Czym usuwacie zendrę z profili stalowych ?
Wiadomo, do spawania ( a może nie wiadomo

Tam jest łatwiej bo zwykle to w pobliżu krawędzi i jest tego mało.
Czym radzicie sobie na większych powierzchniach ?
Jakoś mam wrażenie, że tradycyjne ścierniwa jakoś słabo napoczynają twardą zendrę.
Jak miałem czas i mniejsze powierzchnie to dla zabawy bardziej trawiłem fosolem.
Daje radę i szczoteczką powoli zejdzie.
Ale nie wyobrażam sobie tego robić przy dużej ilości elementów i dużych powierzchniach.
Tak wogóle to warto to szlifować przed malowaniem ?
No przecież, nie chce mi się wierzyć, że w przemyśle ktoś to usuwa przed nakładaniem powłok malarskich, jak to tak ciężko złazi.
Coś gdzieś tam obiło mi się o uszy o tarczach typu ( uwaga ) "murzyńskie włosy"

No ale sam nie mam to i nie wiem jakie mają murzyni

To taka szklista twarda gąbka czy cuś innego ?
Macie jakieś doświadczenia ?
Roman ? Jakieś linki ?
