Wynonanie otworu fi 20H7 w aluminium (w pelnym materiale)
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 mar 2008, 14:39
- Lokalizacja: Wrocek
Wynonanie otworu fi 20H7 w aluminium (w pelnym materiale)
Sa jakieś pomysły na wykonanie?? jakie narzędzia? Produkcja wielkoseryjna, wiec chodzi o czas. Ok, wstawiłem nowy rysunek. Jest to odkuwka. Ta cześć fi 14 później będzie jeszcze obrabiana, wiec mocowanie może ja mocna pokiereszować.
- Załączniki
-
- untitled.JPG (10.2 KiB) Przejrzano 4552 razy
Ostatnio zmieniony 26 mar 2008, 17:55 przez Azja Mniejsza, łącznie zmieniany 3 razy.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7724
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam !
masz całkowitą rację - właśnie chyba coś takiego ma być ( tak myślę - dykta wyparowała
) . chyba największy problem może być z zewnętrzną powierzchnią " kiełbasy " .
jak to sensownie obrobić ?
chyba najpierw na fi 14 - potem przyrząd i fi 20 , ale co potem ?
kilka operacji pewnie będzie , a przy produkcji wielkoseryjnej każda może mieć znaczenie .
o ile się nie mylę to jest na forum jakiś technolog - może się wypowie .
pozdrawiam !
masz całkowitą rację - właśnie chyba coś takiego ma być ( tak myślę - dykta wyparowała

jak to sensownie obrobić ?
chyba najpierw na fi 14 - potem przyrząd i fi 20 , ale co potem ?
kilka operacji pewnie będzie , a przy produkcji wielkoseryjnej każda może mieć znaczenie .
o ile się nie mylę to jest na forum jakiś technolog - może się wypowie .
pozdrawiam !
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2344
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Rysunek mógły być dokładniejszy ale... przy wielkoseryjjnej produkcji i otworze 20H7 to nie odkuwka tylko prasa i detal na gotowo w tolerancji i gładkościach.
Kiedyś prywaciarz robił alumiiowe tłoczki do cylinderków hamulcowych ( czasy demoludów) i skarbówka próbowała wycenić jego dochody w oparciu o możliwości produkcyjne - nie wyszło zbyt dużo. Ale gdy poszli to chłopaki na prasę przyrząd i czas wykonania na hydraulicznej wynosił 20s.
Poza tym takie wyrwanie zabiegu na detalu z kontekstu jego technologii nie ma sensu zawsze trzeba uwzględniać całość.
Kiedyś prywaciarz robił alumiiowe tłoczki do cylinderków hamulcowych ( czasy demoludów) i skarbówka próbowała wycenić jego dochody w oparciu o możliwości produkcyjne - nie wyszło zbyt dużo. Ale gdy poszli to chłopaki na prasę przyrząd i czas wykonania na hydraulicznej wynosił 20s.
Poza tym takie wyrwanie zabiegu na detalu z kontekstu jego technologii nie ma sensu zawsze trzeba uwzględniać całość.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Możliwe, że najtaniej wyjdzie ten otwór przepchnąć. Jak nie, to rozwiercić.
Robisz szczęki kształtowe (przypuszczam, że najłatwiej drążeniem), którymi łapiesz cały detal. W szczękach są podebrania pod fi14 i część przyszłej "rurki". od góry w miejscu osi fi20 masz otwór pod tulejki prowadzące.
Najpierw przez jedną tulejkę wiercisz wiertłem zgrubnym, np. na 19,8, a później możesz przez drugą albo rozwiertakiem na fi 20 (chłodzenie, jak to aluminium, właśnie "dyktą"), albo przepychaczem, na prasce hydraulicznej. Acha - staraj się mieć ostre wiertło (szczególnie, jeśli występują tlenki szybko się stępi) i szczęki w miarę dopasowane do odkuwki. Mocować możesz pneumatycznie, tylko trzeba opanować metodę, żeby palucha nie przycisnęło. Może za fi14 - może troszkę wystawać?
Robisz szczęki kształtowe (przypuszczam, że najłatwiej drążeniem), którymi łapiesz cały detal. W szczękach są podebrania pod fi14 i część przyszłej "rurki". od góry w miejscu osi fi20 masz otwór pod tulejki prowadzące.
