kamar pisze:Witam.
Patrze na ten projekt i wspominam stare czasy. Moja pierwsza tokarka miała łoże z dwóch metrowych ceówek ,podobny wrzeciennik i suport wzdłużny przykręcany ściskami w zależności od miejsca toczenia. Od czegoś trzeba zaczynać. A tak na marginesie to z Siedlec do Kozienic jest dość blisko - przyjedz dam ci suport nożowy od TUC-40, głowice łozyskowaną na wrzeciennik i pewnie jeszcze nnych pare rupieci.
Witam
Od czegoś trzeba zaczynać.
Generalnie działa, coś tam da się wytoczyć.
U mnie suport właśnie jest przykręcany tam, gdzie chcę toczyć

No moje potrzeby gra gitara.
Wpaść wpadłbym chętnie, choćby po to, żeby się czegoś dowiedzieć lub nauczyć, jesli masz nie potrzebne części to umówmy się, że kupię je od Ciebie oki? Oczywiście tylko to co mogłoby mi się przydać.
Jakby było lato to zaraz bym brał motocykl między nogi i śmigał
A co powiecie na takie połączenie silników?
połączenie silników w krajzedze
Dwa takie same silniki puszczone w przeciwne strony, sprzęgło zrobione w następujący sposób:
W szajbach są po 2 nagwintowane otwory (był tam zamocowany wentylator). Wkręcone śruby i obcięte łby tak, żeby śruby wystawały 2 cm.
Kwadrat z płyty meblowej w którym są 4 otwory i wciśnięta gumowa rurka dla amortyzacji śrub w każdy otwór. No i po 2 otwory na silnik.
Myślę, że ktoś z wyobraźnią da radę załapać o co chodzi
A dlaczego tak?
1 silnik byłby za słaby a 2 starczą w zupełności.
Całość kręci się bardzo lekko bez żadnych drgań czy wibracji.
Tu też możecie się pośmiać
Pozdrawiam
Jacek
[ Dodano: 2010-12-10, 10:10 ]
Acha, byłbym na pewno zainteresowany suportem nawet bez imaka nożowego, bo to imadło to koszmar jakiś, wczoraj czyściłem, regulowałem, ustawiałem i to jest po prostu porażka jedna wielka. Luzy wszędzie i żeby wykasować to trzeba ścisnąć tak, że nie da rady pokręcić korbą, niektórych nie da się skasować.
Działać toto będzie tylko, że do kitu z taką robotą.
Pozdrawiam
Jacek