#6
Post
napisał: berrrcik21 » 26 paź 2008, 12:43
Witam,
chciałbym się zapytać i jednocześnie zasięgnąć opinii Was Koledzy jak to jest właściwie z falownikami do wrzecion. Do tej pory myślałem, że najlepszym typem falownika jest falownik wektorowy. Przeglądam tak sobie strony o falownikach i na jednej ze stron znalazłem taki artykuł, w którym autor stwierdza, że do napędu silników wysokoobrotowych lepszy jest falownik skalarny. Oto fragment tego artykułu:
"Sterowanie wektorowe jest stosowane przede wszystkim do obniżania prędkości obrotowej silnika indukcyjnego. Zalety tego typu sterowania ujawniają się przede wszystkim w sytuacjach, gdy stosunek prędkości obrotowej do poślizgu jest stosunkowo niewielki. W sytuacji gdy zastosowanie falownika ma na celu znaczne zwiększenie prędkości obrotowej powyżej 3000 obr/min, stosowanie falownika wektorowego nie ma sensu, a niekiedy powoduje nawet pogorszenie parametrów napędu z powodu nienadążania w wyliczaniu kolejnych orientacji pola przez procesor falownika.
Dodatkowo falownik użyty do napędu elektrowrzeciona powinien posiadać znacznie większą częstotliwość przełączania (co najmniej 20 kHz) niż falowniki ogólnego przeznaczenia najczęściej spotykane w handlu, których częstotliwość przełączania nie przekracza często 6kHz. Powoduje to powstanie prądu o kształcie nie sinusoidalnym, lecz "połamanym kwadratowym" nie mającym wiele wspólnego z sinusoidą. W efekcie pojawiają się znaczne straty w stojanie silnika co powoduje przegrzewanie się elektrowrzeciona (szczególnie chłodzonego powietrzem) i w efekcie przyspieszenie jego zużycia.
Z podobnych powodów maksymalna nominalna częstotliwość generowanego przebiegu w falowniku powinna być co najmniej 2 a najlepiej 4 razy większa niż częstotliwość prądu zasilającego wrzeciono. Np. wrzeciono 24000 obr/min powinno być zasilane prądem o częstotliwości 400Hz więc falownik powinien mieć maksymalny zakres ok. 2000Hz."
Co sądzicie na ten temat?
Podziwiać należy wielkie czyny, a nie wielkie słowa.
Demokryt