Tokarka Holzmann ed 400fd - problem z obrotami

Witajcie, przyszło i mi zadać pytanie. Jestem kompletnym amatorem (zarówno w elektronicje, jak i toczeniu), wybaczcie więc jeśli zadam pytanie w sposób nieprofesjonalny. Szybko za to się uczę.

Tokarka: Holzmann ed 400fd - taka najzwyklejsza, jedna z tańszych. Po roku średnio intensywnych prac zaszwankowała. W czasie, kiedy była sprawna, zakres jej obrotów wynosił, mniej więcej 50-1250 (i to było ok). Tokarka kilka dni temu postanowiła sprawić psikusa i zakres jej obrotów zmienił się na około 1100-1400.

Pierwsze co przyszło mi do głowy, to potencjometr przy pokrętle. Śmiało kupiłem taki sam WX14-12 4K7 +/-5%. Przelutowałem i zonk, bez zmian. Rozkręcając dalej doszedłem do sterownika obrotów silnika DC MOTOR SPEED CONTROL SCR340. Płytka jak płytka, ma 5 potencjometrów montażowych, którymi radośnie kręciłem. Metodą prób i błędów (później potwierdziłem instrukcją) znalazłem potencjometr od obrotów max i min. Ten od obrotów maksymalnych działał, ten od minimalnych już nie. Był też jeden od powolnego startu i dwa takie co ich nie rozumiem. Finalnie doszedłem do wniosku, że płytka jest z Chin i się zepsuła po roku. Zamówiłem u dystrybutora drugą.
Zamontowałem i prawie udało mi się ją wyregulować za wyjątkiem obrotów maksymalnych, które oscylowały w okolicy 800, a jak "ździuchnąć" potencjometr śrubokrętem to skakały na 900-1000 - ale nie o ździuchanie śrubokrętem chodzi.

Zapakowałem całość w auto i udałem się do serwisu. Tam dali kolejny sterownik (wciąż SCR340), który działał. Wszystko super, obroty w zakresie 50-1250. Wracam do domu. Podłączam i sprawdzam. Pod obciążeniem coś strzeliło i historia się powtórzyła. Czyli zakres obrotów skoczył na 800-1300.

Sprawdziłem kolejny raz potencjometr od obrotów minimalnych nie reaguje i nic nie zmienia.

Macie jakiś pomysł? Samą płytkę jestem w stanie wymienić, czy nawet uszkodzony potencjometr sobie przelutować. Ale obawiam się, że może to być walka z wiatrakami i za chwilę będzie to samo. Szukam więc rozwiązania co poprawić lub zmienić aby na przyszłość było dobrze.

Tak na szybko kombinuję, choć nie wiem czy dobrze, silnik przy niskich obrotach (a takie miał przy gwintowaniu gwintownikiem w mosiądzu) miał za duże "obciążenie" i potencjometr nie wydolił lub cokolwiek innego. Ewentualnie czy jest sens wymienić ten kontroler na coś bardziej sprawdzonego "polskiego".
Będę ogromnie wdzięczny za podpowiedzi.

Ja bym poszedł w silnik 3-fazowy i falownik, tak gdzieś 1-1,5kW. Silniki DC są bardzo delikatne i szybko się grzeją przy dużych oporach, a regulatory do nich nie mają takich zabezpieczeń jak falowniki. Zresztą napęd bezpośredni silnik-wrzeciono paskiem nie zapewnia takiego momentu obrotowego(M_o) na małych obrotach(mimo usiłowania podtrzymania przez regulator) jak w tokarkach z przekładnią mechaniczną wrzeciennika (np NUTOOL-550), i występuje tu duży jego niedobór, co ogranicza znacznie zakres średnic wiercenia czy gwintowania.
Sam mam Bernardo 700-tkę której także przerobiłem napęd z silnika 1000W DC na 3-fazowy 1,1kW/1380obr (falownik zasilany 1fazowo 2,2kW), a będę wymieniał na 2,2kW

tu nieco o...
powitanie-i-prosba-o-porade-bernado-pro ... 87526.html
frezarko-wiertarka-zx7016-zosia-t21199-750.html
przerobka-modyfikacja-nutol-tokarka-t6326-90.html
nutool-techmig-kormak-bernardo-itd-to-c ... 71-30.html
wymiana-silnika-w-tokarce-tytan-520-t103499-10.html
silnik-3-fazowy-do-nutoola-t12107-220.html
ws15-z-falownikiem-gwintowanie-t95591-10.html

RomanJ4 pisze:Ja bym poszedł w silnik 3-fazowy i falownik

3 fazy u mnie nie wchodzą w grę. Dodatkowo napiszę, trochę bez znaczenia, ale robię pióra - są to delikatne "roboty", często w plastiku, mosiądzu i ewentualnie aluminium.

