Rafalgl pisze:Tą nawijarką (w sensie obrotami) steruje kalkulator

?
Nie on zlicza obroty pierścienia z drutem dookoła rdzenia (czyli nawinięte zwoje)
Rafalgl pisze:Chce coś podobnego sobie wydrukować ale właśnie nie mam pomysłu jak zrobić sterowanie. Myślałem o krokowcu, ale nie wiem jak to zaprogramować, zwyczajnie nie ogarniam języka Arduino, nawet nie potrafię wyświetlacza OLED uruchomić. Teraz myślę o zwykłym silniku, jeden zwykły drugi z motoreduktorem i 2 prędkościomierze plus jakieś tachometry. Będzie trochę zabawy, bo trzeba będzie wpierw obliczyć prędkość, potem zmierzyć faktyczną prędkość i dopiero nawijać.
W nawijarkach (tych prostszych) po prostu jest sprzężenie mechaniczne(przekładnia kątowa) między obrotem pierścienia nawijającego a obrotem karkasu rdzenia transformatora.
Oczywiście by móc regulować (w pewnym zakresie, bo i gęstość nawijanego uzwojenia potrzebna jest różna, i średnice toroidów też mogą być różne) stosunek prędkości obrotu karkasu względem obrotu pierścienia nawijającego(czyli gęstość nawijania zwojów) przekładnia musiała by mieć możliwość zmiennego stosunku przełożenia.
Moim zdaniem, najprościej w domowych warunkach byłoby to zrobić zastępując zębatą przekładnię kątową przekładnią kątową cierną o zmiennym przełożeniu w sposób ciągły (z gumowym) kołem D1 dociskanym do tarczy D2,

gdzie różnica obrotów koła D1 do tarczy D2 zależy od tego na jakim promieniu tarcza D2 styka się z kołem D1 (D1 może przesuwać się wzdłuż promienia D2).
Albo całkiem prosto osobny (regulowany) napęd pierścienia, i osobny regulowany napęd karkasu, a zgrywanie ich obrotów metodą prób..