TUM 25b -prośba o pomoc
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Warto zerknąć na pierścienie uszczelniające typu labiryntowego z odrzutnikiem oleju, jeden wchodzi w drugi na mijankę. Gdy olej przedostanie się z wrzeciona odrzucony siłą odśrodkową na zewnętrzny pierścień to spływa naciętym rowkiem z powrotem do wnętrza wrzeciennika. Miałem podobny przypadek co kolega lio1, tylko z uszczelnieniem od strony uchwytu (taki sam typ). Po wyjęciu wrzeciona okazało się, że zewnętrzny pierścień był uszkodzony.
O te części chodzi patrząc na DTR-kę:

Tak to wygląd w rzeczywistości:
Tak to wyglądało u mnie:
Dorobiony element:

Tak dla ścisłości wszystko co opisuję jest dla TUM35 gdyż taką maszynę posiadam, ale w TUM 25B powinno to wyglądać podobnie.
O te części chodzi patrząc na DTR-kę:

Tak to wygląd w rzeczywistości:

Tak to wyglądało u mnie:


Dorobiony element:

Tak dla ścisłości wszystko co opisuję jest dla TUM35 gdyż taką maszynę posiadam, ale w TUM 25B powinno to wyglądać podobnie.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 paź 2013, 16:39
- Lokalizacja: okolice krakowa
Dziękuję bardzo koledze kajpa za pomoc, ale jeśli chodzi o te dwa pierścienie uszczelnialące ,to są u mnie w stanie idealnym...więc prawdopodobnie winną za to wszystko ponosi zły olej.
Skoro założyłem nowy temat, mam do szanownych kolegów pytanie, co może być problemem ze złym zazębianiem przłożenia w TUM 25b. Tzn. niektóre przełożenia w skrzynce reduktorów można ustawić bez problemów( niższe przełożenia) a niektóre (wyższe obroty), po włączeniu tokarki słychać nagle jakby ktoś puścił "bączka" ale wrzeciono ani nie drggnie..co może być tego przyczyną
Skoro założyłem nowy temat, mam do szanownych kolegów pytanie, co może być problemem ze złym zazębianiem przłożenia w TUM 25b. Tzn. niektóre przełożenia w skrzynce reduktorów można ustawić bez problemów( niższe przełożenia) a niektóre (wyższe obroty), po włączeniu tokarki słychać nagle jakby ktoś puścił "bączka" ale wrzeciono ani nie drggnie..co może być tego przyczyną
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Czy kolega podczas wrzucania biegów pokrętłem na wrzecienniku, równocześnie pokręca uchwytem, aby koła prawidłowo się zazębiły? Potencjalną przyczyną może być wyrobiony wieloklin na kole (zespole kół) albo wałku. Może też być tak, że dane koła mają zużyte zęby lub nie zachodzą na siebie w pełni (czyli tak jak pisze kolega GABE może być coś z wodzikiem). Tak czy siak warto było by wyjąć reduktor i sprawdzić jak to wygląda z bliska.
Wracając do oleju to daj znać czy jego wymiana pomogła.
Wracając do oleju to daj znać czy jego wymiana pomogła.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 23
- Rejestracja: 20 paź 2013, 16:39
- Lokalizacja: okolice krakowa
Tak właśnie robię, jedną reką kręce delikatnie pokrętłem biegów a drugą kręce wrzecionem. Sęk tylko w tym że biegi wchodzą strasznie delikatnie i muszę uważć by nie przekręcić na inne przełożenie, ale czasami po właczeniu maszyny słychać tylko "bączka"jakby tylko się silnik kręcił a wrzeciono nie rusza...
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 230
- Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Chętnie bym pomógł, ale nie wyjmowałem wrzeciona w swojej tokarce. Wymieniłem tylko łożyska na wałku napędu gitary i tych innych wałkach we wrzecienniku, ale bez wyciągania wrzeciona.
W przyszłości mam zamiar za to się zabrać i zamierzam zacząć od zdjęcia koła pasowego na końcu wrzeciona, potem poluzować wszystkie nakrętki (dociski łożysk), odkręcić pokrywę przednich łożysk i jakoś może wyciągnę
W przyszłości mam zamiar za to się zabrać i zamierzam zacząć od zdjęcia koła pasowego na końcu wrzeciona, potem poluzować wszystkie nakrętki (dociski łożysk), odkręcić pokrywę przednich łożysk i jakoś może wyciągnę
