Uchwyt tokarski FUERDA (chiński)
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 44
- Rejestracja: 25 maja 2008, 12:29
- Lokalizacja: rakszawa
Miałem w swojej tue35 fuerde 200 zwykłą czyli najtańszą i niestety nie byłem z niego zadowolony , miał problem z trzymaniem trzeba było naprawdę używać dużo siły przy przykręcaniu detalu (np. gwintowanie narzynką ) bo go obracało . Kupiłem TUD 50 i także musiałem wymienić uchwyt i zdecydowałem się także na Fuerdę ale znacznie lepszą do której pasują polskie szczęki i jestem z niej naprawdę bardzo zadowolony , całkiem inny uchwyt jeżeli chodzi o jakość . Polecam.
Tagi:
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 66
- Rejestracja: 01 maja 2010, 08:32
- Lokalizacja: katowice
Witam,
też posiadam taki uchwyt, zakupiłem go na próbę, szczerze mówiąc do obróbki zgrubnej jest dobry ale na dokładne rzeczy niestety się nie nadaje z powodu jego wykonania, zależy co będziesz robił i jaką dokładność mocowania potrzebujesz bo o powtarzalności to raczej nie ma sensu pisać. Właśnie jestem przed zakupem dwóch uchwytów z Bisona tych dokładnych , koszt jest duży ale będą na lata.
Pozdrawiam Sebastian
też posiadam taki uchwyt, zakupiłem go na próbę, szczerze mówiąc do obróbki zgrubnej jest dobry ale na dokładne rzeczy niestety się nie nadaje z powodu jego wykonania, zależy co będziesz robił i jaką dokładność mocowania potrzebujesz bo o powtarzalności to raczej nie ma sensu pisać. Właśnie jestem przed zakupem dwóch uchwytów z Bisona tych dokładnych , koszt jest duży ale będą na lata.
Pozdrawiam Sebastian
-
- Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 82
- Rejestracja: 12 sty 2011, 14:02
- Lokalizacja: Kraków
Na stronie firmowego sklepu importera podobno takie mająpabloid pisze:Ba, tylko kto je (stalowe) widział

No ale nie są to już tanie zabawki, a sądząc po opiniach kolegów lepiej już chyba uciułać te dodatkowe parę złociszy i zainwestować w polski przemysł maszynowy. Chociaż z drugiej strony trochę szkoda - czeka mnie wymiana uchwytu 250mm w mojej zabawce i szczerze mówiąc liczyłem na to, że da się zaoszczędzić kupując chińczyka - ale wygląda na to, że nawet do amatorskich prac byłaby to średnio udana inwestycja.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 351
- Rejestracja: 11 sty 2009, 21:09
- Lokalizacja: lublin
ja chyba mam taki uchwyt nie mam żadnego wgłębienia ani numeru pamiętam że kupowałem szczeki od bisona a teraz chciałem kupić szczęki podstawowe i nigdzie nie mogę dostać może wiecie gdzie maja spory wybór szczęk , uchwyt 160 skok na ślimaku 8, siedem zębów na szczęce szerokość szczęki 20.
Sorki ze się wkleiłem w temat.
Sorki ze się wkleiłem w temat.