tokarka Tytan 350
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lut 2015, 14:58
- Lokalizacja: dolnyslask
tokarka Tytan 350
Witam
Zamierzam kupić tokarkę Tytan 350 /chińczyk/ chciałbym zasięgnąć opinii od użytkowników
tego modelu , co trzeba zrobić w tym typie ,aby spełniała podstawowe walory tokarki dla amatora.Czy jest to dobra tokarka /Chińczyk/ w tej klasie , czy ewentualnie rozważyć zakup innej nowej do kwoty 2500 zł.
Jurek
Zamierzam kupić tokarkę Tytan 350 /chińczyk/ chciałbym zasięgnąć opinii od użytkowników
tego modelu , co trzeba zrobić w tym typie ,aby spełniała podstawowe walory tokarki dla amatora.Czy jest to dobra tokarka /Chińczyk/ w tej klasie , czy ewentualnie rozważyć zakup innej nowej do kwoty 2500 zł.
Jurek
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:19
- Lokalizacja: Twierdza Modlin
Musisz ją rozebrać, wyczyścić, nasmarować smarem stałym koła zębate wrzeciennika i posuwów.
Kup sobie czujnik zegarowy ze statywem magnetycznym, komplet noży 8 mm, trzpień tokarski, kieł stały MK3.
Gdy to skompletujesz - możesz wstępnie ustawić geometrię tokarki. Zdejmij uchwyt (przy okazji rozbierz, wyczyść i nasmaruj), w gniazdo wrzeciennika włóż kieł MK3, a w konika MK2 (w komplecie). Między kły włóż trzpień, na suporcie zamocuj statyw z czujnikiem. Sprawdź bicie wrzeciona i tarczy promieniowe i osiowe (max 0,01 mm). Teraz czujnik wyreguluj tak, by jego końcówka oparła się przy wrzecionie na górnej powierzchni trzpienia, ustaw 0 i jedź suportem do konika. Różnica wskazań nie może być większa jak 0,01 mm. To samo na bocznej powierzchni. Jeżeli odchyłki będą większe - reguluj przesuwając konik lub podkładając folię aluminiową. To najżmudniejsza część roboty
Te wszystkie rzeczy kupisz na allegro. Trzpień wybierz możliwie długi (200 - 300 mm), najlepiej używany, ja kupiłem za 4zł + 7zł przesyłka
.
Sam zakup tokarki to pestka, drugie tyle możesz wydać na jej wyposażenie.
Kup sobie czujnik zegarowy ze statywem magnetycznym, komplet noży 8 mm, trzpień tokarski, kieł stały MK3.
Gdy to skompletujesz - możesz wstępnie ustawić geometrię tokarki. Zdejmij uchwyt (przy okazji rozbierz, wyczyść i nasmaruj), w gniazdo wrzeciennika włóż kieł MK3, a w konika MK2 (w komplecie). Między kły włóż trzpień, na suporcie zamocuj statyw z czujnikiem. Sprawdź bicie wrzeciona i tarczy promieniowe i osiowe (max 0,01 mm). Teraz czujnik wyreguluj tak, by jego końcówka oparła się przy wrzecionie na górnej powierzchni trzpienia, ustaw 0 i jedź suportem do konika. Różnica wskazań nie może być większa jak 0,01 mm. To samo na bocznej powierzchni. Jeżeli odchyłki będą większe - reguluj przesuwając konik lub podkładając folię aluminiową. To najżmudniejsza część roboty
Te wszystkie rzeczy kupisz na allegro. Trzpień wybierz możliwie długi (200 - 300 mm), najlepiej używany, ja kupiłem za 4zł + 7zł przesyłka

Sam zakup tokarki to pestka, drugie tyle możesz wydać na jej wyposażenie.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Może odpowiem ci w punktach bez rozwijania co ja bym chciał aby taki model był wystarczający , oczywiście wiele możesz poprawić jest temat na forum jak i co usprawnić .
