usuwanie farby z maszyny

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
bogus105
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 421
Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
Lokalizacja: Bielsko-Biała

usuwanie farby z maszyny

#1

Post napisał: bogus105 » 09 wrz 2010, 13:43

Witam,
myślę, że mogę to nazwać 'problemem z maszyną'. Chcę usunąć farę z frezarki, bo podczas przeróbki się trochę poobdzierała i w ogóle. Chciałbym, o ile to możliwe, uniknąć mechanicznego usuwania farby. Kiedyś w jakimś zakamarku forum była przy okazji jakiegoś tematu mowa o jakiejś chemii to usuwania farby z części maszyn. Niestety szukam tej informacji bezskutecznie. Może koledzy mają jakieś patenty na pozbycie się oryginalnej farby z chińskiej maszyny. Czym pomalować ją potem? Chcę uzyskać kolor biały.
Proszę o porady



Tagi:


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#2

Post napisał: Mariuszczs » 09 wrz 2010, 13:55

potem to lakierem samochodowym akrylowym a usuwanie jednak mechaniczne i to najlepiej szlifierką taśmową, oscylacyjną lub ręcznie klockiem to wtedy masz gwarancję że uzyskasz równą powierzchnię i przyczepną. Chemia jest w butelkach w przeróżnych sklepach - nawet w tesco kiedyś widziałem.

Awatar użytkownika

pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#3

Post napisał: pabloz90 » 09 wrz 2010, 14:24

Idź do motoryzacyjnego kup sobie środek do usuwania farby/lakieru. Ja tym sobie radzę. Forma jakby spray - robi się piana i lakier schodzi.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl


Maq
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 297
Rejestracja: 14 gru 2009, 15:05
Lokalizacja: podkarpacie

#4

Post napisał: Maq » 09 wrz 2010, 15:06

Ja używałem środka o nazwie Scansol. Nawet nieźle sobie radzi. Środek jest w postaci żelu.

[ Dodano: 2010-09-09, 15:11 ]
A tu post na ten sam temat https://www.cnc.info.pl/topics80/usuwan ... 620,10.htm

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#5

Post napisał: clipper7 » 09 wrz 2010, 16:39

Ja klasycznie piaskuję i maluję olejoodporną chlorokauczukową + podkład.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: M 52 » 09 wrz 2010, 18:30

Scansol, remosol itd, Tak jak pisano wyżej, najlepszy bedzie żel. Zabieg pewnie trzeba będzie powtórzyć kilkakrotnie. Po nałożeniu żelu farba spuchnie i wtedy trzeba ją usunąć jakims skrobakiem, np szpachelką. Potem umyć i nakładać nowe powłoki lakiernicze.
Można też farbę opalić opalarką lub lutlampą. Też spuchnie i też trzeba skrobać. Nie wolno "upiec" opalanej farby, bo cakiem stwardnieje i trudniej ją będzie usunąć.
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD

Awatar użytkownika

Kowal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 361
Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#7

