TUS-25 vs TSB-20
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 lut 2011, 23:35
- Lokalizacja: Łódź
TUS-25 vs TSB-20
Witam szanowne grono Kolegów.
Chciałbym się przywitać.
Jestem majsterkowiczem, który lubi mieć narzędzia pod ręką. Żeby skończyć remontować, przerabiać lub konstruować jakąś maszynę, brakuje mi elementów, które mógłbym wykonać na tokarce. Mam miejsce w warsztacie na małą tokarkę. Śledzę forum od tygodnia i na początku skłaniałem się ku TSA-16. Ale poczytałem o łożyskach ślizgowych i padło na TSB-20. Czym się to różni od TSA-20 jeszcze nie wiem. Ale pojawiła się możliwość kupna tokarki TUS-25. Czy ona czymś się różni od TSA-20? Chodzi mi o funkcje, nie o parametry, bo widzę, że jest chyba odrobinę większa od TSB.
Na forum piszecie, żeby wystrzegać się się TUC. Czy to dotyczy też TUS? Chciałbym kupić coś, do czego bez problemu dokupię części i osprzęt.
Oprócz swoich zapędów majsterkowicza, mam też możliwość od czasu do czasu przyjąć robotę typu:
- nawinięcie sprężyn z drutu fi 4 (wysokość sprężyny 150mm) - sprężyna ozdobna
- wytoczenie tulejek ze zwykłej stali
- zrobienie fazki 45 stopni na krążku fi 110 i grubości 10
- przetoczenie tarcz i bębnów od auta
To takie przykłady, żeby przybliżyć Kolegom, do czego mógłbym użyć maszynę.
Pozdrawiam serdecznie Rafał
Chciałbym się przywitać.
Jestem majsterkowiczem, który lubi mieć narzędzia pod ręką. Żeby skończyć remontować, przerabiać lub konstruować jakąś maszynę, brakuje mi elementów, które mógłbym wykonać na tokarce. Mam miejsce w warsztacie na małą tokarkę. Śledzę forum od tygodnia i na początku skłaniałem się ku TSA-16. Ale poczytałem o łożyskach ślizgowych i padło na TSB-20. Czym się to różni od TSA-20 jeszcze nie wiem. Ale pojawiła się możliwość kupna tokarki TUS-25. Czy ona czymś się różni od TSA-20? Chodzi mi o funkcje, nie o parametry, bo widzę, że jest chyba odrobinę większa od TSB.
Na forum piszecie, żeby wystrzegać się się TUC. Czy to dotyczy też TUS? Chciałbym kupić coś, do czego bez problemu dokupię części i osprzęt.
Oprócz swoich zapędów majsterkowicza, mam też możliwość od czasu do czasu przyjąć robotę typu:
- nawinięcie sprężyn z drutu fi 4 (wysokość sprężyny 150mm) - sprężyna ozdobna
- wytoczenie tulejek ze zwykłej stali
- zrobienie fazki 45 stopni na krążku fi 110 i grubości 10
- przetoczenie tarcz i bębnów od auta
To takie przykłady, żeby przybliżyć Kolegom, do czego mógłbym użyć maszynę.
Pozdrawiam serdecznie Rafał
Tagi:
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 19:25
- Lokalizacja: PL
Jeśli masz zamiar nawijać sprężyny to zdecydowanie tus 25. To już profesjonalna maszyna, z tego co pamiętam też ma wrzeciono na panewkach, od tsb jest sporo większa i cięższa ok 900kg. Więc do transportu nie wystarczy paru chłopa a to też ma znaczenie przy zakupie tsb to tylko tokarka stołowa. Tus ma pompę do chłodziwa, zmiana obrotów dźwigniami, moc i wygoda 

