
Wiecie kolektor który pospawałem jednak pękł owszem nie po całości, bo akurat pachwina była OK tylko doczołowo powstała rysa...
Jeśli to by był statyczny obiekt to można spróbować, ale poziom węgla sprawia że ciężko uzyskać pewną spoinę, co przy obracającym się uchwycie może być brzemienne w skutkach... ale również może się udać...
Jest inna cześto pomijana kwestia a również istotna, elektrody do żeliwa są relatywnie drogie - to też są sprzedawane na sztuki, miałem problemy ze spawaniem, po prostu otulina zawilgotniała co jest oczywiście normalnym procesem przy takim przechowywaniu... bez termosu czy opakowania... kto kupi całe opakowanie takich elektrod jak będzie używał sporadycznie lub kupi i się będzie specjalizował to zawoła taką cenę że nie będzie ci odpowiadać...
Tak samo jak jest dostępny drut do TIG, tylko ten sam problem cena a niepewność co z tego wyjdzie, bo możesz stawać na uszach, spawać idealnie ale po prostu to będzie pękać... wiadomo różne rozmieszczenie grubych ziaren, to może się po prostu nie udać...
Jeszcze jakby ceny materiałów dodatkowych do spawania żeliwa były w rozsądnych cenach a tak... czasem lepiej odpuścić, bo jeszcze jak samemu się robi to nie jest tak źle ale jeśli trzeba dać komu za robociznę...