Tokarka G. Karger

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#81

Post napisał: pioterek » 17 paź 2014, 11:35

Stycznik1 włącza zasilanie. Nie możesz tego silnika łączyć w trójkąt, bo tak się łączy go tylko dla napięcia 220V pomiędzy fazami, a połączenie w gwiazdę jest dla 380V. Te dodatkowe 3 przewody w tyle silnika to wyprowadzenie do oporników i dzięki nim rozruch silnika jest łagodny z ograniczonym prądem. Po pewnym czasie gdy silnik się rozkręci stycznik2 powinien zmostkować pierścienie i odłączyć opory. Bywa, że robi to automat. "W silniku pierścieniowym uzwojenie wirnika wykonane jest podobnie do uzwojenia stojana. Jest ono na stałe połączone z pierścieniami ślizgowymi (stąd nazwa “silnik pierścieniowy”), zwykle trzema, gdyż uzwojenie wirnika najczęściej jest 3-fazowe. Za pośrednictwem przylegających do pierścieni szczotek, uzwojenia wirnika połączone są z dodatkowymi elementami, zwiększającymi rezystancje każdej fazy. (zmianę rezystancji faz stosuje się dla rozruchu, hamowania i zmiany prędkości silnika). Obecnie ze względu na zbyt skomplikowana budowę konstrukcja ta jest raczej rzadko stosowana."
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?tit ... d=36634495

Nie wiem jak jest z tą tokarką, ale wiele maszyn nie wolno puszczać na lewych obrotach silnika z powodu ich pewnego typu konstrukcji sprzęgieł i pompy oleju. Trzeba to sprawdzić. Do ewentualnego przełączania obrotów można zastosować dodatkowe styczniki

http://www.falowniki.edu.pl/nauka,4,5,1 ... otny-.html

albo przełącznik.

http://www.sklepy24.pl/sklep/sklep-feli ... a-l-0-p/42

Wszyscy (nie)jesteśmy elektrykami. *



Tagi:


freerad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 218
Rejestracja: 21 lip 2009, 07:55
Lokalizacja: maków podhalański

#82

Post napisał: freerad » 17 paź 2014, 12:16

Skoro nie jesteś elektrykiem to marne szanse że poprawnie podłączysz silnik pierścieniowy z stopniowanym rezystorem rozruchowym i całą resztą. Nie wiadomo czy drabinka rezystorowa jest sprawna, czy jest przełączana ręcznie czy automatycznie?
Z innej strony potrzebny Ci od razu pełny moment obrotowy? Jeśli nie to zewrzyj te trzy zaciski i silnik będzie działał jak zwykły klatkowy ale słaby mała moc.
Najlepiej to go wywal i daj zwykły asynchron klatkowy i będziesz miał masę problemów zgłowy.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#83

Post napisał: panzmiasta » 17 paź 2014, 13:04

Właśnie miałem napisać to co poprzednik , wywal wszystko i zacznij od nowa. Silnik współczesny , nowy stycznik lub zwykły włącznik LP [ oczywiście jeśli jest dozwolona zmiana obrotów ] no i jakieś automaty-bezpieczniki . Będzie szybciej , pewniej i bezpieczniej .

PS: Do płynnych rozruchów stosuje się obecnie falowniki , te archaiczne rezystory możesz oddać do "huty "
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#84

Post napisał: pioterek » 17 paź 2014, 17:43

freerad pisze:Skoro nie jesteś elektrykiem to marne szanse że poprawnie podłączysz silnik pierścieniowy z stopniowanym rezystorem rozruchowym i całą resztą. Nie wiadomo czy drabinka rezystorowa jest sprawna, czy jest przełączana ręcznie czy automatycznie?
Z innej strony potrzebny Ci od razu pełny moment obrotowy? Jeśli nie to zewrzyj te trzy zaciski i silnik będzie działał jak zwykły klatkowy ale słaby mała moc.
Najlepiej to go wywal i daj zwykły asynchron klatkowy i będziesz miał masę problemów zgłowy.


Ciekawe te bzdury, bo gdzie tu jest "stopniowany rezystor rozruchowy", "drabinka rezystorowa", jakim cudem "niepełny moment obrotowy pojawi się "po zwarciu tych trzech zacisków" skoro "silnik będzie działał jak zwykły klatkowy" i skąd ma się pojawić po ich zwarciu "słaby mała moc". Co sugerujesz pisząc "Z innej strony potrzebny Ci od razu pełny moment obrotowy? Jeśli nie to zewrzyj te trzy zaciski i silnik będzie działał jak zwykły klatkowy" skoro po takim zabiegu właśnie uzyska pełną moc rozruchową.

Z drugiej strony wywalić najprościej, ale czy potrzebne są tak drastyczne środki?


freerad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 218
Rejestracja: 21 lip 2009, 07:55
Lokalizacja: maków podhalański

#85

Post napisał: freerad » 17 paź 2014, 21:32

pioterek pisze:
freerad pisze:Skoro nie jesteś elektrykiem to marne szanse że poprawnie podłączysz silnik pierścieniowy z stopniowanym rezystorem rozruchowym i całą resztą. Nie wiadomo czy drabinka rezystorowa jest sprawna, czy jest przełączana ręcznie czy automatycznie?
Z innej strony potrzebny Ci od razu pełny moment obrotowy? Jeśli nie to zewrzyj te trzy zaciski i silnik będzie działał jak zwykły klatkowy ale słaby mała moc.
Najlepiej to go wywal i daj zwykły asynchron klatkowy i będziesz miał masę problemów zgłowy.


