Witam,
pracuję na tokarce cnc (swoje lata świetności ma już za sobą, ale nadal sprawdza sie w produkcji jednostkowej)
Niestety ciągnie dość spory stożek, około 0.1mm na 150mm długości.
W tygodniu mam zamiar to ustawiać, i tutaj mam pytanie do fachowców w jaki sposób to najlepiej wykonać?
myślałem żeby w uchwyt zamocować jakiś wałek (podobno najlepszy bedzie żeliwny) fi około
50mm i przetoczeniu go, następnie regulacja i ponowne sprawdzenie...
Jak to wygląda ze strony praktycznej,
Pozdrawiam.
tokarka-ustawienie stożka
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 361
- Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Witam
Ostatnio miałem taki sam problem , przetaczanie ma o tyle wadę że na przetaczany przedmiot działa siła skrawania , no i wałek wychodzi w środku grubszy a w końcach cieńszy.
Proponuje zdobycie wałka wzorcowego czyli takiego ze zrobionymi nakiełkami na końcach o równej najlepiej szlifowanej powierzchni .Ja w uchwyt tokarski mocowałem kieł stały a w konik kieł obrotowy i za pomocą czujnika lub diatestu musisz ustawić osiowość wałka no a potem mocujesz czujnik w imaku i mierzysz różnice w odległości no i korygujesz . Ważne jest też ustawienie nie tylko poprzeczne ale i pionowe.
co nieco jeszcze tutaj
https://www.cnc.info.pl/topics66/ciekaw ... t34057.htm
Ostatnio miałem taki sam problem , przetaczanie ma o tyle wadę że na przetaczany przedmiot działa siła skrawania , no i wałek wychodzi w środku grubszy a w końcach cieńszy.
Proponuje zdobycie wałka wzorcowego czyli takiego ze zrobionymi nakiełkami na końcach o równej najlepiej szlifowanej powierzchni .Ja w uchwyt tokarski mocowałem kieł stały a w konik kieł obrotowy i za pomocą czujnika lub diatestu musisz ustawić osiowość wałka no a potem mocujesz czujnik w imaku i mierzysz różnice w odległości no i korygujesz . Ważne jest też ustawienie nie tylko poprzeczne ale i pionowe.
co nieco jeszcze tutaj
https://www.cnc.info.pl/topics66/ciekaw ... t34057.htm
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5771
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Michał ma rację, trzeba przetoczyć wałek, najlepiej żeliwny, bo żeliwo ma pomijalną sprężystość i nie będzie odpychać od płytki. Przynajmniej u nas w firmie w ten sposób ustawiamy maszyny. Układ z czujnikiem o tyle się nie sprawdza, że często tokarka inaczej zachowuje się, kiedy uchwyt jest nieruchomy, a inaczej kiedy jest w ruchu. Może wynika to z np. luzów na łożyskach (w spoczynku uchwyt minimalnie opada) - nie wiem, ale ustawianie na przetoczony wałek daje pojęcie o tym, co maszyna robi, a nie tylko, jaka jest teoretyczna jej geometria.
Nie wspomnę, że jeśli on ma starą np. TZC, to tam nie ma konika, a więc wałka nie zamocujesz. Ale u nas zawsze najpierw ustawia się równoległość na przetaczanym wałku, a później do tego ustawia się konik.
Nie wspomnę, że jeśli on ma starą np. TZC, to tam nie ma konika, a więc wałka nie zamocujesz. Ale u nas zawsze najpierw ustawia się równoległość na przetaczanym wałku, a później do tego ustawia się konik.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
jasiu... pisze:żeliwo ma pomijalną sprężystość
Wstyd pisać takie bzdury na technicznym forum. Musiałoby to oznaczać nieskończenie wielki moduł Younga.
Wystarczy spojrzeć w jakiekolwiek tablice, żeby stwierdzić, że moduł Younga dla żeliwa jest prawie dwa razy mniejszy jak dla stali. Oznacza to prawie dwa razy mniejszą sztywność giętną żeliwa od stali przy tych samych gabarytach.