Ustawienie tokarki do gwintowania
Skok gwintu którego nie da się ustawić na tokarce
-
- Posty w temacie: 5
Re: Ustawienie tokarki do gwintowania
Podejrzewam, że to zasługa promienia przy podstawie i zniekształcenia z tytułu użycia narzędzia o zerowym kącie pochylenia, a jakiś tam kąt pochylenia ta linia śrubowa ma.
-
- Posty w temacie: 5
Re: Ustawienie tokarki do gwintowania
Nie wiem, to Ty masz przed sobą ten gwint.123ag pisze:Aha To zostajemy przy prostopadłym
Jeśli Twoja suwmiarka ma "zdrowe" szczęki, to złap jedną nitkę gwintu i patrząc pod światło oceń czy końcówki szczęk łapią szerzej ze względu na promień przy podstawie czy jednak występuje równomierne pochylenie.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 789
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Ustawienie tokarki do gwintowania
Hmm... po pierwsze nie wiem co to jest nóż halowy. Może hakowy?

Jeśli gwint prostokątny, to trzeba naciąć nożem (jakby) przecinakiem, ale bardzo krótkim - typowy przecinak będzie się uginał (przy gwincie zewnętrznym - bo oczywiście w nakrętce potrzebny będzie sztywny nóż hakowy do kanałków wewnętrznych).
Ale... po zapisaniu obrazu i powiększeniu go wygląda na to, że ten gwint jest nietypowym trapezowym - typowy ma 30°, a tu jest jakby ok. 15° (tak "na oko").
To trzeba zmierzyć (kilkakrotnie, dla uśrednienia błędu) i policzyć trygonometrią, następnie wyszlifować nóż.
Inna metoda pomiaru tego kąta to chiński tani "protractor" i pomiar na żywca z wykorzystaniem liniału tzw. "nożowego", pod światło; może być to utrudnione, bo wysokość gwintu jest niewielka. Ale kilka pomiarów da uśredniony wynik.
Te chińczyki mogą mieć błąd 0,5-1°, ale to i tak niewiele w tym wypadku.
Przy dużych obciążeniach zarysy gwintu śruby i nakrętki powinny zgadzać się idealnie, ale cóż, trzeba krajać jak materiału staje.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)