Wypalarka gazowa cnc
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 9
- Rejestracja: 28 cze 2007, 22:28
- Lokalizacja: Gdańsk
mam pytanie do cnccad, napisz proszę jaką dyszę zastosowałeś do cięcia takiego odlewu i jakie musi być ciśnienie gazów aby coś takiego przeciąć i jeszcze czy w takim odlewie nie przeszkadza struktura samego odlewu? bo na pewno jest inna niż w blachach. W takich odlewach dochodzi do zagazowania i zaszlakowania a maszyna może mieć z tym problem
pozdrawiam
pozdrawiam
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
dysza .... , otwór fi 7, 2 a ciśnienie ok.11Bar.
Taki odlew nie może mieć tych wad o których piszesz. To jest korbowód do okrętu.
Więc odpadają te akurat problemy.
Hałas nie znacznie większy niż przy cięciu np200...300mm.
Jakość cięcia do ok80% grubości materiału dobra a poniżej już się zawija tlen ale powierzchnia jest równa.
Do 3mm zmiany chemiczne a dalej odlew czysty.
W mojej galerii jest też pokazane zdjęcie ale z dużo cieńszego odlewu cięcie lecz na tym samym palniku.
Taki odlew nie może mieć tych wad o których piszesz. To jest korbowód do okrętu.
Więc odpadają te akurat problemy.
Hałas nie znacznie większy niż przy cięciu np200...300mm.
Jakość cięcia do ok80% grubości materiału dobra a poniżej już się zawija tlen ale powierzchnia jest równa.
Do 3mm zmiany chemiczne a dalej odlew czysty.
W mojej galerii jest też pokazane zdjęcie ale z dużo cieńszego odlewu cięcie lecz na tym samym palniku.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 17 gru 2009, 09:09
- Lokalizacja: Nakło nad Notecią
Ja palę otwory mniejsze niż grubości blach.
Wychodzi dobrze na #10 i równie dobrze na #110
W hardoksie #40 tnę fasolki 20x30 ale mają zostawione po 3-4mm naddatku na obróbkę.
Ważne:
- kątowanie palnika
- długie grzanie i wpalenie z dużej wysokości
- zejście palnika niżej na wpaleniu
- zamknięcie tnącego zaraz po wyjściu z konturu.
Wychodzi dobrze na #10 i równie dobrze na #110
W hardoksie #40 tnę fasolki 20x30 ale mają zostawione po 3-4mm naddatku na obróbkę.
Ważne:
- kątowanie palnika
- długie grzanie i wpalenie z dużej wysokości
- zejście palnika niżej na wpaleniu
- zamknięcie tnącego zaraz po wyjściu z konturu.
TRYBIK
WYPALIMY DLA CIEBIE WSZYSTKO
WYPALIMY DLA CIEBIE WSZYSTKO
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 gru 2009, 21:59
- Lokalizacja: ss
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Tam ktos pisal o zlych przekatnych detali. oczywiscie mowimy przy przepalaniu sie (tyczy sie plazmy jak i ac-tlenowego) a wiec trzeba pamietac zeby..jesli wypalamy powiedzmy pasy, makro start mamy np prawy dol to zaczynamy palic od lewej strony te pasy, przy dwoch ostanich sztukach niestety trzeba mostkowac(przy pisaniu prog jest to bardziej uproszczone, ale musimy sie liczyc zawsze z tym ze sa to ogromne temperatury i niestety detale zle wypalane beda plywac a zwalszcza przy paleniu acetylenowo tlenowo)
to nie jest tak do końca ...
Są systemy do cięcia gazowego i plazmowego , gdzie trzeba utrzymać kierunek CCW dla konturu ze względu na inny niż zawsze kierunek wirowania gazu ( plazma ) lub w przypadku systemu gazowego na układ rozprężania stali po cięciu.
Są maszyny gdzie stosuje się dwa palniki plazmowe do cięcia pasów. Wówczas trzeba zastosować inne dyfuzory gazu , by skos przenieść na druga stronę materiału.
Oczywiście , w tym przypadku to nie ma znaczenia o którym mowa w wątku.
Jest tak jak piszesz , kolego polonia007, zachowanie tych zasad ułatwi cięcie.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7
- Rejestracja: 27 gru 2009, 21:59
- Lokalizacja: ss
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Odpowiedzi na Twoje pytania …
1. Nie , linka chyba nie mam ale dowód to firma w Żywcu gdzie się swego czasu dużo wycinało elementów dla okrętów. Po za tym … czy link może być dowodem ?? Nie chcesz to nie wierz. Przecież przymusu nie ma. To że Ty tego nie widzisz to nie znaczy że inni nie robili tego.
2. Max. grubość przebijania to 1200mm w układzie raptora narastającego. Mam nadzieję że wiesz co to jest. Przebiłem się za drugim lub trzecim razem. Brak doświadczenia.
3. Paliłem 2 blachy naraz a najwięcej to 8szt blach o grubości 25mm bez przebijania a tylko od krawędzi. To było standartowe cięcie gazowe. Więc chyba nie chcesz tu zabłysnąć ??
Nie ma maszyn CNC z 5szt plazm. Nie zapanuje nad nimi tak wybitny umysł jak Twój ani kontroler CNC . Za dużo zależności itd. Więc nie wymyślaj dziwnych historyjek o 5 palnikach plazmowych.
Podejrzewam że nawet w Polsce nie ma takiego czegoś. Proponuję zapoznać się z podstawami cięcia termicznego. Takie dla początkujących, by nie przeginać na początku. Trochę Ci to rozjaśni umysł i pokaże może realia.
Najwyraźniej nie wiesz jakie jest znaczenie dyfuzora gazu w palniku plazmowym. ( Twoja wypowiedź …plazma zawsze pozostawia skos po lewej stronie ).
Człowieku …. Pomyśl zanim coś napiszesz !!
Skos zawsze będzie , fakt ale chyba po cos ktoś wymyślił dyfuzory gazu?? Chyba między innymi po to by zminimalizować ukos a nie po to by po prosty były. Nie wspomnę o systemach dual gaz itp. rozwiązaniach.
Program … żaden program nie zniweluje skosu dla dwóch palników plazmowych. Co ma piernik do wiatraka ?? Nie wymyślaj nowej fizyki bo chyba jeszcze starej nie poznałeś.
Jak na razie z tego co widzę to tylko naubliżałeś ludziom na forum a sam piszesz pierdoły że aż się chce płakać.
Pasy cięte plazmą …. Jest bardzo dużo firm co tną pasy plazmą na dwa palniki bez mostków. Nie ponosisz żadnej straty czasowej, bo dyfuzor przy takiej produkcji zmieniasz raz ( częściej dysze , elektrody … ) Więc nie wiem po co program itd.
Puszczam maszynę z dwoma załączonymi palnikami plazmowymi w jednym kierunku z przeciwnymi dyfuzorami i sprawa załatwiona.
Jeden palnik pali z lewej strony blachy a drugi z prawej. Przeciwności dyfuzorów do kierunku cięcia z jednej strony minimalizują ukos a z drugiej on pozostaje. ( poszukaj na necie te informacje )
Do blachy wprowadzasz równomierne naprężenie i w czym problem ??
Nie będę Ci nic udowadniać a tylko będę ignorować Twoje wypowiedzi, co i innym też proponuję.
Bo coś mi się wydaje że tym swoim ubliżaniem i wymyślaniem nowych praw fizyki daleko nie zajdziesz.
Na tym forum są ludzie różnie doświadczeni i jak coś nie wiedzą to po pytają.
A w zamian dostają odpowiedzi na pytania a nie naśmiewanie się. Ty jak na razie tylko ośmieszasz ludzi.
1. Proponuję żebyś przemyślał swoje ubliżenia , naśmiewania się z ludzi i ich przeprosił.
2. Zapoznał się z kulturą na tym forum której Ci wyraźnie brak lub jej unikasz na wszelkie sposoby co Ci całkiem dobrze wychodzi w przeciwieństwie do wiedzy tematycznej tego forum.
3. Przemyśl swoje wypowiedzi oraz czytaj ze zrozumieniem komentarze ludzi z tego forum.
4. Nie obniżaj poziomu wiedzy na forum. Przynajmniej ja nie będę się schylał do Twojego poziomu a myślę że i inni tak samo sądzą.
My tu sobie pomagamy 
1. Nie , linka chyba nie mam ale dowód to firma w Żywcu gdzie się swego czasu dużo wycinało elementów dla okrętów. Po za tym … czy link może być dowodem ?? Nie chcesz to nie wierz. Przecież przymusu nie ma. To że Ty tego nie widzisz to nie znaczy że inni nie robili tego.
2. Max. grubość przebijania to 1200mm w układzie raptora narastającego. Mam nadzieję że wiesz co to jest. Przebiłem się za drugim lub trzecim razem. Brak doświadczenia.
