znów prosze o pomoc
mam problem z obliczeniem wlaściwym ugiecia belki -wychodzą mi kosmiczne wartości
pewnie gdzieś się pomyliłem
do rzeczy :
jest dwuteownik hutniczy zwykły 100 podparty co 3 metry
po tym torze porusza się wózek z obciążeniem granicznym 1 tony
chodzi mi o ugięcie dwuteownika w miejscu zaznaczonym X czyli jeśli koło wózka znajdzie się w tym miejscu
bo jeśli dobrze kumam to w takim układzie wózka obciążenie będzie najwieksze
jest tu kilku mądrych ludzi dla których obliczenie ugięcia nie będzie problemem
wydaje mi się że dwuteownik 100 w zupełności wystarczy w takim zestawieniu ale dziś nawiedził mnie jeden inżynier i mnie wyśmiał twierdząc że ugięcie bedzie na granicy złamania - nie chciał powiedzieć nic więcej a tylko się śmiał pod nosem tuman jeden

jeśli miał rację to porażka jeśli nie to ja się pośmieję z niego
dla wyjaśnienia to ma być wózek do transportu palet z których kazda waży mniej wiecej 700-800 kg ale i 1 T z samochodu na rampę wyładowczą -odległość około 6 mb nie ma mozliwości podjazdu pod samą rampę -niestety a zrobienie podajnika rolkowego mija się z celem
czyli dwie szyny i wózek
pomożecie ?