"wyoblanie" na frezarce

Jeśli znasz ciekawy adres strony związanej z CNC, mechaniką lub automatyką umieść go tutaj. Zabronione jest umieszczanie linków reklamowych. Musisz mieć minimum 10 postów aby napisać coś na tym forum.

Autor tematu
ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

"wyoblanie" na frezarce

#1

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 22 wrz 2007, 19:08



POZDRAWIAM

Tagi:

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#2

Post napisał: DZIKUS » 23 wrz 2007, 21:12

troche nie czaje czemu to wlasciwie ma sluzyc. skoro i tak jest potrzebne "kopyto" to jesli by sie jeszcze dorobilo druga czesc to bylby juz kompletny tlocznik. a tloczenie na pewno jest duzo szybsze niz takie "dziubdzianie" obracajaca sie kulka
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


Autor tematu
ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#3

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 24 wrz 2007, 04:11

no wlasnie cala sztuczkapolega na tym ze nie ma kopyta tyko plaski stol i blacha no i oczywiscie narzedzie
POZDRAWIAM


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#4

Post napisał: Leoo » 24 wrz 2007, 09:28

ERNEST KUCZEK pisze:no wlasnie cala sztuczkapolega na tym ze nie ma kopyta tyko plaski stol i blacha no i oczywiscie narzedzie
Nic podobnego. Kopyto jest jaknajbardziej. Proszę zwrócić uwagę, że blacha obniża się na prowadnicach w trakcie obróbki. Jeśli kształt miał by "wstawać" z powierzchni, blacha była by umocowana bezpośrednio do blatu. Poza tym widać ślady wierszowania. Rozwiązanie należy traktować wyłącznie jako ciekawostkę. Maszyna mozolnie pracuje z dużym obciążeniem a przewidzenie wielkości zużycia trącego narzędzia jest trudne.


Autor tematu
ERNEST KUCZEK
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1121
Rejestracja: 13 kwie 2006, 02:59
Lokalizacja: planeta ziemia

#5

Post napisał: ERNEST KUCZEK » 24 wrz 2007, 18:19

chyba macie racje, nie zwrocilem uwagi na poczatku jak jest zamocowany przedmiont. czyli poprostu ciekawostka
POZDRAWIAM


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5768
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#6

Post napisał: jasiu... » 24 wrz 2007, 18:55

Tego typu wyoblanie stosuje się czasem i takiej obróbki nie zastąpisz prostym tłoczeniem na zasadzie matryca - stempel.

zauważcie, że ta kulka działa właśnie jak w wyoblarce rolka (czy docisk przy prymitywnym wyoblaniu na tokarce). Ta właśnie kulka powoduje, że mamy pełną kontrolę nad płynięciem materiału, co w przypadku "naciągania" na stemplu, mimo stosowania płyt dociskowych nie zawsze udaje nam się opanować. To jest sposób na właśnie w miarę jednostajną grubość ścianki.

No i najważniejsze - w ten sposób, podobnie jak przy wyoblaniu, mamy do czynienia z umocnieniem materiału, co w cienkościennych, a poddawanych obciążeniom wytłoczkach, jest czasem bardzo ważne.

Jeszcze jedna zaleta, to w podobnych sytuacjach można stosować (przy jednostkowej produkcji, np. dekiel do zabytkowego silnika) "kopyta" z drewna, a myślę, że i cementowy odlew by się sprawdził. Tylko sczytać na maszynie pomiarowej ścieżkę dla kulki - jest to jakiś sposób w miarę taniego skopiowania dorabianych części.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#7

Post napisał: Leoo » 24 wrz 2007, 19:20

jasiu... pisze:Tylko sczytać na maszynie pomiarowej ścieżkę dla kulki - jest to jakiś sposób w miarę taniego skopiowania dorabianych części.
W pierwszej fazie obróbki wystarczy założyć frez kulisty i w wyfrezować kopyto np. z drewna. Po zainstalowaniu blachy i narzędzia wyoblającego uruchamiamy ten sam program. Oczywiście można zeskanować kopyto sondą.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Linki”