
Zabierak pod uchwyt
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 134
- Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
- Lokalizacja: Radomsko
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 942
- Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Nie uda się zanim zaschnie. Wiem z doświadczenia, sprawdzamy tak czasem jak dobrze są dopasowane stemple, malujemy takim markerem stempla i ręcznie wciskamy w matrycę. Wyciągamy i oglądamy gdzie jeszcze trze, gdzie może być. Jedyna możliwość to właśnie pomalować a następnie przyłożyć i przekręcić zabierakiem ręcznie. I zobaczyć gdzie się pościerało.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:52
- Lokalizacja: Slaskie
Czyli jutro zacznę sprawdzanie od uderzenia w tarczę zabierakową w celu sprawdzenia powtarzalności bicia. Jeśli miejsce się nie zmieni ściagam tarczę i oglądam stożek zewnetrzy i wewnętrzny. Następnie mocowania poddaję czyszczeniu i kontroli na bicie stożka wrzeciona. Po pomiarze mam wysmarować stożek wrzeciona tuszem i założyć zabierak dociągając nakrętkę mocującą i po jakimś czasie zdemontować do oględzin ( stożek wewnętrzny w tarczy musi się w całości pokryć tuszem z zewnętrznej powierzchni stożka wrzeciona ).
Szukałem w dtrce śruby blokującej suport ale niestety nie mogę znaleźć takiej pozycji, rysunki są bardzo zniszczone. Musiała być bardzo często przeglądana
A pytanie poza tematem. Co dodać do chłodziwa żeby nie zamarzało a dodatkowo nie wpływało na elementy tokarki.
Szukałem w dtrce śruby blokującej suport ale niestety nie mogę znaleźć takiej pozycji, rysunki są bardzo zniszczone. Musiała być bardzo często przeglądana
A pytanie poza tematem. Co dodać do chłodziwa żeby nie zamarzało a dodatkowo nie wpływało na elementy tokarki.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Niektórzy do chłodziwa dają koncentrat płynu do chłodnic. To jest po prostu glikol etylenowy z dodatkiem substancji antykorozyjnych. Tylko, że jakiś dłuższy kontakt z tym specyfikiem nie jest zalecany bo glikol etylenowy jest szkodliwy.jedrysekjarek pisze: A pytanie poza tematem. Co dodać do chłodziwa żeby nie zamarzało a dodatkowo nie wpływało na elementy tokarki.
Bezpieczniejszy jest glikol propylenowy taki jak do solarów. Ten jest całkowicie nietoksyczny.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:52
- Lokalizacja: Slaskie
1. Stożek został umyty benzyną i delikatnie wyczyszczony włókniną. Niestety posiada delikatne wżery. Podczas pomiaru wskazówka zegara stoi na zerze i w miejscu wpustu pod klin wychyla się o 0.04mm
2. Robiłem próbę z tuszem na stożku ale niestety coś było nie tak, albo stary albo temperatura za niska -12 stopni. Nie wyschnął po złożeniu. Próbowałem dwa razy
3. Zmierzyłem również wrzeciono próbując je podnieść w stosunku do łoża. Położyłem klocek drewna na łożu i metrowym łomem naciskałem na zabierak. Zegar nie wykazał luzu. Dopiero gdy się zawiesiłem na łomie (~90kg) wskazówka przeskoczyła o 0.01mm
4.Próbowałem także wantować śrubokrętem ślusarskim pomiędzy deklem łozyska a zabierakiem i tutaj luz wynosi 0.5 mm. Śrubokrętem odciągałem zabierak od obudowy wrzeciona , a suportem dociskałem



2. Robiłem próbę z tuszem na stożku ale niestety coś było nie tak, albo stary albo temperatura za niska -12 stopni. Nie wyschnął po złożeniu. Próbowałem dwa razy
3. Zmierzyłem również wrzeciono próbując je podnieść w stosunku do łoża. Położyłem klocek drewna na łożu i metrowym łomem naciskałem na zabierak. Zegar nie wykazał luzu. Dopiero gdy się zawiesiłem na łomie (~90kg) wskazówka przeskoczyła o 0.01mm
4.Próbowałem także wantować śrubokrętem ślusarskim pomiędzy deklem łozyska a zabierakiem i tutaj luz wynosi 0.5 mm. Śrubokrętem odciągałem zabierak od obudowy wrzeciona , a suportem dociskałem



-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 99
- Rejestracja: 27 paź 2011, 21:52
- Lokalizacja: Slaskie
Test z uderzeniem w zabierak przez drewno też wykonałem na samym początku ale nie zmieniały się punkty wychylenia czujnika wiec stożki musza pasować. A dodatkowo jak się przykręci zabierak i później odkręci nakrętkę to zabierak jest jak przyklejony do stożka wrzeciona ze trzeba pare razy uderzyć w zabierak ołowianym młotkiem żeby zszedł.
Przepraszam za nieścisłość. Wantowane było pomiędzy deklem wrzeciona a nakrętką mocowania zabieraka.
Przepraszam za nieścisłość. Wantowane było pomiędzy deklem wrzeciona a nakrętką mocowania zabieraka.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce