wszyscy tylko frezarki,a EDM czyli elektroerozja?
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
witam kolege Leoo. co do drutu wiekszosc urzywa najtanszego drutu mosieznego do ciecia wszystkiego ,gdzie go kupic niewiem bo zajmuje sie tylko naprawami i modernizacjami elektrodrazarek a nie zaopatrzeniem w materialy eksploatacyjne wiem ze jest sporo miejsc gdzie mozna kupic taki drut , bydgoszcz warszawa, ludz ,wystarczy zapytac sie kogos kto uzywa takiej maszyny lub poszukac w necie.
jesli chodzi o generator to zadna tajemnica . moc okolo 2000 W impuls 10 - 1000us
napiecie 150v jest to generator do drazarki ubytkowej w tej chwili jest on uzytkowany okolo miesiac i z tego co wiem zrobiono na nim dwie formy wielogniazdowe uzyskane zurzycie elektrody to objetosciowo okolo 0,05% a przy drazeniu krawedziami elektrody
okolo 1-0,5% Kwarc
jesli chodzi o generator to zadna tajemnica . moc okolo 2000 W impuls 10 - 1000us
napiecie 150v jest to generator do drazarki ubytkowej w tej chwili jest on uzytkowany okolo miesiac i z tego co wiem zrobiono na nim dwie formy wielogniazdowe uzyskane zurzycie elektrody to objetosciowo okolo 0,05% a przy drazeniu krawedziami elektrody
okolo 1-0,5% Kwarc
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Dzięki za odpowiedź.
Jak dla mnie zużycie elektrody na poziomie 1% to bardzo dobry wynik, 0,5% to kosmos a 0,05% to jak zużycie freza przy obróbce mechanicznej. Czy takie efekty można osiągnąć drutem mosiężnym? Jeśli tak to przy jakim prądzie i jakiej prędkości ubytku? Czy Twój generator zapewnia stałą energię wyładowania? Jaki stosować czas przerwy - w końcu "urobek" trzeba usunąć z miejsca "wybuchu"? Jaki stosować dielektryk przy cięciu drutem?
Część pytań jest nadmiarowa ale może uda się innych zainteresować tematem.
Jak dla mnie zużycie elektrody na poziomie 1% to bardzo dobry wynik, 0,5% to kosmos a 0,05% to jak zużycie freza przy obróbce mechanicznej. Czy takie efekty można osiągnąć drutem mosiężnym? Jeśli tak to przy jakim prądzie i jakiej prędkości ubytku? Czy Twój generator zapewnia stałą energię wyładowania? Jaki stosować czas przerwy - w końcu "urobek" trzeba usunąć z miejsca "wybuchu"? Jaki stosować dielektryk przy cięciu drutem?
Część pytań jest nadmiarowa ale może uda się innych zainteresować tematem.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 19
- Posty: 1058
- Rejestracja: 06 sty 2007, 18:13
- Lokalizacja: Mgławica Andromedy
niemozna uzyskac tak malego zurzycia elektrody stosujac mosiadz.w drazarkach drutowych pomija sie procentowe zuzycie drutu ,niema to wiekszego znaczenia poniewaz drut jest ciagle przewijany.a co do przerwy stosuje sie czasy 1-200 us ale te parametry ustawia sie indywidualnie do danej obrobki i niemozna podac jakis stalych wartosci.
co do plynu stosuje sie wode demineralizowana ktura musi byc caly czas filtrowana i przepuszczana przez specjalna zywice. ma to na celu utrzymanie wysokiej rezystancji wody. Kwarc
co do plynu stosuje sie wode demineralizowana ktura musi byc caly czas filtrowana i przepuszczana przez specjalna zywice. ma to na celu utrzymanie wysokiej rezystancji wody. Kwarc
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 6
- Rejestracja: 09 maja 2007, 11:55
- Lokalizacja: gliwice
200W troche malo, nie lepiejstosowac wieksze napiecia i otrzymac wiecej mocy. Pozatym zużycie 1% to w moim przypadku nie wiarygodne bo wynosi min. 35%. Drąże w wegliku miedzia . jak turozwiazac problem i przyspieszyc erozje ?.
kwarc pisze:olo-3 ja nieproponowalem zadnego projektu.ALE, buduje generator do elektrodrążarki wglebnej 20a zużycie elektrody od 0,1-1% posuw silnik krokowy ok.2Nm masa osi Z
ok. 40-50kg .zadne z rozwiazan niejest zaczerpnieta z netu ,calosc mojego projektu ,rozwiazania sprawdzone w wczesniejszych konstrukcjach nawet sterownika silnika krokowego .wczoraj konstruowalem zasilacz do ukladow sterowania i silnika krokowego.dosc mam szukania transformatorow a pozatym troche to kosztuje .przerobilem wiec zasilacz od peceta ten ma okolo 200w ,to co pisza na obudowach niedokonca jest prawda. uzyskalem - 5v5a 12v3a 30v5a -5v0.5a -12v1a. zasilacz pracuje stabilnie ale jaszcze nietestowalem przy pracy np. 20h .jesli wszysko bedzie ok to moge to opisac na forum. zasilacz za 20zl! i to profesjonalny wszystkie wyjscia stabilizowane i zabezpieczane pradowo. A moze nieopisywac tylko robic i sprzedawac! hmm co myslicie o tym ostatnim pomysle ,napiszcie.
znalazlem podobny zasilacz na "elektrodzie"

andres
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 270
- Rejestracja: 28 maja 2006, 15:46
- Lokalizacja: Dolnysląsk