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 59
- Rejestracja: 17 lis 2008, 00:42
- Lokalizacja: sochaczew
Witam, Kolego Gaski, masz może konkretne dane na temat silnika w TUS-25, wiem że napewno silnik 2 biegowy 1500/3000 obrotów, ja swoją TUS-25 kupiłem z silnikiem 2 biegowym o mocy chyba 3kW 1500obr i 4kW 3000 obrotów, i teraz nie wiem czy to oryginalny silnik czy może jakaś przeróbka?
Pozdrawiam!
Filip
Pozdrawiam!
Filip
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 79
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 19:25
- Lokalizacja: PL
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 lut 2011, 23:35
- Lokalizacja: Łódź
Dzięki za odzew.
TUS-25 był wystawiony za niecałe 2000zł z kompletem narzędzi tnących i pomiarowych w liczbie ok 100szt. Zanim zareagowałem, poszła...
No cóż nie pierwsza i nie ostatnia
Ja się cały czas uczę, w większości dzięki temu forum. Pośpiech to zły doradca.
Jeśli ona tyle waży, to miałbym problem ze zdjęciem przed warsztatem. Mam tam gruntowy podjazd no i co by powiedziała moja wylewka?
No ale widzę, że w porównaniu z TSB, to jest to już tokarka w jakimś stopniu zmechanizowana.
Choć nie sądzę, że często będę robił gwinty. Tyle, że jak się tego z góry nie zakłada, to potem się to mści.
Co do sprężyn, tarcz, bębnów itp. to podałem przykład rzeczy, które kiedyś mi wypadły i mógłbym to sam zrobić. Na youtube znalazłem film z nawijaniem sprężyny. Prosta sprawa, ale są potrzebne wolne obroty i tu pewnie by pomogła elektroniczna regulacja obrotów.
Na razie pozostaje mi szukać typów małych tokarek i obserwować oferty w necie.
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!
EDIT: Panowie myślicie, że z takiej tokareczki coś jeszcze będzie? KLIK
Wygląda na zapruszona rdzą, ale może to jest kolor od smaru?
TUS-25 był wystawiony za niecałe 2000zł z kompletem narzędzi tnących i pomiarowych w liczbie ok 100szt. Zanim zareagowałem, poszła...
No cóż nie pierwsza i nie ostatnia

Jeśli ona tyle waży, to miałbym problem ze zdjęciem przed warsztatem. Mam tam gruntowy podjazd no i co by powiedziała moja wylewka?
No ale widzę, że w porównaniu z TSB, to jest to już tokarka w jakimś stopniu zmechanizowana.
Choć nie sądzę, że często będę robił gwinty. Tyle, że jak się tego z góry nie zakłada, to potem się to mści.
Co do sprężyn, tarcz, bębnów itp. to podałem przykład rzeczy, które kiedyś mi wypadły i mógłbym to sam zrobić. Na youtube znalazłem film z nawijaniem sprężyny. Prosta sprawa, ale są potrzebne wolne obroty i tu pewnie by pomogła elektroniczna regulacja obrotów.
Na razie pozostaje mi szukać typów małych tokarek i obserwować oferty w necie.
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam!
EDIT: Panowie myślicie, że z takiej tokareczki coś jeszcze będzie? KLIK
Wygląda na zapruszona rdzą, ale może to jest kolor od smaru?
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 59
- Rejestracja: 17 lis 2008, 00:42
- Lokalizacja: sochaczew
No ciekawe jaka ta rdza jest, jak powierzchowna to bez problemu uda się ją zczyścić, jeśli są wżery to już gorzej. Jeśli Ci się nie śpieszy z zakupem to mogę się zapytać o TUS-25, jest goła bez osprzętu w miarę stanie myślę że z 1200zł by kosztowała, ktoś ją kupił na wysprzedaży majątku ruchomego ale od 1,5 roku nie zabrał z magazynu i może coś by się udało załatwić. Za jakiś tydzień coś powinienem wiedzieć. Podjazd gruntowy to nie problem, ja swoją na wiosnę transportowałem na rurach 3 cale jakieś 30m i poszło bez problemu.
Pozdrawiam
Filip
Pozdrawiam
Filip
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
To nie problem, trzeba się tylko odp. przygotować. Mnie zdarza się transportować 3 tony po terakocie, piachu itp. i jest OK. Ciężar trzeba rozłożyć na odp. powierzchnię. Stosujemy blachy Al, płyty OSB, pilśniowe itp. Liczy się też liczba kół/rolek.T-Rex pisze: Mam tam gruntowy podjazd no i co by powiedziała moja wylewka?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 lut 2011, 23:35
- Lokalizacja: Łódź
Oczywiście, że mi się nie spieszy. Pośpiech jest złym doradcąFilip.s pisze: Jeśli Ci się nie śpieszy z zakupem to mogę się zapytać o TUS-25, jest goła bez osprzętu w miarę stanie myślę że z 1200zł by kosztowała, ktoś ją kupił na wysprzedaży majątku ruchomego ale od 1,5 roku nie zabrał z magazynu i może coś by się udało załatwić. Za jakiś tydzień coś powinienem wiedzieć.Filip

Teraz ktoś też wystawił jedną bez silnika. Ale cena jest spora w porównaniu z tą co zniknęła w jeden dzień.
Czy mógłby ktoś z Was wyjaśnić mi jeszcze jaka jest różnica między TSB-16, a 20? Są obydwie w tej samej cenie. Z tym, że 16 rzadko się pojawia.
Pozdrawiam Rafał