Tokarka Rewolwerowa na CNC

Witam

Być może temat się gdzieś przewinął ale nie był do końca jak dla mnie wyczerpujący.
Mam możliwość kupna tokarki rewolwerowej RVL-63.
Potrzebują toczyć końce wałków fi 15 oraz końce rur fi 50 pod nałożenie łożyska.
Oba elementy o długości 50cm ...
Oraz jakieś tulejki z pręta 40mm...

Puki co tylko to ale myśle w przyszłości o przeróbce na proste CNC...

Tokarkę mogę mieć za 3500pln. Mam wybór miedzy 5 sztukami.
Z tego co rozmawiałem z właścicielem to są zdjęte z produkcji z powodu zastąpienia automatami CNC.

Brak możliwości podłaczenia do prądu jedynie oględziny organoleptyczne.

Z tego co rozmawiałem ze znajomym to on mówi ,żebym nawet nie myślał o kupnie tego bo są to wyjeżdzone sprzęty a nawet jak ją w przyzwoitym stanie to dokładkość do uzyskania jest w granicach 0.1-0.2mm...

Tokarka z tego co widze nie ma płaskiego łoża jak w wiekszosci rewolwerów tylko trójkątne co chyba przekłada się na większą dokładność?

A i jeszcze jedno pytanie czy w głowicy są łożyska toczne czy ślizgowe? to tak przy okazji jak bym musiał kiedyś bawić się w wymianę?

Z drugiej strony nic innego za 3500 pln nie kupie aby robić takie rzeczy....

Co koledzy mi radzą , proszę o jakieś konstruktywne rady bo jutro jestem umówiony na oglądanie.

Zdjęcia poglądowe też RVL63 tylko akurat nie tej co mam kupić ...



Pozdrawiam
Remigiusz

Raczej bym odradzał. Trzymałem to kiedyś tylko na prześwit wrzeciona. Przerobić na CNC z tą głowicą ? Niby by się dało ale po co. Łatwiej na uniwersalnej zrobić magazyn.

Tylko uniwersalnej z takim przelotem i w tej cenie szukać jak ze świeczką:( TUGi zaczynają się od ceny przynajmniej 2x wyższej:(

Zapomnij to nie tokarka to jest wyjechane na max a głowica jest wyrąbana . Takie tokarki to zawsze były do szybkiej ale byle jakiej roboty . Nawet nowa nie była dokładna .

Tak się składa, że miałem akurat tą ze zdjęcia . Prześwit faktycznie może zadowalać, co do reszty to jak to rewolwer do produkcji, a nie tokarka uniwesralna czyli: zamiast kunia głowica rewolwerowa, zamiast rozbudowanej skrzynki posuwów do toczenia przeróżnych gwintów metrycznych, calowych, modułowych, DP tylko parę symbolicznych nastaw i tyle. Łoże hartowane na dwóch pryzmach, wiec nie jest źle. Jakiś kawałek śruby nawet pociągowej nawet miała, tak więc chyba przynajmniej teoretycznie jakiś gwint powinna utoczyć, ale nie dochodziłem nawet co i jak bo na uniwersalną z gwintami latałem. Fajna sprawa, że głowica ma swój posuw z wałka, i przyspieszony z silnika. Także nie trzeba się nakorbować i szarpać jak przy kuniu (szczególnie przy wierceniu dużych otworów). Ale konik w uniwersalnej mozna przestawiać ustawiając sobie tym samym zbieżność toczonego stożka a tu glowica raczej takiej możliwosci nie miała, a przynajmniej ja nie widziałem także podejrzewam że jakby chcieć toczyć z dłuższy wałek z podaprciem kłem to mogą być schody.
Kolejna sprawa do sporawy silnik 7kW, ale łatwo go wymienić na mniejszy bo zamocowany jest z tyłu na zawiasie i napędza paskiem.
Tokarynka była w dobrym stanie , sztywna, masywna (waga 2400kg) miała ładne łoże , tylko nie można było obrócić głowicy rewolwerowej . Co do ceny to moja poszła z 3900zł i uważam że to nie drogo biorąc pod uwagę gabaryty, możliwości i stan.
Jeśli chodzi o dokładność to nie było źle, tokarka miała duże i czytelne noniusze a ewentualne problemy z dokładnością o których mowił Ci kolega to już raczej kwestia stanu technicznego. Może ma trochę toporną wajcho-logię , ale idzie się przyzwyczaić.
Mimo wszystko ja tam szukałbym raczej tokarki uniwersalnej, ale w tych pieniądzach uniwersalnej o podobnych gabarytach i zdolnej do pracy raczej nie kupisz . A zresztą jak ma iść na CNC to ta rozbudowana skrzynka posuwów w uniwersalnej to i tak w czorty pójdzie . Także za tą cenę jeśli tokarka będzie w dobrym stanie może warto na poważnie przemyśleć zakup.

Areo84 pisze:Także za tą cenę jeśli tokarka będzie w dobrym stanie może warto na poważnie przemyśleć zakup.

Dokładnie też tak myślę... Tym bardziej ,że mam wybór z pośród 6 sztuk...

Areo84 pisze: Jakiś kawałek śruby nawet pociągowej nawet miała, tak więc chyba przynajmniej teoretycznie jakiś gwint powinna utoczyć, ale nie dochodziłem nawet co i jak bo na uniwersalną z gwintami latałem.

Kiedyś widziałem jak rewolwerówka z pręta sześciokątnego( bodajże brązowego) śrubki robiła. Tylko za wajchy się ciągnęło i łapkę po śrubkę podkładało więc nawet małpa by z tym sobie z tym poradziła . Śrubki ładne wychodziły i trzymały wymiar a tokarka nówką raczej niebyła .
Niestety wtedy obrabiarki obchodziły mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg więc nie zainteresowałem się jak to działa .

Aero84 pisałem do Ciebie wcześniej na maila / byc może nie dostałeś...

Ale do rzeczy , szukałeś do niej DTR kiedyś widziałem.
Czy może posiadasz ja gdzieś zeby mi podesłać?

Do 251 MZ dtr to się szuka pod innym adresem mamy na forum skarbnicę
Do kol Areo84 Zagadka Zwierzę kawaleryjskie na dwie litery

Qń ?