
Urwana sruba mocujaca plytke
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
Mocujesz oprawkę w imadle, jak potrzeba, to okulary, żeby lepiej widzieć. ze starego maleńkiego freza (3 mm np.) robisz sobie punktaczek (zaostrzasz na ostrzałce), młotek do ręki (wbrew pozorom 0.5 kg nie jest za ciężki, a precyzyjniej się operuje) i stukasz.
Zawsze w ten sposób udało się wyobracać przez postukiwanie, a parę śrubek już wystukałem.
Zawsze w ten sposób udało się wyobracać przez postukiwanie, a parę śrubek już wystukałem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3099
- Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
- Lokalizacja: G-G
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
od lat robię jak jasiu... napisał i działa, nieraz mozolnie ale działa (to nie zardzewiała m12), próbowałem spawać ale przy tych rozmiarach ciężko bywa, wykrętaki do śrub to często więcej roboty bo wiercić trzeba itd, mały punktak i wykręcisz.
I don't like principles, I prefer prejudices
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5597
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
o ile nie jest zagnieciony gwint to często robię tak -> opukuję oprawkę by wzruszyć gwint , wydmuchuje dokładnie , polewam WD40 , opukuje by WD mogło spenetrować, mocuje w imadło, mocni się zapieram rysikiem z widiową kocówką na brzegu zerwanej śrubki i najpierw raz w jedną raz w drugą a potem staram się już kręcę tak by wykręcić (czasem pomaga podgrzanie oprawki opalarką)
nigdy nie zaczynam od pobijania bo może to zagnieść gwint a wtedy to już pupa
nigdy nie zaczynam od pobijania bo może to zagnieść gwint a wtedy to już pupa
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 412
- Rejestracja: 25 lut 2016, 19:23
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
Aloha
Jeśli już mi się zdarzało, używałem szlifierki ręcznej (pneumatycznej / elektrycznej) na pilniki obrotowe. Delikatnie dotykałem śrubki i wibracje często powodowały wykręcanie.
Pozdrawiam
Jeśli już mi się zdarzało, używałem szlifierki ręcznej (pneumatycznej / elektrycznej) na pilniki obrotowe. Delikatnie dotykałem śrubki i wibracje często powodowały wykręcanie.
Pozdrawiam
Live long and prosper.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 789
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
Ja stosuję kilka metod, tą najbardziej "zaawansowaną" w zasadzie da się zastosować dla najmniejszych gwintów (trójki wykręcałem tak ze dwa razy, większe częściej się zdarzało), więc M2,5 lub nawet M2 dałoby się tak wykręcić.
Wkręt do mocowania płytki jest z pewnością ulepszany, a jeśli tak - to bardzo dobrze.
Jeżeli prostymi metodami wkręt nie wychodzi (wywiercanie, popukiwanie punktaczkiem, wyszlifowanie mikronacięcia pod wkrętak DREMELEM z b. małą i b. cienką tarczką lub b. cienkim wiertłem dentystycznym), to polecam taką metodę:
Wywiercić trzeba możliwie w osi urwanego wkręta otwór - trzeba się do tego przyłożyć: w osi.
Otwór w M2,5 powinien mieć 1,3, max 1,4mm - następnie zaszlifować trzeba na starym gwintowniku (M2, M3) ostrosłup trójkątny o dość dużej zbieżności (1:10, 1:15, szpic może być ścięty).
Musi być ten przyrząd twardy, dlatego gwintownik - HSS, SW7M itp.
Zaszlifowane ostrze lekko wbić w otwór (nie za mocno, żeby się rozepchnęło końcówki, dlatego ulepszane wkręty łatwiej wykręcić niż miękkie) i próbować wykręcić urwaną końcówkę, dociskając z wyczuciem "narzędzie" tak by go nie złamać; kwadrat na końcu trzpienia ułatwia wykręcanie. Można lekko pokręcać w obie strony, aby obruszać, poluzować w otworze urwany kawałek.
Można użyć do kręcenia małego uchwytu wiertarskiego, a konieczne jest użycie jakiegoś smarowidła z dobrym poślizgiem, np. oleju lnianego , ostatecznie choćby WD-40.
Poddają się takiej perswazji nawet zatarte urwane śruby, takie które urwały się wskutek dotarcia do dna gwintowanego otworu - może nie zawsze, ale często.
Inna metoda, prostsza to po prostu wywiercenie urwanego kawałka (idealne do tego jest lewoskrętne wiertło, czasem w pewnym momencie wykręci pozostały kawałek śruby), ale to stwarza pewne ryzyko uszkodzenia gwintu gniazda. Co prawda z jednej strony, reszta gwintu będzie trzymać - ale jednak.
Wkręt do mocowania płytki jest z pewnością ulepszany, a jeśli tak - to bardzo dobrze.
Jeżeli prostymi metodami wkręt nie wychodzi (wywiercanie, popukiwanie punktaczkiem, wyszlifowanie mikronacięcia pod wkrętak DREMELEM z b. małą i b. cienką tarczką lub b. cienkim wiertłem dentystycznym), to polecam taką metodę:
Wywiercić trzeba możliwie w osi urwanego wkręta otwór - trzeba się do tego przyłożyć: w osi.
Otwór w M2,5 powinien mieć 1,3, max 1,4mm - następnie zaszlifować trzeba na starym gwintowniku (M2, M3) ostrosłup trójkątny o dość dużej zbieżności (1:10, 1:15, szpic może być ścięty).
Musi być ten przyrząd twardy, dlatego gwintownik - HSS, SW7M itp.
Zaszlifowane ostrze lekko wbić w otwór (nie za mocno, żeby się rozepchnęło końcówki, dlatego ulepszane wkręty łatwiej wykręcić niż miękkie) i próbować wykręcić urwaną końcówkę, dociskając z wyczuciem "narzędzie" tak by go nie złamać; kwadrat na końcu trzpienia ułatwia wykręcanie. Można lekko pokręcać w obie strony, aby obruszać, poluzować w otworze urwany kawałek.
Można użyć do kręcenia małego uchwytu wiertarskiego, a konieczne jest użycie jakiegoś smarowidła z dobrym poślizgiem, np. oleju lnianego , ostatecznie choćby WD-40.
Poddają się takiej perswazji nawet zatarte urwane śruby, takie które urwały się wskutek dotarcia do dna gwintowanego otworu - może nie zawsze, ale często.
Inna metoda, prostsza to po prostu wywiercenie urwanego kawałka (idealne do tego jest lewoskrętne wiertło, czasem w pewnym momencie wykręci pozostały kawałek śruby), ale to stwarza pewne ryzyko uszkodzenia gwintu gniazda. Co prawda z jednej strony, reszta gwintu będzie trzymać - ale jednak.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8197
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
Aku i wiertło ø 1.5 ..... , wiercić od tyłu .
Śrubki nie przewiercisz , ale świetnie przy obrotach się wykręca.
Czasami używam szpilki ..... , śrubka po urwaniu nie zawsze jest równa i można ją przykładając do nierówności / rantu spokojnie wykrecić.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 16274
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Urwana sruba mocujaca plytke
A może tak trochę czucia w rękach
Jak można dedykowanym kluczykiem urwać tę śrubkę ? Z przedłużką ? Czy palce na zakrętkach od gorzały wyćwiczone 