Post napisał: Kowal » 09 wrz 2010, 21:50

bogus105 pisze:Chcę usunąć farę z frezarki, bo podczas przeróbki się trochę poobdzierała i w ogóle
Mam ten sam problem ale na pewno chce elementy wypiaskować, a to z wielu przyczyn:
po pierwsze jest to metoda którą już dawniej stosowałem w mniejszej skali używając prostego pistoletu i efekty były bardzo dobre.
po drugie piaskowanie nie tylko usuwa farbę ale również wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia w tym doskonale zbiera wszelkiego rodzaju smary co w moim przypadku jest dość istotne bo muszę wyczyścić stary korpus od szlifierki którą przerabiam na frezarkę a jest cały tłusty . Próby z myjką pod ciśnieniem bardzo dużym bo aż 280bar dały efekt w postaci upapranej gęby w smarze i miernie usuniętego brudu.
Pamiętam jak piaskowałem elementy stalowe samochodu to po takiej operacji można malować od razu powierzchnia jest matowa sucha i czyściutka.
Jedyną wadą piaskowania jest to że matowi powierzchnie ale w przypadku lakierowania to jest zaletą.
Ponieważ mam do wyczyszczenia wspomniany korpus i w przyszłości jeszcze parę elementów chciałem się zapytać czy ktoś używał takiej piaskarki i jaką ma o niej opinię:
A przy okazji radzę piaskowac bo z tym żęlem to i tak kupa roboty z przewagą Kupy :mrgreen:
Jest dobry w przypadku np. kiedy zależy nam na zachowaniu gładkiej powierzchni. Ja go używam gdy chce lakier zastąpić chromem , wtedy piaskowanie odpada bo zmatowi całą powierzchnie i wszysto trzeba szlifowac od początku na połysk.
Drugim przypadkiem są np drobne elementy
A trzecim to nie wyobrażam sobie piaskowania np futryny w domu więc wtedy trzeba sie pobawic i taki żel jest niezastąpiony. :roll:
Załączniki
piaskarka.jpg
Piaskarka Co o tym sądzicie???
piaskarka.jpg (66.21 KiB) Przejrzano 2816 razy
Resize of korpus1.JPG
Resize of korpus1.JPG (73.87 KiB) Przejrzano 2809 razy
korpus0.JPG
z tego chce usunąć farbe i smar
korpus0.JPG (60.61 KiB) Przejrzano 2852 razy
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#8

Post napisał: BYDGOST » 09 wrz 2010, 22:16

Kowal pisze:chciałem się zapytać czy ktoś używał takiej piaskarki i jaką ma o niej opinię
Była już na forum kilka razy poruszana piaskarki i za każdym razem ważnym wnioskiem jest to, ze piaskarka to dopiero połowa problemu bo drugi stanowi odpowiednia sprężarka. Znajomy kupił coś podobnego, ale miał wydajną sprężarkę i był zadowolony. Nie wiem jak z wydajnością pracy na tym sprzęcie.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#9

Post napisał: Mariuszczs » 09 wrz 2010, 22:33

Jeśli maszyna to odlew to po piaskowaniu jest masakra - usuwa fabryczną szpachlę i potem nagle robi się róznica 1 cm do wyrównania. Druga rzecz to to że piasek dostanie się tam gdzie nie powinien. Jeśli ktoś ma cierpliwośc w szpachlowaniu i gładzeniu tego to polecam piaskowac. Można zobaczyc mój temat o FP800 i tam pokazane co piaskowałem. Użyłem najtańszego lakieru akrylowego i polecam - można to myc potem nawet rozpuszczlnikiem z syfu.

Kowal tej piaskarki nie kupuj - poszukaj jakiegoś krajowego drobnego producenta - cena nie będzie dużo wyższa.

Awatar użytkownika

Kowal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 361
Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#10

Post napisał: Kowal » 10 wrz 2010, 07:29

Mariuszczs pisze:Kowal tej piaskarki nie kupuj - poszukaj jakiegoś krajowego drobnego producenta - cena nie będzie dużo wyższa.
mam rozumieć że ten sprzęt sie nie nadaje ? :cry: ma wady konstrukcyjne ? Masz doświadczenie w pracy z takim sprzętem? tak na prawde mógłbym zrobic cos podobnego a problem byłby tylko w dyszach które musiałbym kupić tylko gdzie?

Tak przy okazji czy ktos wie jak na tym forum dodaje sie zdjecia bo jest to chyba dziełem przypadku :twisted: :twisted: :twisted: wciskam klawisz załącz plik podaje nazwe pliku i du** można klikac do usranej śmierci :evil:


A możę taka piaskarka będzie lepsza:
wiadro z piaskiem a zasysanie wytworzone podcisnisniem z pistoletu ,tylko wydaje mi sie ze ilosc piasku w takiej metodzie jest o wiele mniejsza od metody z zamkniiętym zbiornikiem w którym ciśnienie wypycha piach i w efekcie trzeba bedzie duzo pompowac powietrza.

[ Dodano: 2010-09-10, 08:07 ]
to drugie zdjęcie piaskarki

Sory ale nie zamieszcze tego zdjecia bo szlak mnie trafi z takim oprogramowaniem :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Załączniki
pi1.jpg
pi1.jpg (59.04 KiB) Przejrzano 2817 razy
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”