Zgrzewarka do drutu

Poszukuję informacji n/t niedużej zgrzewarki , która miałaby zgrzewać dwa druty ze stali nierdzewnej. Jeden drut fi 3 mm, drugi fi 1,6 mm , wten sposób aby powstała po zgrzaniu litera " T " ( gdzie pionowy drut fi 3mm) Wysokość ok. 80mm, szerokość 60mm.
Jeżeli nie znajdę gotowej , to będę musiał zrobić.
Potrzebne też będzie sterowanie, odmierzanie krótkich czasów 0 - 3 sek oraz jakiś stycznik ( chyba elektroniczny ) po stronie pierwotnej trafo i regulacja napięcia po stronie pierwotnej.
Czy ktoś z forum ma w tym temacie doświadczenie, wie gdzie kupić , doradzi jak zbudować, czy może sprzeda.

Jest jeszcze problem z odbarwieniem ( fioletowy nalot) drutu po zgrzaniu. podobno są do tego jakieś substancje chemiczne + odpowiednie napięcie ( niewiem czy stełe = , czy zmienne ile Hz ?)

Pozdrawiam - Darek

Witam, przy tej grubości to 3sek może być za dużo. Zgrzewarkę do zgrzewania doczołowego drutu widziałem ostatnio i drut fi 4mm zgrzewała w ok 1 sek. Co ciekawe docisk jest realizowany poprzez sprężynę, gdy oba druty rozgrzeją się i uplastycznią to siła sprężyny powoduje spęczenie materiału i zgrzanie w miejscu styku, dodatkowo wyłączanie urządzenia jest tak zrobione, że gdy suport dociskany sprężyną dojedzie do pewnego momentu podczas spęczania to wyłącza obwód. Co do kolorków to widziałem w pewnej firmie na dziale chromoniklowym jak jakims takim glutem i urządzeniem elektrycznym czyścili - szukaj w sprzętach do obróbki chromoniklówki.

Ps. to widziałeś?
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1198282.html

Dzięki Mrozik za porady.
Czas zamierzam regulować od 0 do np. 3 sekund.
Również myślałem nad dociskiem sprężyną.
W moim przypadku cieńszy drut nie może się za bardzo uplastycznić (spłaszczyć).
Ma to być detal o dużych walorach estetycznych i wizualnych.
Bardzo mnie też interesuje ( ciągle nad tym myślę) sposób ułożenia i docisku obydwu drutów.
Robiłem już próby na dużej zgrzewarce. Wniosek jest taki , że miejsce przyłożenia prądu musi być jak najbliżej punktu zgrzewu ( innaczej rozgrzewa się cały pręt).
Kilka prób udało się zrobić, więc muszę teraz poszukać jakiejś mniejszej zgrzewarki lub odpowiedniego transformatora ( np. 500 VA) ze sprawnym uzwojeniem pierwotnym i nawinąć kilka (ok. 5 ) zwojów jak najgrubszym płaskownikiem miedzianym (lub blachą miedzianą pociętą na pasy).

Jeżeli kolega Mrozik podesłałby mi zdjęcie mechanizmu do zgrzewania tych drutów , to byłbym wdzięczny ( [email protected] ) oraz jaką moc ma ta zgrzewarka.

Pozdrawiam

Witam, niestety zgrzewarkę widziałem w szkole. Może uda mi się dowiedziec jakiego typu to zgrzewarka to coś by sie na necie znalazlo.

Ja robiłem sobie podobną zgrzewarkę. Nie stosowałem żadnych automatów. Docisk jedną ręką, ma być pewny i wygodny, włączanie zasilania drugą ręką, widać kiedy jest dość. Zgrzewam nieco cieńsze elementy, bo dla grubszych to trzeba zrobić dobre doprowadzenie do detalu. To doprowadzenie prądu do detalu wydaje się najważniejsze. Automatyka jest potrzebna jak się całymi dniami zgrzewa, a dla pojedynczych sztuk to nie przydaje się.