Trasowanie - podstawy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
ahabich
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 332
Rejestracja: 01 maja 2006, 18:29
Lokalizacja: wawa

Trasowanie - podstawy

#1

Post napisał: ahabich » 24 lip 2013, 13:08

Witam
Przeszukiwałem internet szukając informacji na temat trasowania, jednak niczego sensownego znaleźć nie byłem w stanie.
Zastanawiam się, jak wygląda najprostsze trasowanie od strony praktycznej. Ot, mamy detal - nieduży kawałek blachy na którym musimy wyznaczyć kilka punktów. Właściwie, co dalej? Czym nakładamy tusz, w jakiej ilości? Czy tusz używany do skrobania to ten sam tusz którego używa się do trasowania? :smile:

Pozdrawiam



Tagi:


peritus
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1279
Rejestracja: 18 maja 2012, 15:02

Re: Trasowanie - podstawy

#2

Post napisał: peritus » 24 lip 2013, 14:31

ahabich pisze:Zastanawiam się, jak wygląda najprostsze trasowanie od strony praktycznej. Ot, mamy detal - nieduży kawałek blachy na którym musimy wyznaczyć kilka punktów. Właściwie, co dalej?
Dalej to potrzebny jest rysik i cyrkiel (najlepiej z b.twardymi końcówkami), punktak, przyrządy pomiarowe(suwmiarka, liniał, czujnik, macki ... itp zależnie od potrzeby) i ewentualnie płyta/stół traserski.
Przy jednostkowym trasowaniu stół można zastąpić w inny sposób.
I oczywiście dokumentacja, wg której nanosimy współrzędne poszczególnych węzłów, punktów i środków łuków...
Tusz jest zbędny i brudzi, nie stosować!
Jeżeli już musimy powierzchnię kontrastować, to lepiej:
- pomalować mieszanką wody,kredy i oleju lnianego(ewentualnie kredy kolorowej) lub farbą emulsyjną a powierzchnię pomalowaną wysuszyć przed trasowaniem.
-do trasowania powierzchni już obrobionych (stal,żeliwo) stosujemy wodny roztwór siarczanu miedzi.

Polecam: Obróbka ręczna-Trasowanie_ Górecki

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 24 lip 2013, 15:31

ahabich pisze:Czy tusz używany do skrobania to ten sam tusz którego używa się do trasowania?
Nie, do skrobania (pasowania) jest niewysychający tak szybko.
Do trasowania szybko schnie tworząc powłoczkę po której można trasować, nie może pod działaniem rysika się łuszczyć, bo linie będą nieczytelne.
Ja używam tego http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... lla-search
nanoszę pędzelkiem.
Ta płyta była pokryta tuszem i trasowana, jak widać dobrze kontrastuje

Obrazek Obrazek

a co do technologii trasowania, to zwłaszcza jeśli nanoszone punkty rysunku są symetryczne, należałoby zacząć od zaznaczenia osi (lub punktu) symetrii jako bazy, i od nich rozwijać dalsze nanoszenie (jak widać na tej płycie).
Oczywiście by się nie pogubić w bardziej skomplikowanym detalu, to trzeba mieć przedtem przygotowany choćby odręczny rysunek (plan) z naniesionymi wymiarami.
To nie takie trudne, podobnie jak w geometrii czy rysunku technicznym.
co nieco o podstawach podstaw znajdziesz tu http://www.czek.eu/zajecia%20praktyczne/dzial%20I.htm
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#4

Post napisał: skrzat » 25 lip 2013, 22:11

RomanJ4, z ciekawości zapytam, jak wygląda technologia ustawienia wytaczadła dokładnie w środku wytaczanego otworu? diatestem zamocowanym w uchwycie czy masz jakiś inny sposób? bo w końcu wiertło którym trzeba wykonać początkowy otwór jakoś też trzeba ustawić

a tak przy okazji, mam bardzo podobną tokarko-frezarkę i albo nie umiem odpowiednio jej ustawić albo powinno się to nazywać tokarko-wiertarka... pokrętło do dokładnego posuwu ma taki luz, że nie ma opcji żeby zjechać w dół nawet z dokładnością do 1mm
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#5

Post napisał: grg12 » 25 lip 2013, 23:46

Tutaj: jest opis jak się to robi na tokarce - ale przypuszczam że można tą metodę zastosować też na frezarce. Słowa kluczowe to "tool makers button" - nie wiem jak się to po polsku nazywa.
Co do tuszu - osobiście używam niebieskiego eddinga :)
Ostatnio zmieniony 25 lip 2013, 23:53 przez grg12, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#6

Post napisał: RomanJ4 » 25 lip 2013, 23:53

Można diatestem na nodze, jeśli jest już otwór lub czop, powoli obracając (np recznie i obserwując skalę
Obrazek
[youtube][/youtube]

podobnie mogę też czujnikiem 3D, tu wystarczy (bez obrotów) ustawić czujnik w najwyższym punkcie otworu na styk, wyzerować skalę stołu, i po przekątnej przesunąć stół do przeciwległego dotknięcia, licząc przesuw na skali. Potem wystarczy podzielić wynik przesuwu na pół i o tyle przesunąć stół, i mamy środek. Trochę to skomplikowane, ale można.
Obrazek

ale chyba najporęczniej jest za pomocą centrownika, którego zegar jest przy pomiarze nieruchomy, a obraca się tylko dźwigienka. kręcąc osią x i y stołu ustawiamy na nieruchomą wskazówkę i mamy środek.

