Pracuje ostatnimi czasy nad pewnym projektem, w którym będę wykorzystywał przegubowy wał Cardana. Ponieważ mam strasznie mało miejsca standardowe metody niestety są zbyt duże (odpada kupno gotowego wału), stąd tytułowy pomysł. Mam wałki wykonane ze stali Ck45, chciałbym zastosować przeguby faliste dostępne na stronie sponsora wykonane ze stali C45, wałki oraz przeguby o jednakowej średnicy zewnętrznej fi 20mm. Przeguby te chciałbym skrócić (przyciąć), a następnie przyspawać do wału, jak ja to widzę:


W miejscu łączenia wykonałbym dookoła spoinę. Czy ma to realne szanse działać i przenosić odpowiednio moment ponad 10Nm przy prędkościach ok 500 RPM?
Alternatywą mogłyby być przeguby stosowane w przekładniach kierowniczych, takich jak tutaj:

Jednak nie wiem jak to się będzie zachowywać przy prędkościach ok 500 RPM (nie sa tworzone do tego), wyglądają solidnie, więc moment powinny przenieść.
Druga sprawa - jak wiadomo w wale przegubowym, w czasie zmiany odległości osi wałów czynnego i biernego, zmienia się również długość wałów. Wpadłem na pomysł, aby zastosować kwadratowy kształtownik stalowy 20x20x2, najlepiej to co wymyśliłem znowu oddadzą rendery:




Kształtownik ten chciałbym przyspawac do przegubu, który wcześniej zostanie podfrezowany z czterech stron (frezowanie na głębokość 2mm), z drugiej strony wałek tak samo wyfrezowany (oczywiście dłuższy), przyspawany do drugiego przegubu, byłby to element ruchowmy. oczywiście wnętrze kształtownika oraz podfrezowanie wałka będą musiały posiadac jak najmniejszy współczynnik chropowatości, poza polerowaniem trzeba by to jakoś smarować, , myślałem też o jakiś "wkładkach" teflonowych między te powierzchnie, tylko skąd wziąć takie małe paski teflonu o grubości powiedzmy 1mm?
Cała konstrukcja będzie wyglądała mniej/więcej tak:

Proszę o porady i opinie.
Pozdrawiam
Tomasz