piękne wióry. Zrobiłem 10 otworów fi 6 w 4 minuty a wczesniej pol godziny wierciłem dwa.
Niestety kilka otworów musze mieć fi10 i przy powiekszaniu drugiego z fi 6 na fi10 załatwilem sobie chyba to większe wiertło bo mocno wyrywa wiertarkę z ręki przy przechodzeniu na drugą stronę wierconej ścianki. Poszczepilo mi ostre krawędzie wiertła i całkiem się stępiło. Teraz czuć frytkami bo smaruje olejem roślinnym...
Coż, sprobuje je podoszczyć chociaż zmieniło troche kolor na czubku więc się przypaliło.


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 789
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#16

Post napisał: pavyan » 10 maja 2020, 14:10

Jeżeli potrzebujesz wywiercić otwór 10mm, to również nawierć najpierw otworek 2-3mm i dopiero wtedy powiększaj na średnicę 10mm. Nie inaczej.
Powiększanie ze średnicy 6mm na 10mm ręczną wiertarką to proszenie się o kłopoty albo nieszczęście - otwór będzie nierówny, poszarpany, a może i ręce też. (Po)wiercanie "z ręki" jest niebezpieczne.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4388
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#17

Post napisał: Steryd » 10 maja 2020, 14:36

W takiej sytuacji fajnie by było wiercić ,,piramidką".
Można?
Morzna!!!


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7724
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#18

Post napisał: pukury » 10 maja 2020, 15:18

Hej.
Przy rozwiercaniu z fi 7 - 8 na fi 10 to i nierdzewki nie trzeba - żeby przegrzać wiertło .
Cała temperatura idzie na - tyci - tyci wiertła.
Pomijając kwestię przejścia na drugą stronę.
W końcu wiertło to taka " śruba " i ma tendencję do wkręcania się po " gwincie ".
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

TOP67
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2224
Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#19

Post napisał: TOP67 » 10 maja 2020, 15:40

Tu akurat wiertła Dewalt Extreme lepiej by się spisywały. Te grubsze mają pilota na czole, który trochę by trzymał wiertło w otworze. Ale lepiej by było wiercić od zera.


Autor tematu
TomaszCookieMonster
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 9
Posty: 25
Rejestracja: 09 maja 2020, 18:30

Re: Zwykłe otwory w nierdzewce - kłopoty

#20

Post napisał: TomaszCookieMonster » 10 maja 2020, 16:09

Problem w tym że otwór fi10 musi być w osi z drugim który jest fi 6. Więc wierce od razu jednym podejściem dwa otwory fi6 przez dwie równoległe ścianki w profilu i potem jeden z tych otworów powiększam do 10. Nie mogę więc wiercić 3ka a potem powiększać do 10. Ewentualnie mógłbym wiercić oba otwory 3ka i potem jeden powiększać do 6 a drugi do 10 ale powiększanie z 3 do 6 też chyba nie będzie prawidłowe? Poza tym chyba nie mam ostrej trójki i ciężko na tak cienkim wiertle na ręcznej wiertarce zrobić odpowiednio mocny nacisk żeby nie złamać.
Chyba jedynym wyjściem będzie kupić taką piramidkę. Może być taka zwykła za 25zl?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”