Takim sprawdzonym w wielu przypadkach sposobem będzie obserwowanie spalającego się materiału podczas cięcia. Po to jest okienko służące do obserwacji co się dzieje od dołu. Ogień powinien wydobywać się równomiernie pionowo (jak w rakiecie) lub też być skierowany lekko w kierunku cięcia. Oczywiście to taki dodatkowy pomocnik ale pozwala naprawdę dość szybko trafić na dobre parametry.
Lustra centrowałem, aczkolwiek w SG jest z tym dość sporo zabawy. W pamięci maszyny masz wgrane pomocne programiki (np. SPOT A and B axis it.). Przydają się też czarne "pomoce" naukowe z pudełek. Później to już tylko cierpliwość i dokładność musi zwyciężyć.

Musisz bardzo uważać, przy centrowaniu luster aby promień nie rozbrykał się podczas swojej wędrówki bo może łatwo dojść np. do przepalenia głowicy. Skoro tniesz w 3D to znajdź sobie w manualu informację na temat kalibracji osi A, B, L1 i B1. uchwyt do wykonania tej kalibracji powinien być dostarczony z laserkiem.
Tak mnie jeszcze tknęło co do Twojego problemu z błędami w pozycji. Pewnie to ślepy zaułek lecz czy sprawdziłeś czy korekta wymiaru nie powoduje takich błędów (BEAM OFFSET). Czy korektę wymiaru realizujecie w oprogramowaniu i tam podajecie wartości czy też w zakładce OFFSET na maszynie?
Sorki za chaotyczne posty, człowiek się spieszy do wyra

pozdro
ps. podaj maila to na dniach prześlę Ci parametry dla Twojego laserka