- Moc silnik ( za mała )
- Prześwit przez wrzeciono ( za mała )
- Przekładnia wrzeciennika i koła zmianowe ( kruche tworzywo )
- Za płytko nacięta skala pinoli konika
- Blokada konika ( nie dźwignia tylko na klucz)
- Wymiana śrub blokujących korbki ( obdziera skórę na paluchu wskazującym )
- Ja byłbym za fabrycznym odczytem cyfrowym .
Resztę tj. ponowne pasowanie , dotarcie ,regulacja wykonasz sam .czasami pod suportem trzeba zwęzić takie dwie listwy bo wchodzą na nieobrobioną ( frezowaną ) płaszczyznę . Poza tym można tą maszyną robić ładne i dokładne rzeczy.
- Moc silnik ( za mała )
- Prześwit przez wrzeciono ( za mała )
- Przekładnia wrzeciennika i koła zmianowe ( kruche tworzywo )
- Za płytko nacięta skala pinoli konika
- Blokada konika ( nie dźwignia tylko na klucz)
- Wymiana śrub blokujących korbki ( obdziera skórę na paluchu wskazującym )
- Ja byłbym za fabrycznym odczytem cyfrowym .
Resztę tj. ponowne pasowanie , dotarcie ,regulacja wykonasz sam .czasami pod suportem trzeba zwęzić takie dwie listwy bo wchodzą na nieobrobioną ( frezowaną ) płaszczyznę . Poza tym można tą maszyną robić ładne i dokładne rzeczy.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 13
- Rejestracja: 24 lut 2015, 14:58
- Lokalizacja: dolnyslask
Czy pamiętacie może ,gdzie kupiliście tokarkę Tytan 350 ,bo na allegro jest dostawca ,ale z niezbyt dobra opinią. Patrz
http://metal-technics-polska-s-c-monika ... afirmy.pl/
Jurek
http://metal-technics-polska-s-c-monika ... afirmy.pl/
Jurek
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:19
- Lokalizacja: Twierdza Modlin
Ja kupiłem Tytana 350 właśnie w Metal Technics i złego słowa nie mogę powiedzieć. Dostawa na drugi dzień z wniesieniem na II piętro. Tokarka fabrycznie opakowana, bez uszkodzeń.
Pierwsze toczenie i moja wpadka. Wjechałem nożem w materiał i wrzeciono stanęło. Po wycofaniu słyszalne szuranie z okolic wrzeciennika. Myślałem, że to któreś z kół zębatych, podobno są plastikowe. Email do sprzedawcy - odpowiedź na drugi dzień. Pytałem jakie koła mają w serwisie - metal czy plastik. Odpowiedział że plastik. Postanowiłem zajrzeć do środka - koła wszystkie stalowe, nawet te od posuwów. Szuranie dochodziło z silnika. Zdjąłem silnik - chodzi pięknie, nic nie szura. Założyłem, dokręciłem - szura. Okazało się, że po przykręceniu silnika dociskana była oprawa szczotki. Dwie podkładki 8 mm i spokój.
Te kłopoty nie są winą sprzedawcy (bicie uchwytu także), tylko chinoli. Ale wszystko do usunięcia i wyregulowania.
Pierwsze toczenie i moja wpadka. Wjechałem nożem w materiał i wrzeciono stanęło. Po wycofaniu słyszalne szuranie z okolic wrzeciennika. Myślałem, że to któreś z kół zębatych, podobno są plastikowe. Email do sprzedawcy - odpowiedź na drugi dzień. Pytałem jakie koła mają w serwisie - metal czy plastik. Odpowiedział że plastik. Postanowiłem zajrzeć do środka - koła wszystkie stalowe, nawet te od posuwów. Szuranie dochodziło z silnika. Zdjąłem silnik - chodzi pięknie, nic nie szura. Założyłem, dokręciłem - szura. Okazało się, że po przykręceniu silnika dociskana była oprawa szczotki. Dwie podkładki 8 mm i spokój.
Te kłopoty nie są winą sprzedawcy (bicie uchwytu także), tylko chinoli. Ale wszystko do usunięcia i wyregulowania.