Najpierw przez jedną tulejkę wiercisz wiertłem zgrubnym, np. na 19,8, a później możesz przez drugą albo rozwiertakiem na fi 20 (chłodzenie, jak to aluminium, właśnie "dyktą"), albo przepychaczem, na prasce hydraulicznej. Acha - staraj się mieć ostre wiertło (szczególnie, jeśli występują tlenki szybko się stępi) i szczęki w miarę dopasowane do odkuwki. Mocować możesz pneumatycznie, tylko trzeba opanować metodę, żeby palucha nie przycisnęło. Może za fi14 - może troszkę wystawać?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 14
- Rejestracja: 26 mar 2008, 14:39
- Lokalizacja: Wrocek
Rysunek BYDGOST jest ok, oddaje klimat tego detalu. W pierwszym poście troszkę niedobrze napisałem. Chodzi mi tylko i wyłącznie o pomoc w wykonaniu otworu fi 20, bez jego mocowania, bo z tym nie mam problemu. Ten otwór robiony jest jako pierwszy, a później leci to na tokarkę i jest robiony fi 14, w rzeczywistości jest coś więcej niż tylko fi 14, czyli: wiercenie, rozwiercanie, kawałek idzie po stożku, jest i kanałek, ale to nie stanowi problemu wiec narysowałem tylko fi 14.
Myślałem żeby to wiercić najpierw fi16 lub fi 17. Wiertlem z wymienna węglikowa końcówką, prowadzonym w hartowanej tulei, tak jak sugeruje jasiu..., żeby zminimalizować niekorzystne początkowe wchodzenie wiertla w materiał. Tylko później trzeba wyciągnąć te tuleje, a z pamięcią to rożnie u niektórych bywa, wiec bezpieczniej byłoby do drugiego przyrządu przełożyć. Tam wyprostować otwór http://www.iscar.com/Ecat/item.asp/app/ ... 31/lang/EN
a później rozwiertaczek.
Jeszcze inny patent to najpierw wiertlem http://www.iscar.com/Ecat/item.asp/app/ ... 53/lang/EN
początkowe wejście w materiał powolutku a później ile fabryka dala. Następnie frezik fi 16 z powłoką diamentową po interpolacji kołowej na gotowo. Powierzchnia nie jest aż tak istotna, wiadomo jakoś musi wygladac, ale najważniejszy jest wymiar fi 20H7.
Na tym aluminium szybciutko sie tępią narzędzia, jakieś takie diabelstwo
Myślałem żeby to wiercić najpierw fi16 lub fi 17. Wiertlem z wymienna węglikowa końcówką, prowadzonym w hartowanej tulei, tak jak sugeruje jasiu..., żeby zminimalizować niekorzystne początkowe wchodzenie wiertla w materiał. Tylko później trzeba wyciągnąć te tuleje, a z pamięcią to rożnie u niektórych bywa, wiec bezpieczniej byłoby do drugiego przyrządu przełożyć. Tam wyprostować otwór http://www.iscar.com/Ecat/item.asp/app/ ... 31/lang/EN
a później rozwiertaczek.
Jeszcze inny patent to najpierw wiertlem http://www.iscar.com/Ecat/item.asp/app/ ... 53/lang/EN
początkowe wejście w materiał powolutku a później ile fabryka dala. Następnie frezik fi 16 z powłoką diamentową po interpolacji kołowej na gotowo. Powierzchnia nie jest aż tak istotna, wiadomo jakoś musi wygladac, ale najważniejszy jest wymiar fi 20H7.
Na tym aluminium szybciutko sie tępią narzędzia, jakieś takie diabelstwo

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Nie żadne diabelstwo. Po prostu zawiera trochę tlenków (pewnie błędy w odlewaniu) a że α-Al2O3 to - sam zobacz - http://pl.wikipedia.org/wiki/Tlenek_glinu stąd się tępi. Poza tym swoje robi też krzem, a zawsze się go do aluminium dodaje, czasem w dużych ilościach - ponad 10%, bo powoduje wzrost wytrzymałości.Azja Mniejsza pisze:Na tym aluminium szybciutko sie tępią narzędzia, jakieś takie diabelstwo