Transformator 24v - mostek prostowniczy, kondensator
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 71
- Rejestracja: 12 lip 2014, 14:03
- Lokalizacja: Pomorskie
Transformator 24v - mostek prostowniczy, kondensator
Witam, proszę o pomoc w wykonaniu zasilacza do giętarki pleksi (gięcie plexi 2-6mm)
Planuje drut z przedziału 1,00mm /1,5mm, długość 1000mm / 1m
Teoretycznie:
Ø1,2mm - 18V, 350VA
Ø1,5mm, 15V, 330VA
Czyli muszę mieć transformator 24v który ma 400/500VA + regulacja napięcia oraz woltomierz aby dopasować odpowiednie napięcie do danego drutu.
Nie jestem elektronikiem, dlatego proszę o pomoc. Jeśli dobrze rozumiem tematy z forum muszę zamienić prąd zmienny w stały. Potrzebuję do tego?
Transformator 24 / 400VA (ToE400) lub inny ?
mostek prostowniczy ? np. KBPC5010 czy będzie odpowiedni?
kondensator - nie znalazłem informacji ani symboli jaki kupic? czy są gotowe do podłączenia?
regulator obrotów silnika, dużo tego widziałem czy ma być jakiś konkretny?
Planuje drut z przedziału 1,00mm /1,5mm, długość 1000mm / 1m
Teoretycznie:
Ø1,2mm - 18V, 350VA
Ø1,5mm, 15V, 330VA
Czyli muszę mieć transformator 24v który ma 400/500VA + regulacja napięcia oraz woltomierz aby dopasować odpowiednie napięcie do danego drutu.
Nie jestem elektronikiem, dlatego proszę o pomoc. Jeśli dobrze rozumiem tematy z forum muszę zamienić prąd zmienny w stały. Potrzebuję do tego?
Transformator 24 / 400VA (ToE400) lub inny ?
mostek prostowniczy ? np. KBPC5010 czy będzie odpowiedni?
kondensator - nie znalazłem informacji ani symboli jaki kupic? czy są gotowe do podłączenia?
regulator obrotów silnika, dużo tego widziałem czy ma być jakiś konkretny?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
A może po prostu do tego transformatora dokup taki regulatorek i ewentualnie woltomierz ze wskazówką dla prądu zmiennego jeżeli chcez mieć stałą "kontrolę" nad pracą grzałki. Do triaka dla pewności trzeba przykręcić jakiś radiator, choćby kawałek blachy aluminiowej 100x100mm. Nie przykręcaj tylko triaka do obudowy urządzenia bo elementy na płytce są pod napięciem . Całość schowaj razem z transformatorem w jakiejś obudowie, z której będzie wystawało samo pokrętło potencjometru zamocowanego na regulatorze i woltomierz. Regulator łączy się szeregowo z pierwotnym uzwojeniem transformatora i całość wprost do gniazdka sieciowego, bez żadnych dodatków czyli bez prostownika czy kondensatora. Jeżeli masz wątpliwości to poproś o połączenie jakiegoś elektryka. To prosty układ więc nie trzeba szukać fachowca z najwyższej półki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Przede wszystkim nie wolno po stronie pierwotnej transformatora zastosować PROSTEGO regulatora tyrystorowego (czy triakowego), bo one sią do tego nie nadają i mogą bardzo szybko zakończyć żywot nie mówiąc o generowanych zakłóceniach elektromagnetycznych.
Tak więc regulacja po stronie wtórnej, najwygodniej już po wyprostowaniu, jest jak najbardziej prawidłowa w odróżnieniu od pomysłu diodasa
Po drugie jako wskaźnik najlepiej użyć ampermierza a nie woltomierza. Dlatego że interesuje nas stabilność prądu płynącego przez drut a nie napięcie na końcach drutu
Tak więc regulacja po stronie wtórnej, najwygodniej już po wyprostowaniu, jest jak najbardziej prawidłowa w odróżnieniu od pomysłu diodasa

Po drugie jako wskaźnik najlepiej użyć ampermierza a nie woltomierza. Dlatego że interesuje nas stabilność prądu płynącego przez drut a nie napięcie na końcach drutu

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Po stronie wtórnej masz podłączyć obciążenie poprzedzone regulatorem prądu i to jest zadanie wyjściowe.
Zrealizować je można na wiele sposobów, bardziej i mniej optymalne, bardziej i mniej stratne, prostsze i bardziej skomplikowane.
