Nie znacie się, to jest tokarka.
Swego czasu kol. kamar opisywał, jak na takiej w wersji CNC ( czyli zkamarowanej ) toczył, więc to na pewno musi być tokarka. I już. No, może tylko tyle, że jest to tokarka pionowa.
Często taki gość wykupuje np całą narzędziownię za bezcen od syndyka, z całym dobrodziejstwem inwentarza, nawet do końca za bardzo nie wiedząc co, I potem mamy na giełdzie "tokarki", nadzwyczaj duże "sitka do maszynki do mięsa" i tym podobne..
I co się dziwić? Taki urok handlu...