Tokarka modelarska manualna - pytania ogólne
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Z czystym sumieniem to śruba kulowa o jak najmniejszym skoku, i jak największej średnicy... Ale to w zasadzie tylko pod CNC, bo kulowe nie są samohamowne.
A do manuala znaczenie ma precyzja wykonania zespołu śruba-nakrętka i możliwość kasowania ewentualnie powstających luzów. Wiele zależy od tego, jakich dokładności wykonywanych detali oczekujesz.
Śruba trapezowa jest trwalsza, śruba M10x1 daje większą precyzję - jeden obrót pokrętłem to jeden milimetr, czyli trzeba naciąć sto kresek na pokrętle, żeby pracować w setkach. przy skoku trzy mm trzeba naciąć trzysta kresek na pokrętle
Ja w tej chwili mam na posuwie poprzecznym szpilkę M12x1,5 z nakrętką z samosmarownego boramidu, gwintowaną na odcinku 70 mm. Na wzdłużnym mam trapez 22x4. I na wzdłużnym jeszcze muszę powalczyć z luzami...
A do manuala znaczenie ma precyzja wykonania zespołu śruba-nakrętka i możliwość kasowania ewentualnie powstających luzów. Wiele zależy od tego, jakich dokładności wykonywanych detali oczekujesz.
Śruba trapezowa jest trwalsza, śruba M10x1 daje większą precyzję - jeden obrót pokrętłem to jeden milimetr, czyli trzeba naciąć sto kresek na pokrętle, żeby pracować w setkach. przy skoku trzy mm trzeba naciąć trzysta kresek na pokrętle
Ja w tej chwili mam na posuwie poprzecznym szpilkę M12x1,5 z nakrętką z samosmarownego boramidu, gwintowaną na odcinku 70 mm. Na wzdłużnym mam trapez 22x4. I na wzdłużnym jeszcze muszę powalczyć z luzami...
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
Co do śruby pos. wzdłużnego i poprzecznego może by zastosować gwint drobny M10x0,75 lub M10x1... ? Generalnie zwiększyła by się dokładność... Ale nie wiem jak to się przedkłada na trwałość... ?
Problem polega że chciałem początkowo dać trapezowe o skoku 2mm, do tego kupiłem łożyska 8x22x7 no i chciałem na końcach dać zwykłe M8 które by sobie ładnie przechodziło przez środek łożyska i było na końcu skręcone i skontrowane. Ale na tej śrubie jest tyle materiału że ewentualnie można zrobić M6, a łożyska mam już kupione no i wpusty w podporach pod nie zrobione... Ma ktoś jakiś pomysł... ?
Problem polega że chciałem początkowo dać trapezowe o skoku 2mm, do tego kupiłem łożyska 8x22x7 no i chciałem na końcach dać zwykłe M8 które by sobie ładnie przechodziło przez środek łożyska i było na końcu skręcone i skontrowane. Ale na tej śrubie jest tyle materiału że ewentualnie można zrobić M6, a łożyska mam już kupione no i wpusty w podporach pod nie zrobione... Ma ktoś jakiś pomysł... ?
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
pukury pisze:witam.
możesz przecież przetoczyć na fi6mm na to wbić/wkleić tulejkę z kołnierzem .
średnica tulejki może być na fi8 - a kołnierz się przyda jako opór - w czym problem ?
pozdrawiam.

Już w miarę rozumiem o jaką tulejkę chodzi... Czyli idąc z tym po kolei to, idzie śruba trapezowa w miejscu gdzie ma wejść w łożysko staczam ten odcinek na 6mm średnicy na to daję po przejściu śruby przez łożysko (od strony korby ) tulejkę 8mm średnicy zew. z kołnierzem powiedzmy fi10-12. Dalej to kontruję nakrętką M6 i za tą nakrętką daje pokrętło od posuwu... ? Dobrze rozumiem czy nie... ?
Nie do końca jestem pewien czy ta tulejka ma być wewnątrz śruby czyli miedzy podporą krańcową a supportem i wrzeciennikiem czy też ma być od zewnątrz maszyny tak jak opisałem powyżej... ? Ale skoro ma dawać opór to chyba od zewnątrz tak jak opisałem...
Zobrazowałem jakoś to jak sobie to wyobrażam...