W Twoim przypadku, rozwiązanie ma być przede wszystkim proste, bo z innym sobie nie poradzisz (sam go nie opracujesz).
Za transformatorem trzeba dać prostownik kostkowy diodowy, albo zrobiony na pojedynczych diodach. Dużej mocy i najlepiej na diodach prostowniczych Schottky'ego żeby się mniej grzał niż na zwykłych. Ten mostek będzie chłodzony radiatorem. Kondensator filtrujący dużą moc nie jest do niczego potrzebny, czyli jest zbędny. Wyjście z "-" mostka będzie od teraz masą układu.
Następnie "+" z mostka podłączysz do jednej końcówki drutu oporowego i jednocześnie również przez diodę prostowniczą skierujesz na mały kondensatorek elektrolityczny, np 100u/40V. Napięciem odfiltrowanym na tym kondensatorze zasilisz stabilizator 7812. Uzyskanym napięciem 12V zasilisz układ BIPOLARNY 555 na którym zbudujesz generator astabilny o częstotliwości kilka kHz, o regulowanym współczynniku wypełnienia stanu wysokiego. Schemat znajdziesz w aplikacji układu. Z wyjścia 555 (noga 3) przez opornik ~10 omów wysterujesz bramkę tranzystora MOS na napięcie co najmniej 40V i o jak najmniejszym oporze w stanie włączenia (czyli na jak największy prąd). Wybierz tranzystor o oporze włączenia mniejszym niż 0,01 oma. Źródło tranzystora podłączysz do masy a dren do drugiej końcówki drutu grzewnego. Jeszcze szeregowo z drutem możesz włączyć amperomierz. Gotowe. Tranzystor też prawdopodobnie będzie wymagał chłodzenia.
Podsumowując: tranzystor kluczuje wyprostowane ale nie odfiltrowane napięcie a napięcie odfiltrowane jest potrzebne tylko do zasilenia 555.
Ten układ da się łatwo zmodyfikować tak, że uzyska się STABILIZACJĘ prądu. Ale na razie to Ci wystarczy, więcej i tak na dziś nie dasz rady.
Nie rysuję, bo to @#$^!~$ forum ma kłopot z załącznikami do postów.
PS
Po zastanowieniu, mały kondensator "filtrujący" na wyjściu dużego mostka prostowniczego trzeba jednak dać - dla zmniejszenia zakłóceń i żeby się nie przedostawały przez trafo do sieci. Powinno to być równoległe połączenie kondensatorów 100u/40V + 1u/40V jakiś lepszy, np tantalowy. A jeśli nie będziesz miał tantalowego, to jeszcze do tego dodatkowo 100n/40V.
No i wszystkie połączenia przez które płynie szybkozmienny prąd o dużej wartości powinny być krótkie a pętla w której ten prąd płynie możliwie mała (prąd powrotny maksymalnie blisko w podstawie pod drutem grzejnym.
Zrealizować je można na wiele sposobów, bardziej i mniej optymalne, bardziej i mniej stratne, prostsze i bardziej skomplikowane.
W Twoim przypadku, rozwiązanie ma być przede wszystkim proste, bo z innym sobie nie poradzisz (sam go nie opracujesz).
Za transformatorem trzeba dać prostownik kostkowy diodowy, albo zrobiony na pojedynczych diodach. Dużej mocy i najlepiej na diodach prostowniczych Schottky'ego żeby się mniej grzał niż na zwykłych. Ten mostek będzie chłodzony radiatorem. Kondensator filtrujący dużą moc nie jest do niczego potrzebny, czyli jest zbędny. Wyjście z "-" mostka będzie od teraz masą układu.
Następnie "+" z mostka podłączysz do jednej końcówki drutu oporowego i jednocześnie również przez diodę prostowniczą skierujesz na mały kondensatorek elektrolityczny, np 100u/40V. Napięciem odfiltrowanym na tym kondensatorze zasilisz stabilizator 7812. Uzyskanym napięciem 12V zasilisz układ BIPOLARNY 555 na którym zbudujesz generator astabilny o częstotliwości kilka kHz, o regulowanym współczynniku wypełnienia stanu wysokiego. Schemat znajdziesz w aplikacji układu. Z wyjścia 555 (noga 3) przez opornik ~10 omów wysterujesz bramkę tranzystora MOS na napięcie co najmniej 40V i o jak najmniejszym oporze w stanie włączenia (czyli na jak największy prąd). Wybierz tranzystor o oporze włączenia mniejszym niż 0,01 oma. Źródło tranzystora podłączysz do masy a dren do drugiej końcówki drutu grzewnego. Jeszcze szeregowo z drutem możesz włączyć amperomierz. Gotowe. Tranzystor też prawdopodobnie będzie wymagał chłodzenia.
