"Zrób to sam"

od majsterkowania do CNC

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: "Zrób to sam"

#11

Post napisał: Petroholic » 24 sie 2018, 22:29

Profile to w skrzydłach = masz rację. Ja miałem na myśli wręgi kadłuba :)

RWD-5 zrobiony w 100% z Małego Modelarza latał aż miło :)



Awatar użytkownika

Autor tematu
Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 31
Posty: 2116
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Zrób to sam"

#12

Post napisał: Yarec » 24 sie 2018, 22:56

Samolot miałeś zrobić z drewna.
a o wręgo-profilach to na dziale: "modelarstwo", teraz nie latam i nie pływam RC, nawet wywaliłem starego Varioprop4 z '83r. (!)

Dodane 16 minuty 31 sekundy - mimo że Admin nie poprawił zegara systemowego:
A może Ktoś ze "starych wyjadaczy" i "młodych adeptów" napisze o początkach które doprowadziły do CNC ?
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: "Zrób to sam"

#13

Post napisał: RomanJ4 » 24 sie 2018, 23:06

Kiedyś w każdej księgarni, nawet w tak małej pipidówie jak moja można było nabyć... Poradnik Mechanika (albo Mały Poradnik Mechanika).. :shock:
Spróbuj znaleźć go teraz nawet w dużym mieście (w tak małych to księgarni już praktycznie nie uświadczysz)... :mrgreen:
A nabywało się tam bez problemu książki np wydawnictwa WKiŁ - W.Schiera, J.Wojciechowskiego, P.Elszteina, A.Słodowego, i wielu innych autorów politechnizujących (z dobrym skutkiem) ówczesną młodzież...
Dzisiaj czytając w necie wpisy niektórych młodych ludzi zastanawiam się czy w ogóle potrafią czytać... :P
Ech.... :cry:
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 31
Posty: 2116
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Zrób to sam"

#14

Post napisał: Yarec » 24 sie 2018, 23:14

RomanJ4 pisze:czytając w necie wpisy niektórych młodych ludzi zastanawiam się czy w ogóle potrafią czytać..

stąd moja przekora w "podpisie" (na samym dole)
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: "Zrób to sam"

#15

Post napisał: Petroholic » 24 sie 2018, 23:25

Niestety zgodzę się z Wami :(

Sam mam córkę lvl 13 i czasami mam ochotę rozłupać jej czaszkę i zajrzeć czy tam w ogóle coś jest w środku? :(

Awatar użytkownika

Autor tematu
Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 31
Posty: 2116
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Zrób to sam"

#16

Post napisał: Yarec » 24 sie 2018, 23:35

no ładne rzeczy - ale Tata taki jak Córka
miało być o majsterkowaniu i cnc a nie o prywatnych pracach prokreacyjnych . . .
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4463
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: "Zrób to sam"

#17

Post napisał: pitsa » 25 sie 2018, 07:26

Młodego Technika ciężko było zdobyć w Kiosku. Co nieco z rzeczy na warsztacie się robiło - ba przykład radia w pudełku od zapałek. Z własnych projektów miałem łączność muzyczną dom - piwnica za pomocą pętli magnetycznej. Za młodu człowiek kombinował, miał plany projektowe w głowie. Część projektów opisywałem w specjalnym zeszycie. Leży teraz w archiwum wraz z wycinanką najlepszych artykułów z Młodego Technika.
Z podstawówki pamiętam jeszcze obowiązkową lekturę czasopism radzieckich. Były tam projekty pojazdów na bezdroża jak motory na wielkich dętkach oplecionych blachami, tratwy z napędem samochodowym (samochód przekazywał napęd do śruby poprzez rolki).
Do wycięcia zarysu kraju rad z płyty styropianowej nawinąłem transformator i dobrałem drut ale nic jeszcze o cnc nie wiedziałem. Podobnie nic o cnc nie wiedziałem gdy dostałem do obsługi pierwszą maszynę produkcyjną sterowaną komputerem. Wcześniejsze majsterkowanie dało mi podstawy do modernizacji maszyn.

