Witam zamierzamy kupić taką tokarkę HYSKY CNC FNC 4
średnica toczenia nad łożem 500mm
długość toczenia 1400 mm
średnica otworu we wrzecionie 35 mm
całkowite zapotrzebowanie mocy 15 kVA
masa obrabiarki 2 500 kg
sterowanie CNC FNC 4
kraj pochodzenia Anglia
Tokarka miała by być wykorzystywana do produkcji jednostkowej max kilkadziesiąt sztuk
wykonywała by wały wałki szybko bieżne o długości do 1200mm
oraz kołnierze korpusy uzębienia obwiednie o maksymalnej średnicy 460 mm.
Elementy wykonywane by były głównie z odkuwek odlewów , stalowych żeliwnych i aluminiowych.
Tokarka musiała by obrabiać powierzchnie zewnętrzne jak i wewnętrzne
nacinać gwinty , także zewnętrzne wewnętrzne prawe i lewe .
toczenie przerywane będzie innymi operacjami jak ulepszanie cieplne , wiercenie ,
frezowanie , dłutowanie , nacinanie uzębień .
Takie są moje życzenia nie wiem czy nie za bardzo przesadzone dla tej tokarki
na razie elementy są wykonywane na standartowych obrabiarkach , czyli
starych tokarkach Porębach .
Ale z powodu ciągle kurczącej się wykwalifikowanej załogi jesteśmy chcąc
nie chcąc przejść na obrabiarki sterowane numerycznie ,dotychczasowa moja
styczność z maszynami cnc to tylko druciarki i drążarki wiec przepraszam i proszę
o wyrozumiałość jak będę zadawał głupie pytania .
Tokarkę byłem oglądać na żywca , oczywiście nie podłączona , jeśli chodzi o jakieś
dokładniejsze dane to sprzedający nie był w stanie ich udzielić, nawet tego z którego
roku maszyna pochodzi , w katalogu sprzedającego pisze tylko rocznik nie znany .
Sterowanie nie posiada wizualizacji i tu pytanie czy to duży problem tylko G-CODE
kolejne z głupich pytań czy jeśli maszyna jest z Angli to wymiary będą w calach i
czy można to zmienić na milimetry
Komunikacja z komputerem w obie strony a łoże nie wygląda na zużyte
uchwyt tokarski trzy szczękowy samo centrujący hydrauliczny 315 mm
musiał bym zmienić na 400 mm
Jeśli chodzi o procedurę zakupu wygląda to tak gdy będę zdecydowany na zakup
sprzedający wyśle umowę ja wpłacam 10 procent wartości maszyny na jego konto
on uruchamia maszynę przygotowuje do odbioru technicznego , pokazu toczenia .
Gdy jest wszystko ok. kupuje maszynę .
Druga opcja jeżeli maszyna z jakiegoś powodu nam nie odpowiada np. nie trzyma wymiaru
sprzedający zwraca kasę .
Zapewniony jest serwis gwarancja kilku dniowe przeszkolenie .
Maszyna kosztuje 54 000 zł + VAT
Napiszcie co o tym myślicie czy warto kupić lub nie .
Za wszystkie odpowiedzi i sugestie z góry dziękuje.
Tokarka HYSKY CNC FNC 4 czy warto kupić !!!
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 146
- Rejestracja: 07 mar 2006, 14:44
- Lokalizacja: Mysłowice
Tokarka HYSKY CNC FNC 4 czy warto kupić !!!
- Załączniki
-
- tabliczka.JPG (42.05 KiB) Przejrzano 1074 razy
-
- sterowanie..JPG (28.99 KiB) Przejrzano 1080 razy
-
- serwo.JPG (31.05 KiB) Przejrzano 1079 razy
-
- pulpit.JPG (35.38 KiB) Przejrzano 1076 razy
-
- HUSKY_1500_2.jpg (33.31 KiB) Przejrzano 1089 razy
-
- HUSKY_1500_1.jpg (29.74 KiB) Przejrzano 1101 razy
-
- HUSKY_1500..jpg (26.8 KiB) Przejrzano 1113 razy
Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
http://www.cnc.info.pl/topics85/pila-tasmowa-vt3491.htm
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1249
- Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
- Lokalizacja: EU
nie znam tej maszyny,
po zdjęciach powiem tylko tyle - nie kupuj,
masz maksymalnie 2 narzędzia,nie napędzane, konik mechaniczny, łoża jaskółcze ogony i jak sam zauważyłeś zużyte (prawie jak 4letnia AVIA), listew pomiarowych nie dostrzegam- wiec będzie chodzić na samych enkoderach, sterownie tez jakie wynalazek - jednym słowem zostawisz więcej pieniędzy w serwisie niż nowy Gildemeister, a nie daj Boże ze maszyna nie ma cykli (tania wersja sterowania- nawet Siemens tak praktykuje) to będziesz gwinty rozpisywał na przeloty, cykle wiercenia (itd) - to jeszcze jest proste ale jak ci przyjdzie robić interpolacje kołowa to już przestanie być zabawne, wtedy ratuje tylko cam, ale pewnie okaże się ze maszyna przyjmuje 128kb programu a cam wygenerował 800Mb itd,
kup lepiej Mazka będziesz na pewno zadowolony nie widzeilem jeszcze łatwiejszej w obsłudze maszyny (nawet lata 80 bija o galowe wszystkie wynalazki europejskie) .
reasumując jak w sentencji
po zdjęciach powiem tylko tyle - nie kupuj,
masz maksymalnie 2 narzędzia,nie napędzane, konik mechaniczny, łoża jaskółcze ogony i jak sam zauważyłeś zużyte (prawie jak 4letnia AVIA), listew pomiarowych nie dostrzegam- wiec będzie chodzić na samych enkoderach, sterownie tez jakie wynalazek - jednym słowem zostawisz więcej pieniędzy w serwisie niż nowy Gildemeister, a nie daj Boże ze maszyna nie ma cykli (tania wersja sterowania- nawet Siemens tak praktykuje) to będziesz gwinty rozpisywał na przeloty, cykle wiercenia (itd) - to jeszcze jest proste ale jak ci przyjdzie robić interpolacje kołowa to już przestanie być zabawne, wtedy ratuje tylko cam, ale pewnie okaże się ze maszyna przyjmuje 128kb programu a cam wygenerował 800Mb itd,
kup lepiej Mazka będziesz na pewno zadowolony nie widzeilem jeszcze łatwiejszej w obsłudze maszyny (nawet lata 80 bija o galowe wszystkie wynalazki europejskie) .
reasumując jak w sentencji

Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.