3. Paliłem 2 blachy naraz a najwięcej to 8szt blach o grubości 25mm bez przebijania a tylko od krawędzi. To było standartowe cięcie gazowe. Więc chyba nie chcesz tu zabłysnąć ??
Nie ma maszyn CNC z 5szt plazm. Nie zapanuje nad nimi tak wybitny umysł jak Twój ani kontroler CNC . Za dużo zależności itd. Więc nie wymyślaj dziwnych historyjek o 5 palnikach plazmowych.
Podejrzewam że nawet w Polsce nie ma takiego czegoś. Proponuję zapoznać się z podstawami cięcia termicznego. Takie dla początkujących, by nie przeginać na początku. Trochę Ci to rozjaśni umysł i pokaże może realia.
Najwyraźniej nie wiesz jakie jest znaczenie dyfuzora gazu w palniku plazmowym. ( Twoja wypowiedź …plazma zawsze pozostawia skos po lewej stronie ).
Człowieku …. Pomyśl zanim coś napiszesz !!
Skos zawsze będzie , fakt ale chyba po cos ktoś wymyślił dyfuzory gazu?? Chyba między innymi po to by zminimalizować ukos a nie po to by po prosty były. Nie wspomnę o systemach dual gaz itp. rozwiązaniach.
Program … żaden program nie zniweluje skosu dla dwóch palników plazmowych. Co ma piernik do wiatraka ?? Nie wymyślaj nowej fizyki bo chyba jeszcze starej nie poznałeś.
Jak na razie z tego co widzę to tylko naubliżałeś ludziom na forum a sam piszesz pierdoły że aż się chce płakać.
Pasy cięte plazmą …. Jest bardzo dużo firm co tną pasy plazmą na dwa palniki bez mostków. Nie ponosisz żadnej straty czasowej, bo dyfuzor przy takiej produkcji zmieniasz raz ( częściej dysze , elektrody … ) Więc nie wiem po co program itd.
Puszczam maszynę z dwoma załączonymi palnikami plazmowymi w jednym kierunku z przeciwnymi dyfuzorami i sprawa załatwiona.
Jeden palnik pali z lewej strony blachy a drugi z prawej. Przeciwności dyfuzorów do kierunku cięcia z jednej strony minimalizują ukos a z drugiej on pozostaje. ( poszukaj na necie te informacje )
Do blachy wprowadzasz równomierne naprężenie i w czym problem ??
Nie będę Ci nic udowadniać a tylko będę ignorować Twoje wypowiedzi, co i innym też proponuję.
Bo coś mi się wydaje że tym swoim ubliżaniem i wymyślaniem nowych praw fizyki daleko nie zajdziesz.
Na tym forum są ludzie różnie doświadczeni i jak coś nie wiedzą to po pytają.
A w zamian dostają odpowiedzi na pytania a nie naśmiewanie się. Ty jak na razie tylko ośmieszasz ludzi.
1. Proponuję żebyś przemyślał swoje ubliżenia , naśmiewania się z ludzi i ich przeprosił.
2. Zapoznał się z kulturą na tym forum której Ci wyraźnie brak lub jej unikasz na wszelkie sposoby co Ci całkiem dobrze wychodzi w przeciwieństwie do wiedzy tematycznej tego forum.
3. Przemyśl swoje wypowiedzi oraz czytaj ze zrozumieniem komentarze ludzi z tego forum.
4. Nie obniżaj poziomu wiedzy na forum. Przynajmniej ja nie będę się schylał do Twojego poziomu a myślę że i inni tak samo sądzą.


Ostatnio zmieniony 09 sty 2010, 18:36 przez cnccad, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 120
- Rejestracja: 07 cze 2008, 12:45
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Wy tu sobie piszecie o grubościach rzędu 200-300 a nawet i 1500
A ja próbując - po raz pierwszy przepalić kęsy odlewnicze #120 spaliłem 2 łuski, a jakość tego palenia -koszmar, normalnie jakby pies zębami kość poszarpał
Nie wyobrażam sobie jak można palić grubsze elementy...
A może podpowiecie mi jak do tego się zabrać?
P.S.
Wypalarka firmy Zakmet

A ja próbując - po raz pierwszy przepalić kęsy odlewnicze #120 spaliłem 2 łuski, a jakość tego palenia -koszmar, normalnie jakby pies zębami kość poszarpał

Nie wyobrażam sobie jak można palić grubsze elementy...
