#6
Post
napisał: qqaz » 23 cze 2007, 23:06
Niestety najbardziej miarodajny i faktycznie rzetelny jest chronometraż i statystyka np z 2 tyg. Weź proszę pod uwagę że wszelkie normatywy pracochłonności muszą uwzględniać głównie ten "czynnik ludzki" i na nim skupia się główna uwaga. A to nie jest rzecz wyliczalna - tak jak wcześniej pisałem - to samo różnie wygląda w róznych zakładach. Tym bardziej że norma tak w swojej podstawie to tylko wskażnik pomocny przy planowaniu produkcji a już przy rozliczaniu pracownika to mam wątpliwości. Czasy maszynowe to sobie z parametrów wyliczysz, tym bardziej na CNC, ale przygotowawczych już nie - to trzeba pomierzyć i nie jest to proces na jeden dzień ani tym bardziej dla młodego pracownika.
Jeżeli natomiast ptrzebna jest teoretyczna rozprawka to w dużym poradniku mechanika jest cały rozdział.
Najlepszym normatywem jest dobry majster który przypilnuje aby ludzie się nie obijali a technologii wytknie że głupoty w przewodniku piszą.
[ Dodano: 2007-06-23, 23:13 ]
Jeszcze tak z prywatnych pogaduszek z pracownikami... Co zrobią do śniadania to ich bo póżniej to już robota nie idzie... Coś w tym jest
A tak na prawdę to posiedź przy tokarce dwa dni i obserwuj co pracownik robi - zmiana szt, wymiana płytki, pomiar i wprowadzenie korekty narzędzia, wióry i porzadek itd itd. I nieodłaczny stoper.