Podsumowując: tranzystor kluczuje wyprostowane ale nie odfiltrowane napięcie a napięcie odfiltrowane jest potrzebne tylko do zasilenia 555.
Ten układ da się łatwo zmodyfikować tak, że uzyska się STABILIZACJĘ prądu. Ale na razie to Ci wystarczy, więcej i tak na dziś nie dasz rady.
Nie rysuję, bo to @#$^!~$ forum ma kłopot z załącznikami do postów.
PS
Po zastanowieniu, mały kondensator "filtrujący" na wyjściu dużego mostka prostowniczego trzeba jednak dać - dla zmniejszenia zakłóceń i żeby się nie przedostawały przez trafo do sieci. Powinno to być równoległe połączenie kondensatorów 100u/40V + 1u/40V jakiś lepszy, np tantalowy. A jeśli nie będziesz miał tantalowego, to jeszcze do tego dodatkowo 100n/40V.
No i wszystkie połączenia przez które płynie szybkozmienny prąd o dużej wartości powinny być krótkie a pętla w której ten prąd płynie możliwie mała (prąd powrotny maksymalnie blisko w podstawie pod drutem grzejnym.
-
Autor tematu - Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 71
- Rejestracja: 12 lip 2014, 14:03
- Lokalizacja: Pomorskie
mc2kwacz wszędzie czytam o mostku i kondensatorach. Twoje pierwsze rozwiązanie wydaję się skomplikowane (widziałem giętarkę samoróbkę to miałą zasilacz + małe pudełeczko. Wszystkie części kupie i wydaje mi się że nie będą drogie. Najpopularniejszy mostek prostowniczy w sklepach internetowych to koszt kilku złotych. Kondensatory i lutowanie ich nie będzie raczej skomplikowane, tylko chciał bym otrzymać konkretne instrukcję jaki mostek, kondensator wybrać a regulator kupię gotowy. Konstrukcję giętarki chce zrobić na profilach aluminiowych od sponsora. Problem mam tylko z zasilaniem, jeśli nikt nie pomoże na forum będe skazany na gotowy zasilacz który kosztuję 2/3 razy tyle co transformator.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 291
- Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
- Lokalizacja: Opole
tobie to pewnie już nie pomoże (bo siedzisz na innych forach) ale dla potomnych napiszę: Proste rozwiązania są dobre bo są proste:Mariianek pisze:Niestety nikt nie podał jakiś konkretów, w takim przypadku zakupie jakiś gotowy zasilacz + regulator. Widzę że pomocy trzeba szukać na innych forach lub dopierać doświadczalnie.
- do grzania drutu wcale nie potrzeba napięcia stałego/wyprostowanego - zmienne grzeje go identycznie dobrze, a nie ma strat na prostowniku itd.
- jak się kupi transformator toroidalny - to regulacja napięcia wyjściowego jest banalna - po usunięciu zewnętrznej folii mamy uzwojenie wtórne na wierzchu:

Wystarczy (choćby doświadczalnie, załączając na chwilę i mierząc prąd płynący w drut grzewczy) odwijać uzwojenie z transformatora (zabierać drutu z transformatora) a napięcie wyjściowe będzie spadać (dla toroidalnego - około 0.30V na jeden zwój, więc zabierając 10 zwojów zmniejszysz napięcie o około 3V).
Można również zdrapać lakier ochronny na uzwojeniu (co ileśtam zwojów), przylutować swoje przwody i wyprowadzić takie dorobione odczepy - będzie ładwo zrobić kilka pozycji/napięcia/mocy do wyboru przełącznikiem
Transformatory toroidalne to fajna zabawka, jak potrzeba - to można również w drugą stronę zagrać - bez rozbierania czegokolwiek łatwo dodać swoje uzwojenie, choćby 3-4 zwoje kablem rozruchowym/od car-audio (takim najgrubyszym jaki się znajdzie) i mamy malutką zgrzewarkę, albo - po zwarciu miedzianego kabla kawałkiem blaszki z puszki - spawarkę do tworzyw

Pomogłem? Kliknij poniżej "pomógł"