uchwyt tokarski ma bicie
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Nie znalazłem tych informacji - masz 2 tarcze zabierakowe do uchwytów 3-szczękowych czy jedną i na niej sprawdzasz? Jeżeli jedną to być może dorabiana i należy sprawdzić bicie na zamku i płaszczyźnie czołowej samej tarczy bez uchwytu. Te tokarki nie powinny mieć bicia 0,1mm na uchwycie - mam na myśli sam uchwyt, nie mocowany wałek. Ja bym podejrzewał tarczę zabierakową, tym bardziej, że jak piszesz, za ciasno spasowana.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1242
- Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Czyli nakręca się tak jak w OUSie, do kołnierza oporowego, tylko różnica, że tu gwint w uchwycie, w OUSie na tarczy.
Jeśli jeden uchwyt wchodzi dobrze, to oba gwinty są dobre. W drugim poleciał gwint. Może uchwyt nie był do końca wkręcony i czymś oberwał ostro i się gwint zepsuł. Wkręcając na siłę możesz zepsuć gwint na wrzecionie.
Nie lepiej poprawić gwint w krzywym uchwycie?
Jeśli jeden uchwyt wchodzi dobrze, to oba gwinty są dobre. W drugim poleciał gwint. Może uchwyt nie był do końca wkręcony i czymś oberwał ostro i się gwint zepsuł. Wkręcając na siłę możesz zepsuć gwint na wrzecionie.
Nie lepiej poprawić gwint w krzywym uchwycie?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
To się nie popisałemjendrys1 pisze:Oryginalny uchwyt Myford nie ma tarczy zabierakowej. Gwint jest zrobiony fabrycznie w wewnętrznej części stałej uchwytu.
Uchwyt cztery szczękowy podczas obrotu ma 0mm
Uchwyt zakręcam ciasno na wrzecionie i to niweluje bicie ale nie całkiem.

Ale może się zrehabilituję na zasadzie "dobry lekarz to ten, który zna adres lepszego lekarza". Dość rzadko ale pojawiała się na forum koleżanka sweetnovember.
Jest ekspertem od Myfordów i swego czasu (ok. rok temu) była właścicielką stajni Myfordów (chyba więcej niż 15 szt.). Nie wiem jak teraz. Spróbuj nawiązać kontakt.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 100
- Rejestracja: 06 maja 2011, 18:03
- Lokalizacja: Bieszczady
Czy kolega Andrzej 40 nie mógł powiedzieć w prost że ma taki sam sprzęt (Myford ML7), o ile jeszcze ma. Względem tego zepsutego koła "bullgear" to też mam naprawiane, ale kupiłem kolejne w dobrym stanie. Wspomnę tylko że kupiłem całe wrzeciono za 26 funtów. Jaki numer seryjny łoża u kolegi?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki za Doktorat humoris kozajendrys1 pisze:Czy kolega Andrzej 40 nie mógł powiedzieć wprost że ma taki sam sprzęt (Myford ML7), o ile jeszcze ma. Względem tego zepsutego koła "bullgear" to też mam naprawiane, ale kupiłem kolejne w dobrym stanie. Wspomnę tylko że kupiłem całe wrzeciono za 26 funtów. Jaki numer seryjny łoża u kolegi?
Pozdrawiam

Sorry za koleżankę, to było dawno i zapomniałem o końcówce cyfrowej.
Powodzenia.
Andrzej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 100
- Rejestracja: 06 maja 2011, 18:03
- Lokalizacja: Bieszczady
Tak nawiązując do kolegi postów z tamtego tematu.
Jak chodzi o koła bez zębów, to poprzedni właściciel mojej maszynki po każdym straconym zębie frezował tak tylko żeby wyrównać uszczerbek, nawiercał, gwintował i wkręcał 4 utwardzane M4 na kleju do metalu. Następnie nacinał na kształt zęba. Nie wiem czy to mądre, ale mi to służy już drugi rok.
Co do wrzeciona, to w Myfordzie tak zniszczonego jeszcze nie widziałem. A jak mowa o "couter shaft" to ja kupiłem ze zniszczonym wałkiem. Dokupiłem wałek i po przeszło roku wygląda już prawie jak poprzedni. Więc postanowiłem zrobić nowy wałek samemu i wymienić łożyska. Co ciekawe łożyska mają kolor zbliżony do brązu się nie zużywają a na wałku rowki jak gwint 0.75. Panewki z białego metalu powinny być na wrzecionie a na counter shaft z tego co wiem stosowano brąz. Łoże mam właśnie po szlifie i już odmalowałem swoją.
No i wytargałem od producenta (z fabryki Myford) skrzynię biegów, ponoć prototyp dzisiejszych. 160 funtów wraz z śrubą pociągową. Ta w ogóle dla kolegi informacji fabryka Myford w zeszłym roku została sprzedana i teraz wyzbywają się na raty zawartości magazynu i warsztatu. Nick: Myford_Ltd. Co tydzień wystawia różne rzeczy za 99p. Wysyła po całej europie.
A w grudniu ponoć ma być premiera nowego modelu, ale to nie sprawdzona informacja.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2012-11-07, 20:06 ]
Wszystko na eBay
Jak chodzi o koła bez zębów, to poprzedni właściciel mojej maszynki po każdym straconym zębie frezował tak tylko żeby wyrównać uszczerbek, nawiercał, gwintował i wkręcał 4 utwardzane M4 na kleju do metalu. Następnie nacinał na kształt zęba. Nie wiem czy to mądre, ale mi to służy już drugi rok.
Co do wrzeciona, to w Myfordzie tak zniszczonego jeszcze nie widziałem. A jak mowa o "couter shaft" to ja kupiłem ze zniszczonym wałkiem. Dokupiłem wałek i po przeszło roku wygląda już prawie jak poprzedni. Więc postanowiłem zrobić nowy wałek samemu i wymienić łożyska. Co ciekawe łożyska mają kolor zbliżony do brązu się nie zużywają a na wałku rowki jak gwint 0.75. Panewki z białego metalu powinny być na wrzecionie a na counter shaft z tego co wiem stosowano brąz. Łoże mam właśnie po szlifie i już odmalowałem swoją.
No i wytargałem od producenta (z fabryki Myford) skrzynię biegów, ponoć prototyp dzisiejszych. 160 funtów wraz z śrubą pociągową. Ta w ogóle dla kolegi informacji fabryka Myford w zeszłym roku została sprzedana i teraz wyzbywają się na raty zawartości magazynu i warsztatu. Nick: Myford_Ltd. Co tydzień wystawia różne rzeczy za 99p. Wysyła po całej europie.
A w grudniu ponoć ma być premiera nowego modelu, ale to nie sprawdzona informacja.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2012-11-07, 20:06 ]
Wszystko na eBay