usuwanie starej farby z obrabiarki - POMOCY!!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
usuwanie starej farby z obrabiarki - POMOCY!!
witam! Panowie mam problem taki jak w temacie. maszyna byla juz malowana 2 raz i ta powloke usuwam bez problemu za pomoca opalarki. ale nie moge usunac oryginalnej farby a chcialbym miec gole zeliwo i je zakonserwowac na nowo. ma ktos jakis pomysl? dodam ze zadne srodki chemiczne do sciagania powlok typu "skansol" nie radza sobie z tym.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2135
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
Ja bym Ci zaproponował żebyś nie darł na siłę tego co się trzymamrozanski pisze:byla juz malowana 2 raz i ta powloke usuwam bez problemu za pomoca opalarki. ale nie moge usunac oryginalnej
przetrzyj papierem ściernym , podszpachluj gfdzie trzeba
sprawdź czy nowa farba nie "gryzie sie " z podkładem - ze starą farba i pomaluj na starą oryginalną farbę
Pewny nie jestem ale gdziaś czytałem że dawno dawno temu maszyny malowano na gorąco - cyba gorącą farbą albo jakiś inny patencik
Te stare farby trzymają bardzo dobrze i kwestia podszpachlowania ubytków i położenia nowej warstwy
Maszynka będzie jak nowa

-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
oki to tak pewnie zrobie. a mam jeszcze jeden problem. niektore elementy (od srodka, malo widoczne) maja powierzchnie jak gruboziarnisty papier scierny- chyba nie byly szpachlowane i sa cale pokryte gruba warstwa kurzy smaru odlazacej farby. jak to usunac? szczotka druciana + opalarka a na koniec szmatka z bezyna? to jest dobry pomysl czy lepiej jakos inaczej?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 807
- Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
- Lokalizacja: wlkp.
a co to jest "ług" bo nie za bardzo wiem.mam myjke cisnieniowa wiec splukac bede miec czym. a co do pisakowania to odpada. kompresor ze zbiornikiem 24 litry z marketu nie da sobie rady.
[ Dodano: 2008-07-24, 16:17 ]
znalazlem juz co to ług w necie. tylko nie iwem gdzie to kupic ale bylby problem bo na ogrodzie mam duzo roslin i moglo by je to zniszczyc
a tak pomyslalem nad tym http://allegro.pl/item404236063_nowy_ze ... myjki.html uzywal ktos czegos takiego??
[ Dodano: 2008-07-24, 16:17 ]
znalazlem juz co to ług w necie. tylko nie iwem gdzie to kupic ale bylby problem bo na ogrodzie mam duzo roslin i moglo by je to zniszczyc

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1290
- Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
- Lokalizacja: Haan / Niemcy
Ja rowniez radze Ci zostawic stara szpachle i farbe bo po obskubaniu korpusu zaplaczesz sie jak bedziesz to musial na nowo szpachlowac. A co do drugiego problemu proponuje zastosowac plyn do mycia silnikow odczekac i potem splukac karcherem lub - w niemczech to sie nazywa (po przetlumaczeniu) "srodek do czyszczenia hamulcow" lub "szybki oczyszczacz" sa to srodki w sprayu ale mozna tez kupowac na wiadra - czynia cuda zadne smary, tluszcze oleje nie maja szans wystarczy spryskac i syf sam splynie.
Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni 