Niedostępność narządzi z dawnych czasów odbija się mi teraz w postaci prowizorek i podejścia "sam to zrobię - nie kupie gotowego" albo też "kupię to i przerobię na...".
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

allegromtn
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 309
Rejestracja: 20 cze 2014, 15:02
Lokalizacja: Bielawa

Re: "Zrób to sam"

#18

Post napisał: allegromtn » 25 sie 2018, 07:34

Yarec pisze:
24 sie 2018, 23:35
prywatnych pracach prokreacyjnych
Każdy majsterkuje/majstruje jak lubi, ważne że hobby ma :)

A co do tematu, jak człowiek za młodu oglądał Pomysłowego Dobromira (scenariusz też przez Słodowego pisany), potem zaczynał się bawić zestawami z serii Mały Technik, naoglądał się Zrób to sam, to podstawy techniki same wchodziły do głowy. Potem człowiek w wieku nastu lat ma podświadome wyczucie techniczne, on po prostu widzi czy dany mechanizm/konstrukcja zadziała czy się rozpadnie.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: "Zrób to sam"

#19

Post napisał: RomanJ4 » 25 sie 2018, 09:30

Z podstawówki pamiętam jeszcze obowiązkową lekturę czasopism radzieckich. Były tam projekty pojazdów na bezdroża jak motory na wielkich dętkach oplecionych blachami, tratwy z napędem samochodowym (samochód przekazywał napęd do śruby poprzez rolki).
Prawda. Nie wiem o jakim kolega mówi bo było ich kilka, ale «Моделист-конструктор»
Obrazek Obrazek
było (jeszcze się ukazuje choć u nas niedostępne, a szkoda.. http://publ.lib.ru/ARCHIVES/M/''Modelis ... .html#2014 - archiwum) świetnym pismem multi politechnicznym które przemycało czasem w zaskakująco przystępny dla zwłaszcza młodego czytelnika nie tylko dużo wiedzy techniczno-historycznej, ale i naukowo-technicznej (opisy i wyjaśnienia zjawiisk fizycznych, chemicznych, mechanicznych, podstawy naukowe konstrukcji, itd), :wink:
Obrazek
Poziom opracowania graficznego, schematy, rysunki techniczne i poglądowe zarówno do zagadnień trywialnych jak garaż blaszak, jak i bardziej ambitnych jak pojazd gąsienicowy do dziś stawiałbym za niedościgniony wzorzec dla innych pism tego rodzaju. 8)
Obrazek Obrazek
Zwłaszcza w czasach kiedy u nas "nic nie było" pomysły na różnego rodzaju "самоделки" były szczególnie atrakcyjne.
Obrazek Obrazek

Mam mały zbiór jego mocno wyeksploatowanych, nadszarpniętych zębem czasu(i myszy :evil: ) egzemplarzy do dzisiaj, i choć wiele tam zawartych artykułów z racji postępu i dostępu do różnych rzeczy jest już mocno zdezaktualizowanych, to jednak czysta wiedza oraz wiele "patentów" jest aktualna do dzisiaj... Szkoda że już niedostępne... :cry:

Jeśli dysponują koledzy jakimś niezagospodarowanym wolnym czasem to polecam lekturę... :)
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

Autor tematu
Yarec
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 31
Posty: 2116
Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: "Zrób to sam"

#20

Post napisał: Yarec » 25 sie 2018, 11:26

Dam swój przykład początków - szkoła podstawowa > lekcje ZPT - wszyscy robili "karmniki dla ptoków" a ja z racji taty inż. mechaniki - czołg Leclerc-AMX-30 (z planów Francuskiego "modelarza"), elementy gąsienic wycinałem z pasów sklejki piłką włośnicową ! w cholerę sztuk ale nie musiałem na lekcjach robić konstrukcji typu karmnik, latawiec czy deska do krojenia (choć ta ułatwiała "kontakty" z dziewczynami, one uczyły się oddzielnie "pichcić, szyć i prasować" - a było w Czym wybierać: 3 klasy równoległe po 40 uczniów a połowa to dziewczyny).
Kto teraz by wycinał ręcznie 108 szt. modułów gąsienicy ? teraz jest CNC, a to po "zaszpilkowaniu w łańcuch" naprawdę działało jak gąsienica. W szkole była nie używana mała tokarnia (zuch ?) i w 8 klasie tylko ja z niej skorzystałem pod okiem pedagoda-majsterklepki.
W technikum zawodowym - obowiązkowe praktyki i robienie młotka tępym pilnikiem ! - zgroza, ułatwiłem sobie życie i poszedłem w przerwie śniadaniowej do "starszych klas" na frezarki i opitoliłem obuch na górnowrzecionowej i magnesówce (potem miałem luzy na zajęciach, o ile w ogóle przyszedłem, a reszta baranów "piłowała" ze 3 tygodnie).
I tak dalej . . .
ale kogo to dzisiaj obchodzi w czasach netu, YT i "bezmyślnego kopiowalnictwa" (nowo-mowa)

Dodane 44 minuty 8 sekundy:
rdarek pisze:Hmmmm trochę samokrytyki czy cóś? Czytałeś swoje wypowiedzi?

Darku - to do mnie ?
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”