Trzask przy wymianie narzędzia
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 35
- Rejestracja: 09 mar 2015, 23:06
- Lokalizacja: Krotoszyn
Trzask przy wymianie narzędzia
Witam
Mam pytanie czy ktoś z forumowiczów spotkał się z następującą sytuacją.
Po frezowaniu powierzchni głowicą lub jakieś innej operacji związanej z używaniem głowicy, frezarka oddając narzędzie do magazynu ma problem z puszczeniem narzędzia słychać głośny strzał i dopiero oddaje. Sytuacja występuje zawsze po operacjach gdzie siła jest skierowana promieniowo
Sytuacja nie występuje po operacjach wiercenia gdzie siła jest skierowana jest osiowo do wrzeciona.
Mam pytanie czy ktoś z forumowiczów spotkał się z następującą sytuacją.
Po frezowaniu powierzchni głowicą lub jakieś innej operacji związanej z używaniem głowicy, frezarka oddając narzędzie do magazynu ma problem z puszczeniem narzędzia słychać głośny strzał i dopiero oddaje. Sytuacja występuje zawsze po operacjach gdzie siła jest skierowana promieniowo
Sytuacja nie występuje po operacjach wiercenia gdzie siła jest skierowana jest osiowo do wrzeciona.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 721
- Rejestracja: 07 mar 2018, 16:54
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie za trzymanie narzędzi odpowiadają sprężynki talerzykowe. Jest ich chyba z 80 jeśli dobrze pamiętam.
Jak 10 lat pracuję na dwóch maszynach, tak w obu przez ten czas wymieniałem 2 razy komplet bo się wykruszyły.
Objawy to były najpierw problemy z puszczeniem narzędzia z wrzeciona, oraz stabilność wymiarowa powierzchni obrabianych bo wyciągało uchwyt z wrzeciona.
Jak 10 lat pracuję na dwóch maszynach, tak w obu przez ten czas wymieniałem 2 razy komplet bo się wykruszyły.
Objawy to były najpierw problemy z puszczeniem narzędzia z wrzeciona, oraz stabilność wymiarowa powierzchni obrabianych bo wyciągało uchwyt z wrzeciona.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 lis 2015, 12:37
- Lokalizacja: Mielec
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Podpinam się do tematu, mam taką samą sytuację. Problem występuje tylko po frezowaniu głowicą lub frezem. Maszyna ma około pół roku.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 35
- Rejestracja: 09 mar 2015, 23:06
- Lokalizacja: Krotoszyn
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Problem jest ewidentnie z puszczaniem narzędzia ale z wymiarami nie ma problemów.Butler pisze: ↑08 kwie 2020, 13:02Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie za trzymanie narzędzi odpowiadają sprężynki talerzykowe. Jest ich chyba z 80 jeśli dobrze pamiętam.
Jak 10 lat pracuję na dwóch maszynach, tak w obu przez ten czas wymieniałem 2 razy komplet bo się wykruszyły.
Objawy to były najpierw problemy z puszczeniem narzędzia z wrzeciona, oraz stabilność wymiarowa powierzchni obrabianych bo wyciągało uchwyt z wrzeciona.
Za trzymanie narzędzia odpowiadają sprężynki jak u Ciebie a zwalnianie i blokowanie za pomocą pneumatyki maszyna to DMC 63v z FAMOT Pleszew teraz DMG Mori Seiki
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 665
- Rejestracja: 02 gru 2018, 22:25
- Lokalizacja: Tarnów MP
- Kontakt:
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Nie sprężyny. Sprężyny odpowiadają za trzymanie narzędzia, to dlatego nie wypada gdy hydraulika/pneumatyka jest wyłączona. Wyjęcie narzędzia związane jest z wywarciem siły na te sprężyny, żeby popuściły „pazurki” trzymające „grzybek” narzędzia, dodatkowo albo kształt pazurka powoduje wypychanie narzędzia, albo jest dodatkowy wybijak. Strzały są związane z kleszczeniem stożków - duże siły związane ze stosowaniem głowic, oraz nagrzewanie narzędzia (wraz ze stożkiem), powodują zakleszczenie... DMG poleca „molykote” do smarowania wrzeciona, ale w zasadzie może być dowolny preparat grafitowy. Wcześniej też na to kląłem, podobnie jak i frezerzy manualni, ale odkąd stosujemy takie smarowanie, problem w zasadzie nie istnieje.
W zależności jaka ciężka jest obróbka, smarujemy pomiędzy raz na zmianę, a raz na tydzień, na manualnych, gdzie glowica potrafi tkwić we wrzecionie i kilka dni (w zależności od roboty), smarują właściwie przy każdej wymianie (w zamian mają tańszy środek)
W zależności jaka ciężka jest obróbka, smarujemy pomiędzy raz na zmianę, a raz na tydzień, na manualnych, gdzie glowica potrafi tkwić we wrzecionie i kilka dni (w zależności od roboty), smarują właściwie przy każdej wymianie (w zamian mają tańszy środek)
Seria, w moim wykonaniu, to dwie sztuki, w tym jedna w odbiciu lustrzanym. 

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 172
- Rejestracja: 15 gru 2011, 19:28
- Lokalizacja: Cz-wa
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Może kolega polecić jakiś konkretny środek z molykote podrzucić link lub coś takiego? Albo coś innego równie dobrego? Bo chciałbym sobie zakupić taki środek bo szczególnie w starszych długo używanych oprawkach niekiedy zakleszczają się w wrzecionie. Na nowych mało używanych nie mam problemów może ten środek rozwiązałby problem.JacekBelof pisze: ↑13 kwie 2020, 00:18DMG poleca „molykote” do smarowania wrzeciona, ale w zasadzie może być dowolny preparat grafitowy.
Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 665
- Rejestracja: 02 gru 2018, 22:25
- Lokalizacja: Tarnów MP
- Kontakt:
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Molykote Powder Spray (drogi -ponad 100PLN) - to dla CNC, dla starszych maszyn i manualnych, wystarczy np. K2 Smar Grafirowy (około 15PLN)
Seria, w moim wykonaniu, to dwie sztuki, w tym jedna w odbiciu lustrzanym. 

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 35
- Rejestracja: 09 mar 2015, 23:06
- Lokalizacja: Krotoszyn
Re: Trzask przy wymianie narzędzia
Faktycznie po zastosowaniu molykote problem nie występuje także dzięki za pomocJacekBelof pisze: ↑13 kwie 2020, 00:18Nie sprężyny. Sprężyny odpowiadają za trzymanie narzędzia, to dlatego nie wypada gdy hydraulika/pneumatyka jest wyłączona. Wyjęcie narzędzia związane jest z wywarciem siły na te sprężyny, żeby popuściły „pazurki” trzymające „grzybek” narzędzia, dodatkowo albo kształt pazurka powoduje wypychanie narzędzia, albo jest dodatkowy wybijak. Strzały są związane z kleszczeniem stożków - duże siły związane ze stosowaniem głowic, oraz nagrzewanie narzędzia (wraz ze stożkiem), powodują zakleszczenie... DMG poleca „molykote” do smarowania wrzeciona, ale w zasadzie może być dowolny preparat grafitowy. Wcześniej też na to kląłem, podobnie jak i frezerzy manualni, ale odkąd stosujemy takie smarowanie, problem w zasadzie nie istnieje.
W zależności jaka ciężka jest obróbka, smarujemy pomiędzy raz na zmianę, a raz na tydzień, na manualnych, gdzie glowica potrafi tkwić we wrzecionie i kilka dni (w zależności od roboty), smarują właściwie przy każdej wymianie (w zamian mają tańszy środek)