A może podpowiecie mi jak do tego się zabrać?
P.S.
Wypalarka firmy Zakmet
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Przede wszystkim …
Należy obserwować co się dzieje podczas nagrzewania stali , jak się topi.
Jest to ważne gdyż jeżeli maszyna ma układ nagrzewania na zwiększonych ciśnieniach gazów to powodują one przy nagrzewaniu wydmuchanie roztopionego metalu i wytopienie krateru , gdzie w palenie w stal stanie się wręcz nie możliwe a to z prostego powodu.
Płomienie nie będą już nagrzewać stali a tylko opływać ścianki krateru i nagrzewać łuskę dyszy lub palnik co na pewno go uszkodzi.
Jaki masz palny gaz na maszynie??
Od gazu wiele zależy , gdyż najtrudniej się przepala przez stale acetylenem. Najprościej , propan lub metan.
Również teoria mówi że czas nagrzewania powinien być równy grubości stali co w większości razu nie zdaje egzaminu.
Fakt … im stal cieplejsza tym prościej się jest przebić przez nią. Ale jeżeli już się zaczęła topić to można rozpocząć przebijanie przez zachowanie prostych zasad:
1. Posuw mniejszy ( nawet i 50% ) od zadanej szybkości
2. Gdy się włączył tlen tnący dobrze jest podnosić palnik w górę na ok. 60…70% grubości stali
3. Po przebiciu, obniżyć palnik do żądanej wysokości i zwiększyć szybkość posuwu
Jeżeli z jakiegoś powodu nie uda się przebić przez stal najlepiej jest wyczyścić wylewkę po przebijaniu i rozpocząć ponownie w materiale dalsze przebijanie , ale jak najbliżej przerwanego miejsca wpalania.
Bardzo dużo maszyn ma tak zwane miękkie przebijanie , gdzie tlen wolno rośnie w ciśnienie i przebijanie jest o wiele prostsze.
Po za tym … jak palisz odlewy to mogą mieć pęcherze i również przebijanie się przez nie jest dużym problemem a wygląda na to że są takowe bo wychodzą Ci zęby po cięciu a to oznacza przerwanie strumienia tlenu i wygryzienie następnej warstwy.
Również przy rozwarstwionej stali jest ten sam problem.
Należy obserwować co się dzieje podczas nagrzewania stali , jak się topi.
Jest to ważne gdyż jeżeli maszyna ma układ nagrzewania na zwiększonych ciśnieniach gazów to powodują one przy nagrzewaniu wydmuchanie roztopionego metalu i wytopienie krateru , gdzie w palenie w stal stanie się wręcz nie możliwe a to z prostego powodu.
Płomienie nie będą już nagrzewać stali a tylko opływać ścianki krateru i nagrzewać łuskę dyszy lub palnik co na pewno go uszkodzi.
Jaki masz palny gaz na maszynie??
Od gazu wiele zależy , gdyż najtrudniej się przepala przez stale acetylenem. Najprościej , propan lub metan.
Również teoria mówi że czas nagrzewania powinien być równy grubości stali co w większości razu nie zdaje egzaminu.
Fakt … im stal cieplejsza tym prościej się jest przebić przez nią. Ale jeżeli już się zaczęła topić to można rozpocząć przebijanie przez zachowanie prostych zasad:
1. Posuw mniejszy ( nawet i 50% ) od zadanej szybkości
2. Gdy się włączył tlen tnący dobrze jest podnosić palnik w górę na ok. 60…70% grubości stali
3. Po przebiciu, obniżyć palnik do żądanej wysokości i zwiększyć szybkość posuwu
Jeżeli z jakiegoś powodu nie uda się przebić przez stal najlepiej jest wyczyścić wylewkę po przebijaniu i rozpocząć ponownie w materiale dalsze przebijanie , ale jak najbliżej przerwanego miejsca wpalania.
Bardzo dużo maszyn ma tak zwane miękkie przebijanie , gdzie tlen wolno rośnie w ciśnienie i przebijanie jest o wiele prostsze.
Po za tym … jak palisz odlewy to mogą mieć pęcherze i również przebijanie się przez nie jest dużym problemem a wygląda na to że są takowe bo wychodzą Ci zęby po cięciu a to oznacza przerwanie strumienia tlenu i wygryzienie następnej warstwy.
Również przy rozwarstwionej stali jest ten sam problem.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)