Raczej mnie tu nikt niezna, przes to wole o tym poinformowac ze nie pisze bardzo dobrze po polsku

Moze niema sensu duzo pisac ale wole opisac sytuacje:
Niestety jeszcze nigdy nie pracowalem na tokarce, wiec niemam zadnego doswiadczenie, ale wlasnie przes to prosilbym was o pomoc.
Okolo pol roku temu bylem na szrocie i zostawilem szefowi tego zlomu moj numer zeby mnie poinformowal jak bedzie jakas tokarka dostepna i wlasnie jakies 2 tygodnie temu zadzwonil i powiedzial ze stoji tokarka. Powiedzial mi tylko ze wazy okolo 2 tony, wiec myslalem ze bedzie to bardzo duza i nawet nie myslalem zebym ja sprawdzil, bo chcialem cos mniejszego ala Bernardo hobby 500. Po rozmowie z znajomym, ktory tez jest uzytkownikiem tego forum, powiedzial zebym nie kupywal takiej tokarki, wiec zdecydowalem sie jednak podjechac do szrotu i sprawdzic co to za tokarka.
Piowiem tak, mam miejsce dla tokarki, bo az taka duza jak wczesniej myslalem nie jest bo jest to raczej najkrutsza wersja Tokarki Wafum TUD-50 ale mi to wlasnie bardzo pasuje.
Dzisaj jeszcze raz podjechalem bo ostatni raz to tak spontanicznie i niemialem czym wyczyscic loze a zebym mogl sprawdzic bicie wrzeciona, wziolem z soba czujnik zegarowy.
Teraz jest jedna bardzo (conajmniej mysle) pozytywna i jedna BARDZO negatywna rzecz przy tej tokarce.
Bicie Wrzeciona: ponizej 0.005mm . Raczej nic nie moglem zrobic zle. Tokarka stoji bez Uchwytu tokarskiego, wiec mierzylem po wewnetrznej stronie wrzeciona. Nie bylo nic dziwnego slychac gdy krecilem recznie.
Film: Bicie wrzeciona (youtube)
Loze: Lewa szyna loza (wewnatrz) wyglada fatalnie. Znajomy nawet powiedzial ze takie cos jeszcze nie widzial.
Dobrze widac na zdjeciu. Gdy sie przejedza palcem to jeszcze o wiele gorzej niz wyglada jak mozna tak powiedziec..
Teraz co szef tego szrotu mowil: Tokarka (i tez frezarka ktora stoji obok) jest z firmy ktora modernizuje caly park maszynowy i buduje jakies silniki dla firm poza granica. Wydawalo mi sie ze niechcial mi zdradzic nazwy tej firmy i tez nie podac numeru do tej Firmy zebym mogl zadzwonic i sie popytac o tokarke ale powiedzial mi ze na 100% dziala, w sensie ze mozna z nia toczyc, czy precyzyjnie to przy tym lozu napewno inna bajka, ale ja sie nie znam, wiec nie wypowiem sie na ten temat.
Tokarke moge kupic w cenie zlomu. Niewiem czy z wrzecionym jest tak fajnie jak po mierzeniu czujnikiem zegarowym wyglada, ale gdyby tak, to jak narazie jedyny wielki minus to te Loze, no i napewno tez suport..
Ogolnie to ma to byc projekt. Chcialbym ta tokarke doprowadzic do dobrego stanu, nie wazne czy bedzie to trwalo 3 miesiacy, pol roku czy 2 lata.
Chce sie uczyc, i bardzo mnie to interesuje, mam czas i warsztat w piwnicy, wiec w wolnym czasie moge pracowac przy niej, ale... czy sie to oplaca? Wolalbym ja doprowadzic do stanu oryginalnego czyli nie przerabiac na CNC, ale wydaje mi sie ze moze byc taniej ja od razu przerobic.
Teraz moje pytania:
1. Jaki moglby byc orientacyjny koszt regeneracji Loza ? Niewiem dokladnie jak wyglada proces, i czy sie przed szlifowaniem frezuje, ale same szlifowanie napewno nie wystarczy i napewno (gdyby to mialo w ogole sens) trzebaby najpierw frezowac z powodu zatartej szyny
2. Moze glupie pytanie, ale da sie zamontowac, przykladowo szyny ala Hiwin HGR (30 albo 35) ? Jak tak, to co dokladnie trzeba zrobic? Usunac loze/oryginalne szyny + nowy suport poprzeczny ? Oczywiscie, tak jak juz pisalem, wolalbym ta tokarke doprowadzic do stanu oryginalnego ale ja niewiem czy te loze da sie uratowac.
3. Silnik jest dwubiegowy: 4kw / 6.7kw . Troszke duzo, i napewno do seryjnej produkcji taka moc jest bardzo przydatna, ale oczywiscie prad tez kosztuje a do uczenia wystarczalo by napewno o wielie mniej mocy, wiec moje pytanie jest czy przerobka na mniejszy silnik z falownikiem (2 - 3kw) jest mozliwa. Czytalem ze Kamar przerobil swoja na silnik z Falownikiem i napewno nie jest jedyny ktory tak zrobil, ale oczywiscie Falowniki nie sa tanie, wiec niewiem czy to jest oplacalne..
4. Przerobic od razu na CNC czy doprowadzic do stanu oryginalnego?
Przy przerobce na CNC duzo czesci ktore "moze sa w zlym stanie" nie sa potrzebne, ale bardzo mi zalezy na toczeniu konwencjonalnym, po prostu zeby sie nauczyc, a mysle ze to napewno fajna sprawa dopoki sie to robi jako hobby.
Widzialem tokarki CNC "DIY" ktore posiadaly Skale MPG (chyba sie to tak nazywa) i dodatkowo joystick. W ten sposob moglbym toczyc podobnie jak na konwencjonalnej tokarce i dodatkowo miec opcje CNC.
Czy to dobry pomysl ?
Niewiem czy jest to dobra baza na remont albo przerobka na cnc, albo po prostu zlom ktorego lepiej nie kupic?
Napewno te pytania dla niktorych sa bez sensowne albo glupie, ale nie jestem taki wrazliwy :d, wiec prosilbym was o szczera pomoc w tej sprawie. Czyli, co w byscie zrobieli w moim przypadku?

Z gory dziekuje.
PS: Zdjecia jak i film robione przednia kamera z telefonu (glowna kamera jest uszkodzona), ale raczej na filmiku widac bicie na czujniku.
Pozdrawiam,
Denis







