TSA 16 dobór koła pasowego na silnik
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 116
- Rejestracja: 23 lip 2004, 07:29
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Witam
Oryginalny silnik ma poniżej 500W i jest zasilany 3F. Ja na miejscu kolegi zrobił bym tak. Jeśli silnik Kolegi ma małe gabaryty zastosowałbym do niego falownik i będzie po sprawie. Co do koła pasowego to przy zastosowaniu falownika wystarczy nawet pojedyncze koło o średnicy takiej jak środkowe koło na wrzecionie resztę załatwi falownik. Moim zdaniem jest to takie najprostsze rozwiązanie. U mnie jest trochę inaczej bo miałem oryginalne biurko dlatego napęd mam rozwiązany w następujący sposób. Na silniku mam oryginalne koło pasowe umożliwiające uzyskanie 2 przełożeń a na wrzecionie mam koło pasowe z trzema przełożeniami. Nie jest to oryginalne rozwiązanie ale takie już było i nie zmieniałem go. Jeśli robię więcej gwintów to na silniku zakładam pasek na najmniejsze koło a na wrzecionie na największe i dobieram sobie obroty falownikiem. Do toczenia mam możliwość uzyskania 3 przełożeń, wystarczy tylko zmieniać paski na kole pasowym wrzeciona. Mam taki zestaw pasków o 3 długościach ale nie korzystam z nich bo wybrałem jedno przełożenie tzn duże koło na silniku i środkowe na wrzecionie a pozostałe obroty reguluję falownikiem. Jak już napisałem mam oryginalne biurko więc nie musiałem się martwić o mocowanie silnika. Silnik tylko obróciłem o 180 stopni, dobrałem długości pasków w zależności od przełożenia i mam gotowy zestaw. Używam go od kilku lat a oryginalna przekładnia leży sobie na strychu i nie mam zamiaru jej używać.
Pozdrawiam Janusz
Oryginalny silnik ma poniżej 500W i jest zasilany 3F. Ja na miejscu kolegi zrobił bym tak. Jeśli silnik Kolegi ma małe gabaryty zastosowałbym do niego falownik i będzie po sprawie. Co do koła pasowego to przy zastosowaniu falownika wystarczy nawet pojedyncze koło o średnicy takiej jak środkowe koło na wrzecionie resztę załatwi falownik. Moim zdaniem jest to takie najprostsze rozwiązanie. U mnie jest trochę inaczej bo miałem oryginalne biurko dlatego napęd mam rozwiązany w następujący sposób. Na silniku mam oryginalne koło pasowe umożliwiające uzyskanie 2 przełożeń a na wrzecionie mam koło pasowe z trzema przełożeniami. Nie jest to oryginalne rozwiązanie ale takie już było i nie zmieniałem go. Jeśli robię więcej gwintów to na silniku zakładam pasek na najmniejsze koło a na wrzecionie na największe i dobieram sobie obroty falownikiem. Do toczenia mam możliwość uzyskania 3 przełożeń, wystarczy tylko zmieniać paski na kole pasowym wrzeciona. Mam taki zestaw pasków o 3 długościach ale nie korzystam z nich bo wybrałem jedno przełożenie tzn duże koło na silniku i środkowe na wrzecionie a pozostałe obroty reguluję falownikiem. Jak już napisałem mam oryginalne biurko więc nie musiałem się martwić o mocowanie silnika. Silnik tylko obróciłem o 180 stopni, dobrałem długości pasków w zależności od przełożenia i mam gotowy zestaw. Używam go od kilku lat a oryginalna przekładnia leży sobie na strychu i nie mam zamiaru jej używać.
Pozdrawiam Janusz
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 602
- Rejestracja: 30 gru 2009, 23:21
- Lokalizacja: W-wa
Witam
Kolego, najpierw wrzuć zdjęcie tego silnika co masz i zdjęcie tabliczki znamionowej.
Silnik 960 obr. jest bardzo dobry chociaż 1,1 kW to 2 razy za dużo, ale skoro go już masz i nada on się do falownika, to odpadnie Ci nowy wydatek. Wydasz te pieniądze na falownik
(200 -300zł) i będziesz miał napęd wedle życzenia. Na silnik wtedy dasz koło stopniowane podobne do tego co jest w oryginale na przekładni z lewej strony, ale z większym otworem.
Średnice tego kółka oblicz aby na wrzecionie było od 30 do 1400.
Kolego, najpierw wrzuć zdjęcie tego silnika co masz i zdjęcie tabliczki znamionowej.
Silnik 960 obr. jest bardzo dobry chociaż 1,1 kW to 2 razy za dużo, ale skoro go już masz i nada on się do falownika, to odpadnie Ci nowy wydatek. Wydasz te pieniądze na falownik
(200 -300zł) i będziesz miał napęd wedle życzenia. Na silnik wtedy dasz koło stopniowane podobne do tego co jest w oryginale na przekładni z lewej strony, ale z większym otworem.
