Zasilacz impulsowy i kondensatory

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

Autor tematu
Mc_Kansy
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 162
Rejestracja: 24 maja 2008, 22:52
Lokalizacja: Katowice

Zasilacz impulsowy i kondensatory

#1

Post napisał: Mc_Kansy » 01 kwie 2014, 21:16

Witam,

Parę dni temu zakupiłem nowe sterowniki do mojej maszynki, mianowicie 3 szt. M542, przy zakupie rozmawiałem oczywiście ze sprzedawcą, którym był wybitny znawca Pan markcomp77 :) Polecił mi, że od biedy używając zasilacza impulsowego (takowy właśnie posiadam, na wyjściu 24V), mam założyć chociaż kondesator(y) 10 000uF .

Pytanie - jak to wszystko spiąć do kupy? Tj. wątpię, że wystarczy jeden kondensator (zauważyłem w różnych konstrukcjach, że jest ich co najmniej 4szt. nawet aż do 8szt.), druga sprawa to podłączenie - wiem tylko, że równolegle i tutaj moja wiedza się urywa. Czytałem o jakiś opornikach, dla równomiernego ładowania oraz rezystorach, aby się bezpiecznie rozładowywały, jednak żadne szczegóły nie są mi znane.

Więc zwracam się z ogromną prośbą o pomoc, wskazanie lub podanie np. gotowego schematu, jak coś takiego powinno wyglądać, czyli jak w/w chcę dodać kondensatory za zasilaczem impulsowym do sterowników silników krokowych.

Dziękuję bardzo i pozdrawiam!



Tagi:


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 843
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

#2

Post napisał: gozdd » 01 kwie 2014, 21:23

Opronik to inna nazwa rezystora przecież :P

Po prostu na gałęzi zasilania wpinasz parę kondensatorów. Równolegle oczywiście, tak jak pisałeś, ale bez żadnych rezystorów czy innych diod.

Obrazek


pi_ciu
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 51
Rejestracja: 22 paź 2012, 09:43
Lokalizacja: Poznan

#3

Post napisał: pi_ciu » 01 kwie 2014, 21:34

Zasilacz impulsowy i kondesatory ? :shock:
Nie licząc kondensatorów używanych jako "tłumiki"
Zawsze byłem i jestem zdanie, że najlepszy transformator plus "bateria" kondensatorów :grin:
Parę dni temu zakupiłem nowe sterowniki do mojej maszynki, mianowicie 3 szt. M542, przy zakupie rozmawiałem oczywiście ze sprzedawcą, którym był wybitny znawca Pan markcomp77 :) Polecił mi, że od biedy używając zasilacza impulsowego (takowy właśnie posiadam, na wyjściu 24V), mam założyć chociaż kondesator(y) 10 000uF .
Kolega marcomp77 wie co w trawie piszczy i myslę, że nie do końca zrozumiałeś.


Autor tematu
Mc_Kansy
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 162
Rejestracja: 24 maja 2008, 22:52
Lokalizacja: Katowice

#4

Post napisał: Mc_Kansy » 01 kwie 2014, 22:14

Pewnie nie zrozumiałem, bo słyszałem tylko i wyłącznie o kondensatorze 10 000uF :D Okej, czyli mogę być na 100% pewny, że podłączając wg schematu jaki kolega wyżej przedstawił równolegle kondensatory, nic się nie stanie, będzie bezpiecznie oraz lepiej dla całego układu? :)

Pytanie jeszcze - jaka minimalna ilość, czy im więcej tym lepiej? Czy jakaś zasada też istnieje (czytałem coś o 1000uF na 1A ...) - ile wpakować? Silniki krokowe na 2.8A 1.9Nm .


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1962
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

#5

Post napisał: upanie » 02 kwie 2014, 06:16

Najważniejsze to napięcie dopuszczalne dla kondensatora i jego poprawne podłączenie.
Pomylisz bieguny albo dasz za wysokie napięcie i będzie spektakularne bum.
Napięcie kondensatora powinno być jakieś 15 procent wyższe od zasilania.
Kondensatory łączysz równolegle bdz żądnych rezystorów.
Może być jeden albo kilka. Zależy co masz.
Im wiecej tym niby lepiej ale bez szaleństwa bo zasilacz musi te kondensatory naładować.
Jaka pojemność to najlepiej sprawdzić doswiadczlnie ale pewnie nie masz czym.
10 tysi mikro to juz jest na prawdę dużo ale 47 tysi jeszcze lepiej.
Dużo zależy od zasilacza.
czilałt...


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#6

Post napisał: mc2kwacz » 03 kwie 2014, 17:41

Więc tak.
Jeśli masz faktycznie zasilacz impulsowy, to podłączanie do niego na wyjście jakichkolwiek dodatkowych kondensatorów jest nie tylko głupie ale przede wszystkim może byś szkodliwe.
Jeśli dopiero przymierzasz się do zasilacza, i chcesz koniecznie zaoszczędzić parę złotych, uprawiając dziadostwo kosztem jakości sterowania (a nawet ryzykując zniszczenie sterowników nadmiernym napięciem, co nie raz tu można było wyczytać), to transformator + mostek + duże kondensatory (bo małe być nie mogą).
Jest to rozwiązanie generalnie znacznie gorsze i niebezpieczne, ale czego się w Polsce nie robi dla 30 złotych... ;)


Autor tematu
Mc_Kansy
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 162
Rejestracja: 24 maja 2008, 22:52
Lokalizacja: Katowice