-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
No dobrze Panowie temat śruby rozwiązany... !
Zastosuje na obu osiach śruby M10x1 z lewym gwintem.
Teraz martwi mnie inny fakt...
A mianowicie wał wrzeciona oraz tarcza zabierakowa pod chiński uchwyt fi 80mm, generalnie nie wiem od czego zacząć i jak to rozegrać.
Plus jest taki że nie mam jeszcze wału więc łatwiej chyba zaprojektować wszystko od zera, taka myśl mi towarzyszy ale mogę się mylić.
Od razu mówię że w tej maszynie i przy tym wrzecienniku nie będę zmieniał uchwytu tokarskiego na większy czy też mniejszy, do moich prac spokojnie ten wystarczy...



Ogólnie ten uchwyt ma wszystkie wymiary takie same co ten:
http://allegro.pl/uchwyt-tokarski-3-szc ... 26941.html
Zastosuje na obu osiach śruby M10x1 z lewym gwintem.
Teraz martwi mnie inny fakt...

A mianowicie wał wrzeciona oraz tarcza zabierakowa pod chiński uchwyt fi 80mm, generalnie nie wiem od czego zacząć i jak to rozegrać.
Plus jest taki że nie mam jeszcze wału więc łatwiej chyba zaprojektować wszystko od zera, taka myśl mi towarzyszy ale mogę się mylić.
Od razu mówię że w tej maszynie i przy tym wrzecienniku nie będę zmieniał uchwytu tokarskiego na większy czy też mniejszy, do moich prac spokojnie ten wystarczy...



Ogólnie ten uchwyt ma wszystkie wymiary takie same co ten:
http://allegro.pl/uchwyt-tokarski-3-szc ... 26941.html
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 36
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Kołnierz tulejki ma iść od strony gwintu trapezowego, sama tulejka może być ciut dłuższa, niż szerokość łożyska, ale wtedy trzeba dorobić podkładkę, która na nią suwliwie wejdzie, o szerokości większej niż pierścień wewnętrzny łożyska, a mniejszej niż element blokujący pierścień zewnętrzny w obudowie.
[ Dodano: 2012-08-11, 14:00 ]
Wrzeciono rób jako monolit z zabierakiem, nie musisz tego toczyć z wałka fi 80, ale tak będzie najlepiej. Od strony zabieraka daj łożysko stożkowe o średnicy wewnętrznej większej niż 35 mm, od drugiej strony o rozmiar mniejsze. Zaplanuj szczelne pokrywki na łożyskach, żeby sie w nie pył nie sypał.
[ Dodano: 2012-08-11, 14:00 ]
Wrzeciono rób jako monolit z zabierakiem, nie musisz tego toczyć z wałka fi 80, ale tak będzie najlepiej. Od strony zabieraka daj łożysko stożkowe o średnicy wewnętrznej większej niż 35 mm, od drugiej strony o rozmiar mniejsze. Zaplanuj szczelne pokrywki na łożyskach, żeby sie w nie pył nie sypał.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 78
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 sie 2005, 22:16
- Lokalizacja: Poznań
Tutaj jest mały problem bo łożyska mam oba 15x35x11,75mm... I tak nie będę robić przelotowego wrzeciennika, bo nie mam takiej potrzeby no i możliwości przy tej średnicy wału a raczej teraz robić korpus wrzeciona od zera mija się z celem...Od strony zabieraka daj łożysko stożkowe o średnicy wewnętrznej większej niż 35 mm, od drugiej strony o rozmiar mniejsze.