Tokarka TUM 35 D1
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Załączam kilka stron z DTR tej tokarki z wrzecionem i łożyskami. Konkretnie to jest od tokarki TUM 35 D, ale z tego co wiem w zakresie mechanicznym nie ma różnicy w stosunku do D1. Niestety nie wiem czym konkretnie różnią się te tokarki.
- Załączniki
-
- Łożyska TUM35D.zip
- (4.83 MiB) Pobrany 1565 razy
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Główna, różnica to brak reduktora w wersji E. Reszta jest praktycznie taka sama. DTR-ki będą się róźniły na pewno rysunkami wrzeciennika.a jakie są róznice między tum 35 d1 a np tum 35e
Pierwszą wersją tej tokarki był TUM35 (bez dodatkowych literek), w stosunku do niej TUM35D1, różnił się:
- sposobem mocowania wrzeciennika do łoża,
- inną konstrukcją wrzeciennika (podparcie tuleji koła pasowego)
- dodano łożysko poporowe w suporcie narzędziowym
- zmienioną skrzynką suportową (dodano sprzęgło, które wyłączało posuw w momencie dojechania do zderzaka)
- imak pozwalał montować noże 20x20
- zmieniono silnik na 4kW
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 13 maja 2013, 16:41
- Lokalizacja: Mrągowo
Pomocy
Posiadam tokarkę TUM35. Wszystko ładnie pięknie aż spłonął silnik główny 3kw. I zaczęły się problemy. Wymieniony wyłącznik główny styczniki prawe lewe obroty zabezpieczenie termiczne silnika oraz zamontowano stycznik mocy sterowany czujnikiem zaniku fazy. Mechanik tak poskładał skrzynkę dolną że jak silnik kręci to słychać tylko straszny rumor i zgrzytanie a momentu na wrzecionie brak. Proszę was o pomoc. Szukam dtr do tum 35. Jak ktoś ma może odstąpi skan czy pdf za niewielkie pieniądze.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 272
- Rejestracja: 25 mar 2014, 17:12
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 230
- Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Re: Pomocy
Może problem jest w zblokowaniu się wałka zmieniającego obroty z odpowiednim zazębieniem z bębnem sterującym krzywkami w reduktorze.zizitop901 pisze:Mechanik tak poskładał skrzynkę dolną że jak silnik kręci to słychać tylko straszny rumor i zgrzytanie a momentu na wrzecionie brak.

Żeby odkręcić silnik pewnie trzeba było zdjąć to koło zębate po prawej stronie, a wraz z nim kółko "zapadkowe". Może podczas składania coś poszło nie tak i odwrotnie założyli.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 210
- Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
- Lokalizacja: Częstochowa
Kolego odkręć silnik od reduktora, i sprawdz czy kręcąc ręką, wszystko chodzi bez nadmiernych oporów. Ustaw różne przełożenia obrotów, włącz wyłącz odboczkę itp.
Następnie puść silnik bez obciążenia (unieruchom jego obudowę przed włączeniem!), sprawdz czy łomoty ustały. Osłona wentylatora, nie jest obluzowana, pogięta? Jeżeli masz czym możesz pomierzyć prądy w poszczególnych fazach silnika (powinny być w miarę jednakowe i nie przekraczac prądu znamionowego na tabliczce).
Dziwna sprawa, z tym, że "spłonoł", bo termik powinien był go ochronić zarówno przed nadmiernym prądem jak i zanikiem fazy.
Następnie puść silnik bez obciążenia (unieruchom jego obudowę przed włączeniem!), sprawdz czy łomoty ustały. Osłona wentylatora, nie jest obluzowana, pogięta? Jeżeli masz czym możesz pomierzyć prądy w poszczególnych fazach silnika (powinny być w miarę jednakowe i nie przekraczac prądu znamionowego na tabliczce).
Dziwna sprawa, z tym, że "spłonoł", bo termik powinien był go ochronić zarówno przed nadmiernym prądem jak i zanikiem fazy.