#7

Post napisał: Mc_Kansy » 03 kwie 2014, 23:43

Noo, to pojawia się jak zwykle problem forumowy, czyli trzy opinie pozytywne, i nagle jedna krzycząco zaprzeczająca, że TAK NIE WOLNO :)

Ktoś się wypowie o tej w/w negatywnej opinii? Bo właśnie dziś polutowałem wszystko do kupy z 4szt. kondensatorów po 10 000uF równolegle i jeszcze nie uruchomiłem (może i dobrze?), także chcę być 100% pewny, że zanim uruchomię, to jest to bezpieczne :)


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#8

Post napisał: mc2kwacz » 04 kwie 2014, 01:41

Ciężki wybór, stado radioamatorów którym coś tam gdzieś dzwoni, kontra nieskromny (grzech śmiertelny w Polsce) bufon i mądrala :lol:
Ale faktem jest, że gdy się nie rozumie o co się pyta, to wtedy nawet zwykle nie rozumie się (p)odpowiedzi ;)


Arkady90
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 4
Posty: 53
Rejestracja: 12 paź 2006, 11:33
Lokalizacja: Kristiansand

#9

Post napisał: Arkady90 » 04 kwie 2014, 13:09

Chodzi o to ze prawdopodobnie markomp77 miał na myśli o dodaniu tych kondensatorów w celu zapobiegnięciu gwałtownemu wzrostowi napięcia przy hamowaniu silnikami, a takie sytuacje będą się zdarzały.
W zasilaczu impulsowym z natury na wyjściu są instalowane kondensatory o malej pojemności i bardzo szybko można je naładować powyżej znamionowego napięcia nawet niewielkim zwrotem energii z silnika do zasilacza. Po prostu nie ma w tym momencie żadnego obciążenia i dlatego napięcie rośnie.

Inna sprawa ze nie wszystkie zasilacze wystartują z taka bateria kondensatorów jak 10000uF, niektóre sie zablokują i trzeba będzie zrestartować je(230V on/off), ale większość zasilaczy obecnie powinna sie obronić i przejść w CC mode, czyli ograniczenie prądowe, lądując je do napięcia znamionowego. Jak juz zasilacz z bateria jest naładowany, to dalej problemów nie przewiduje się, aczkolwiek ta bateria zasilaczowi do niczego nie jest potrzebna, a czasami ,czasami może zaszkodzić jeżeli zasilacz jest kiepsko zaprojektowany (sprzężenie zwrotne i stabilność). Malej pojemnosci kondensatory sa dlatego ze "doladowywane" sa z czestotliwoscia 20kHz ... 200kHz, czyli bardzo często.

Czym większa bateria kondensatorów tym o mniej woltów wzrośnie napięcie na niej podczas hamowania.

W zasilaczach z transformatorem sieciowym, z racji ze pracują na 50Hz (mała częstotliwość "doładowań", i na okresy kiedy nie sa doładowywane, energia do odbiornika płynie właśnie z kondensatora) naturalne jest dawanie tak dużych pojemności dla zmniejszenia tętnienia napięcia pod obciążeniem, co tez naturalnie chroni przed szybkim wzrostem napięcia i uszkodzeniem sterownika w przypadku użycia takiego zasilacza w zestawie cnc.

Idealnym rozwiązaniem byłoby, zasilacz impulsowy powiedzmy 45V, żadnych kondensatorów dodatkowych, a w zamian aktywny odbiornik, który by się załączał przy przekroczeniu powiedzmy 50V, cos w rodzaju dużej diody Zenera, podpowiem ze taki układ bardzo łatwo zbudować, można użyć układ TL431, (google: TL431 voltage clamp), zachęcam do eksperymentów z elektronika, można w 10 minut przesymulować np w darmowym i szybkim LTspice (p.s w tym celu polecam TL431 z napięciem odniesienia 2.5V a nie 1.24V, sa takie i takie)



Jeżeli kolega nie chce się bawić elektronika, to możne podłączyć jakieś stale obciążenie, powiedzmy 20% obciążenia zasilacza, to tez nie dopuści do gwałtownego wzrostu napięcia, np, taka żarówka "starodawna wolframowa" 200W, przy około 50V będzie pobierała około 1A(co wystarczy), będzie się minimalnie żarzyć.

Dlaczego nie jestem za potężna bateria kondensatorów?, jak sie ma zasilacz impulsowy do dyspozycji?: przy takiej baterii trzeba zawsze pamiętać żeby ja rozładować do 0..1V, ZANIM zacznie się coś zmieniać, łatwo uszkodzić inne półprzewodniki, taka bateria , gdy zwarta dostarcza bardzo dużego prądu, często po pierwszym "strzale" dana osoba rozumie co miałem na myśli, w reku trzymając nadpalony śrubokręt ;-)

pozdrawiam
Arek
Załączniki
figure_01.gif
figure_01.gif (10.61 KiB) Przejrzano 2967 razy


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#10

Post napisał: mc2kwacz » 04 kwie 2014, 14:29

Zanim się zacznie robić jakieś aktywne obciążenia, trzeba sprawdzić czy przy danych sterownikach i danych przyspieszeniach cokolwiek przyrasta na zasilaniu, bo NIE POWINNO NIGDY. Co zamyka temat.
Zupełnie bezsensowne jest obciążanie zasilacza żarówką, czyli marnowanie energii.

Amatorom łączenia zasilaczy impulsowych z dużymi kondensatorami, można jeszcze polecić wiązanie czerwonej kokardki na kablu sieciowym, żeby odpędzić złe moce. Można też owinąć go różańcem albo przykleić na panelu święty obrazek cool:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”