sender_pl pisze:3 fazy u mnie nie wchodzą w grę

nie zrozumiałeś ... pytasz o

sender_pl pisze:sens wymienić ten kontroler na coś bardziej sprawdzonego "polskiego".

więc radzimy silnik + falownik ... 3 fazy to nie problem bo obrotami posterujesz za pomocą falownika zasilanego z 1 fazy
tu tak zrobiłem w podobnej tokarce tylko że steruje z PC https://youtu.be/1pH98_fXwNI?t=542
a tu steruje manualne https://youtu.be/k-nOcwzdWGU?t=1069

a tu trochę info co i jak https://www.youtube.com/playlist?list=P ... XsF7fexRR2

Nie wiadomo co się psuje ale zamiana na 3F, musisz pamiętać, to będą trochę większe pieniądze, niż na przykład tylko naprawa obecnego regulatora obrotów.
Tak na szybko:
- silnik - najlepiej nowy - ok. 200-300 zł
- falownik 1/3F - używany [ bo nowy to 7 stów] - 250- 350 zł
tak, że trzeba liczyć się z kosztem od 450-650 za taką operację, jak znajdziesz falownik. Trzeba szukać i czekać czasem.

Czy w takim razie takie zestawienie zagra, przy założeniu, że w "warsztacie" mam jedynie gniazdo 220 V:

Falownik: https://www.eldar.biz/falownik-0-75kw-1 ... -wektorowy

Silnik: https://www.eltp.pl/131,silnik-elektryc ... 0-2-4.html

Rozumiem też, że przy takiej przeróbce nie ma szans, aby silnik był we wnętrzu tokarki, tak jak jest to teraz. Jeśli tak, to jeszcze koła pasowe trzeba kupić/zrobić?

Wybaczcie, że takie laickie pytania, jednak tego typu zagadnienia są dla mnie obce.
Pozdrawiam

Bardzo trudni będzie ci kolego znaleźć silnik 3f o takich gabarytach aby zamienić go miejscami z tym DC. Ja także jak wielu użytkowników przerobiłem napęd ( falownik + silnik 3f ) i mimo tego że tylko 350W jestem z napędu zadowolony . Podczas przeróbki powstał jednak problem . Wielkość silnika a co za tym poszło to to że pasek napędowy nie pasował jak należy .Pasował by bez problemu ale wtedy należałoby nawrotnicę zdemontować ( więc tokarka z kikutem ) .Dokupiłem więc dłuższy pasek , dorobiłem dwie rolki i... pasek z wrzeciona idzie najpierw ku dołowi , tam jest dwie rolki , jedna zębata druga gładka , ta także służy jako napinacz , a z rolek tych prawie poziomo idzie w kierunku koła zębatego na silniku . Troszkę zabawy w dokładnym ustawieniu osiowości , a wtedy praca cicha równa .

sender_pl pisze:Czy w takim razie takie zestawienie zagra,

tak o silnik dopytaj bo na str. brak info czy da się go zmieniać gwiazda trójkąt

sender_pl pisze:Rozumiem też, że przy takiej przeróbce nie ma szans, aby silnik był we wnętrzu tokarki, tak jak jest to teraz. Jeśli tak, to jeszcze koła pasowe trzeba kupić/zrobić?

tak trzeba to jakoś upchnąć (było widać na tym einhellu )

piromarek pisze:Nie wiadomo co się psuje ale zamiana na 3F, musisz pamiętać, to będą trochę większe pieniądze,

jednorazowo tak ale jak będzie siadać non stop ;/ ja zwykle dawałem używane 150zł silnik+ 350zł falownik (0,75kW)
to typowa wada takiego rozwiązania jak nie silniki to sterniki to jedno i drugie pada ;/ a falo.+ asynchroniczny to na lata a zwykle i na zawsze

Gdyby nie,, korona ,, to zaoferował bym ci silnik + falownik za 300 zł , Silniki do wyboru 0.50 lub 0.75.kW . Korona ma to ,że silniki leżą u kolegi w Krasnymstawie ( miał mi je sprzedać ) a teraz mi nie oddaje .

Te sterowniki są całkiem fajne tylko gówniane wykonanie chińczyków.
Ja używam tego w większej tokarce 750 i w frezarce,działa to bez zarzutu i nie widzę żadnych korzyści z zastosowaniem falownika (miałem w 550 falownik i silnik 3 fazowy więc mam porównanie). W pierwszej kolejności trzeba wymienić w sterowniku te gówniane potencjometry montażowe, to one są najczęściej przyczyną wszystkich problemów.