Średnice tego kółka oblicz aby na wrzecionie było od 30 do 1400.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 sty 2015, 13:32
- Lokalizacja: Rybnik
Więc silnik jest trójfazowy jak widać na zdjęciu
nie chcę go zmieniać chce żeby został
w tokarce na wrzecionie mam org koło pasowe potrójne
a tu zdjęcie tabliczki
nie zamierzam robić gwintów na tokarce ( na pewno na razie )
[ Dodano: 2015-01-24, 20:25 ]
Wiem ze nie pisze sie postu pod postem ale no cóz juz nie moge. Edytowac . Znalazlem jeszcze taki silniczek w zakamarkach warsztatu .. Nie ukrywam ze wolał bym uzyc tego pierwszego ale jak ten bedzie odpowiedniejszy no to trudno ...
nie chcę go zmieniać chce żeby został
w tokarce na wrzecionie mam org koło pasowe potrójne
a tu zdjęcie tabliczki
nie zamierzam robić gwintów na tokarce ( na pewno na razie )
[ Dodano: 2015-01-24, 20:25 ]
Wiem ze nie pisze sie postu pod postem ale no cóz juz nie moge. Edytowac . Znalazlem jeszcze taki silniczek w zakamarkach warsztatu .. Nie ukrywam ze wolał bym uzyc tego pierwszego ale jak ten bedzie odpowiedniejszy no to trudno ...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Z całym szacunkiem dla Kol. - mam w TSA silnik 370W/220V/1400obr/min (przy obecnych 230V pewnie ma 400W)+ falownik i można skrawać do 70-75Hz - obroty w granicach do 2000. Potem lipa. Tak samo w OUSie.pukury pisze:witam.
kup sobie 0.37 kW 1400 rpm. na falowniku spokojnie dokręcisz do 2800 .
a przy 1400 ( nominalne ) zachowasz moment. a tak to musisz zjechać z 2800 .
na próbę rozkręciłem silnik 1400 do 175 Hz . więc obroty miał " godne " .
pozdrawiam.
Ja bym dał falownik a na silnik zestaw kół o max. przełożeniu obniżajacym ca 3,5x i max. podwyższającym ca 2x, co przy 960 obr/min dawałoby w 275 obr/min i 1920 obr/min. Dodatkowo z falownika jeszcze powiedzmy :2 i x2, czyli min/max 137 i 3840 obr/ min. Przypominam, że przednie łożysko jest ślizgowe i 3840 obr/min to dla niego trochę za dużo. Ale są jeszcze 2 przełożenia pośrednie. Mam na myśli pozostałe 2 koła na wrzecionie i silniku, nie przekładnię pośrednią, którą można spokojnie pominąć stosując falownik, tym bardziej, że Kol. chyba jej nie ma - tokarka kupiona bez szafki.
Silnik 1,1kW trochę za mocny na tę tokarkę, moment będzie ca 3,8x większy niż oryginalnego 400W/1400 obr/min. Niekoniecznie jednak trzeba skrawać z pełnym wykorzystaniem mocy silnika jeśli chce się oszczędzać tokarkę, a można pewnie będzie zejść sporo niżej z efektywnymi wolnymi obrotami i pewnie zwiększy się użyteczny zakres regulacji obrotów.
Oryginalne koło wrzeciona jest poczwórne (widać na rys. z DTRki). Silnik Lenze byłby lepszy gdyby kol. nie dysponował siecią 3x400V, bo można go przepiąć w trójkąt i zasilać z falownika i 1 fazy 230V, w polskim nie ma tego wariantu. No i wtedy trochę zmienić przełożenia, czyli koła pasowe silnika. Oryginalne przełożenia dla silnika 1400 obr/min wynoszą 3,25-2-1,5 i 1.
Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7724
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
fakt - moment leci na łeb przy zbyt wielu Hz.
takie obroty bałem pod uwagę do bardzo małych średnic.
w takim wypadku opory skrawania są minimalne - większość mocy idzie na opory ruchu.
w sumie to bym spróbował ten ów silnik - który lepiej działa- skoro kol ma magazyn z silnikami
a kół to bym nie zmieniał - w sumie po co ?
są to i przydać się mogą.
pozdrawiam.
fakt - moment leci na łeb przy zbyt wielu Hz.
takie obroty bałem pod uwagę do bardzo małych średnic.
w takim wypadku opory skrawania są minimalne - większość mocy idzie na opory ruchu.
w sumie to bym spróbował ten ów silnik - który lepiej działa- skoro kol ma magazyn z silnikami

a kół to bym nie zmieniał - w sumie po co ?
są to i przydać się mogą.
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 sty 2015, 13:32
- Lokalizacja: Rybnik
Wiec tak faktycznie na wrzecionie jest kolo pasowe z 4 rowkami (czyli oryginalne ) jak dobrze zmierzylem to maja odpowiednio srednice 80 94 107 i120 mm znalazlem tez kolo pasowe pasujace na silnik ale ma srednice 51 mm moze byc
[ Dodano: 2015-01-25, 11:34 ]
Nie mam zadnej przekladnie miedzy silnikiem a wrzecionem
[ Dodano: 2015-01-25, 11:34 ]
Nie mam zadnej przekladnie miedzy silnikiem a wrzecionem