Trafo 120VA - o co chodzi z termowyłącznikiem ?

Witam,

Kończę składać elektronikę sterującą - sterownik Zelrp, silniki 57H76, trafo 120VA. Wszystko już dość fajnie działa. Chciałem założyć termowyłącznik do trafo. Ma ono dwa białe przewody, które wychodzą z korpusu i są dedykowane do termowyłącznika. Wszystko wygląda prosto, ale:
wszystko działa mimo, iż te białe przewody nie są zwarte. Według mojej wiedzy bezpiecznik termiczny po przekroczeniu temperatury progowej przerywa obwód. Skoro tak to czemu trafo działa z rozwartym obwodem ? Zastanawiałem się, że być może termowyłącznik jest pod foliową osłoną uzwojeń (tam gdzie powinien mierzyć temperaturę), a te przewody są tylko wyprowadzeniem. Jeśli tak jest to czego te wyprowadzenia mają służyć ?
Trochę się już w tym pogubiłem. Czy ktoś z Was może doradzić o co chodzi ?
Trafo to TR120

Pzdr,
J.

Zwykle taki bezpiecznik termiczny jest wbudowany wewnątrz transformatora i podłączony w szereg z uzwojeniem pierwotnym. Jak przekroczona zostanie temperatura 120st.C to rozłącza on uzwojenie (działa to jak termostat w żelazku). Jeśli w tym transformatorze bezpiecznik termiczny jest wyprowadzony na zewnątrz to znaczy, że jeśli chcesz go wykorzystać to musisz go podłączyć samodzielnie. Zanim to jednak zrobisz to lepiej sprawdź czy jest to na pewno włącznik termiczny, a nie jakieś uzwojenie dodatkowe. Zwykle na etykiecie transformatora jest wszystko dokładnie opisane. Ja się nie spotkałem jeszcze z transformatorem, który miałby bezpiecznik termiczny wyprowadzony, a nie podłączony w środku.

witam.
zmierz rezystancję między " białymi " - może to być termistor .
robiłem tak wielokrotnie - do pomiaru temperatury uzwojeń.
nawiasem mówić na allegro kupiłem kilka traf z takim właśnie " patentem " .
jak jest w tym wypadku - nie wiadomo .
zawsze możesz napisać do sprzedawcy - he he.
pozdrawiam.

Ta opcja z termistorembrzmi najprawdopodobniej. W innym wypadku nie byłoby chyba sensu wyprowadzać przewodów poza korpus trafo.
Dziękuje za pomoc.

Pzdr,
J.