Obrazek Obrazek

Można jeszcze metodą na współrzędne od krawędzi materiału (ustawianej "na baletnicę"), zwłaszcza jeśli nie mamy otworu czy czopu, ale łatwo tu o pomyłkę przy liczeniu przesuwu (no i dokładności śruby).

poza tym mając napunktowany lub wytrasowany środek przyszłego otworu, można posłużyć się wahliwą igłą mocowana we wrzecionie której końcówkę po wycentrowaniu (nie zatacza kółek) naprowadzamy na napunktowane czy wytrasowane miejsce
Obrazek
[youtube][/youtube]

można igłą też ustawiać bazę na krawędzi materiału (minus pół średnicy kulki jeśli jej używamy, oczywiście)
[youtube][/youtube]

no i ostatni sposób:
wiercimy otwór mniej więcej w docelowym punkcie, a następnie wytaczamy go na równą ale mniejszą od docelowej średnicę, i nie przestawiają współrzędnych stołu mierzymy suwmiarką odległości otworu od krawędzi materiału. Uwzględniając zmierzone odległości i średnicę roztoczonego otworu, ustalamy współrzędne osi otworu i ewentualnie wg nich korygujemy ustawienie stołu. Następnie wytaczamy otwór finalny, w międzyczasie mierząc jeszcze raz koordynaty.
pokrętło do dokładnego posuwu ma taki luz, że nie ma opcji żeby zjechać w dół nawet z dokładnością do 1mm
A dokręciłeś pokrętło dociskające ślimacznicę przy tym bocznym trzydźwigniowym pokrętle do wiercenia? (na zdjęciu obok lampki)
Obrazek

Po jego dokręceniu zazębia się pokrętło dokładnego przesuwu wrzeciona (ślimak) na froncie wrzeciennika.
Aby znowu mieć szybki posuw wrzeciona do wiercenia, trzeba pokrętło z powrotem poluzować, rozłączając pokrętło dokładnego posuwu.
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#7

Post napisał: skrzat » 27 lip 2013, 00:52

Dzięki za odpowiedź :)
RomanJ4 pisze:Po jego dokręceniu zazębia się pokrętło dokładnego przesuwu wrzeciona (ślimak) na froncie wrzeciennika.
no i właśnie "dokładny" posuw uruchamiany w ten sposób miałem na myśli :???:
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#8

Post napisał: RomanJ4 » 27 lip 2013, 08:56

Jeśli ten mechanizm po załączeniu (dociśnięciu) działa jak to opisałeś, to musi być jakieś mechaniczne uszkodzenie, ścięty klin 264, kołek, wyrobiony pierscień oporowy 262, czy coś w tym stylu, bo nic innego tam nie ma, a te mechanizmy przy różnych maszynach są bardzo podobne
W mojej wygląda to tak jak na tym schemacie
ObrazekObrazekObrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 885
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#9

Post napisał: skrzat » 27 lip 2013, 09:36

Dzięki za rysunek! Mi to raczej wygląda na zbyt duży luz (trochę więcej niż jeden obrót) ze źle zaprojektowanym czymś co miało być klinem na jaskółce, całość potrafi przeskoczyć ok 1mm w dół przy kręceniu pokrętłem od posuwu precyzyjnego, szczególnie pod obciążeniem
Na sucho oczywiście da się zjechać o jedną podziałkę ale od zaufania do tego mechanizmu jestem daleki. Swoją drogą skąd mógł się wziąć tak duży luz? Jest on powtarzalny.
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11916
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#10

Post napisał: RomanJ4 » 27 lip 2013, 10:17

Chyba nie ma rady, trzeba rozebrać na czynniki pierwsze, i "organoleptycznie" ocenić co jest na rzeczy, czy niedoróbka, czy uszkodzenie..
Ale nie bardzo rozumiem dlaczego za skoki narzędzia miałby odpowiadać klin 17 na jaskółce masztu, kiedy podczas frezowania wrzeciennik na maszcie za pomocą zacisków 14, 15 (dociskających właśnie klin) specjalnie się blokuje by nie wpadał w drgania (jednocześnie dokładnie ustawiał się w pionie), a wysuw narzędzia realizuje się tylko przesuwem wrzeciona (tym właśnie dokładnym mechanizmem)? Blokujesz do frezowania, również samo wrzeciono dźwignią 236,237 na wrzecienniku po ustawieniu wysuwu?
Obrazek
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”