Są dwie metody
Pierwsza, to grzać pełną mocą i wyłączyć zanim plastik zacznie się palić. Tutaj potrzebna jest taka grzałka, która się momentalnie nagrzewa i dość szybko stygnie. Wszelkie liniowe lampy halogenowe spełniają ten warunek. Korzyść jest taka, że z całej automatyki potrzebny Ci jest TYLKO stoper, a nawet wystarczy zegarek z sekundnikiem.
Druga metoda, stosowana w profesjonalnych urządzeniach to regulacja temperatury grzałki. Na takiej maszynie plastik nagrzewa się powoli, ale trudniej go przypalić. Ponieważ praw fizyki nie przeskoczysz, żeby ciepło przechodziło z jednego ciała do drugiego potrzeba różnicy temperatur, to wcale nie jest łatwo taką grzałką sterować.
Jeżeli chcesz od czasu do czasu coś zgiąć na własne potrzeby, to daj sobie spokój z automatyką, bo nakład czasu i pieniędzy będzie niewspółmierny do korzyści.
U mnie wygląda to tak :

Kładę plastik, włączam grzałkę, czekam niecałą minutę i wyłączam grzałkę.
Jeśli chcesz się bawić w regulatory temperatury, to zanim coś zegniesz osiwiejesz.