Ciekawe te bzdury, bo gdzie tu jest "stopniowany rezystor rozruchowy", "drabinka rezystorowa", jakim cudem "niepełny moment obrotowy pojawi się "po zwarciu tych trzech zacisków" skoro "silnik będzie działał jak zwykły klatkowy" i skąd ma się pojawić po ich zwarciu "słaby mała moc". Co sugerujesz pisząc "Z innej strony potrzebny Ci od razu pełny moment obrotowy? Jeśli nie to zewrzyj te trzy zaciski i silnik będzie działał jak zwykły klatkowy" skoro po takim zabiegu właśnie uzyska pełną moc rozruchową.

Z drugiej strony wywalić najprościej, ale czy potrzebne są tak drastyczne środki?

Piotrku te bzdury, fakt bardzo uproszczone pisze elektryk. Stopniowany rezystor rozruchowy - drabinka rezystorowa jest na 3 zdjęciu. Wiesz gdzie go powinno się podłączyć i po co on jest? To nie jest łagodny rozruch silnika.
To są te bzdury:
http://zseii.edu.pl/archive/dydaktyka/m ... sznika.htm
albo
http://www.patenty.republika.pl/silnike ... kcyjny.pdf

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#86

Post napisał: pioterek » 18 paź 2014, 09:47

Już wiem, to był porównawczy skrót myślowy w skali mikro - drabinka rezystorowa ...

http://www.tme.eu/pl/katalog/drabinki-r ... age=2%2C20

Obrazek

...i w skali mega - rezystor rozruchowy

Obrazek



http://www.trakcja.one.pl/strona/rezyst ... zniki.html

http://www.rialex.com.pl/pl/produkty/za ... rozruchowe



Nasze należą do tej grupy i zaliczają się do najmniejszych. Nie wiem właściwie ile mają stopni, jednak wygląda mi to na jeden stopień łączony w trójkąt.

Obrazek

Myślę, że należy jednak odnosić się do konkretnej tokarki tak by właściciela nie wrzucać odrazu na głęboką wodę i żeby nie utrudniać mu opanowania tematu. Przydało by się gdyby opisał do kąd biegną przewody od tych rezystorów na trzecim zdjęciu, ile ich jest, jak są połączone. Następnie co to za mechanizm stykowy z kołem zębatym na piątymym zdjęciu i na jakie dźwignie oraz w jaki sposób on reaguje. Wygląda mi to na przełącznik lewo - prawo.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7724
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#87

Post napisał: pukury » 18 paź 2014, 10:02

witam.
takie rozwiązania stosowane były dawniej - jak falowników nie było.
np - w maszynach poligraficznych do rozruchu .
chodziło o rozpędzenie sporej masy - żeby bezpieczników nie waliło .
podobnie w sztancach , itp .
a i obecnie można takie coś zobaczyć - w karuzelach ( wesołe miasteczka ) .
można się z tym pobawić - dla poszerzenia wiedzy .
no i zawsze oszczędniej - falowniki i silniki trochę kosztują.
druty oporowe można kupić ( jak by co ) i działać .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares


kapitan_nemo
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 4
Rejestracja: 15 paź 2014, 16:30
Lokalizacja: KGR

#88

Post napisał: kapitan_nemo » 24 paź 2014, 09:44

Witam

Przepraszam za brak aktywności z mojej strony ale obowiązki zawodowe ograniczyły mi dostęp do internetu.

Przyłącza 4, 5, 6 były zapięte na wirnik. Przyłącza 1, 2, 3 były podprowadzone kablem 4-ro żyłowym pod silnik i spięte wszystkie razem i zaizolowane. Czwarty kabel był zapięty na uziemienie opornicy. Czy tak ma być? Czy to inwencja poprzedniego właściciela? Gdzie mają być wpięte zaizolowane kable?

Między połączeniami 1-4; 2-5; 3-6 jest około 1,3Ω. Pozostałe możliwe połączenia jest zakres od 5,5 do 7,5Ω. Pomiary dokonałem bez czyszczenia opornicy, a po dokładniejszym obejrzeniu okazuje się, że kable i styki są zaśniedziałe i niedokręcone.
Jeden drut oporowy ukruszony zaraz przy śrubie - czy wystarczy wymienić drut oporowy na tą samą średnice i długość czy wystarczy stary skrócić o 10mm i dokręcić do połączenia.

Czy po wyczyszczeniu i dokręceniu połączeń opór wzrośnie do 2Ω?

Pozdrawiam
Załączniki
DSCN4303.JPG
DSCN4302.JPG

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 18
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#89

Post napisał: panzmiasta » 24 paź 2014, 09:59

Jak już coś to opór zmaleje do 2om , a tak prywatnie to jestem pełen podziwu że składasz taki twór , pamiętaj że ten drut oporowy ma milion lat i jest zdziebko utleniony i przegrzany , urywania i ułamania mogą nie być ostatnie ...

PS: Rezystancji nie mierzyłeś miernikiem z hipermarketu za 12zł? Są bardzo dobre do mierzenia stałych napięć ale omy to u nich cieniutko się mierzy .
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

pioterek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1724
Rejestracja: 27 gru 2012, 02:40
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

#90

Post napisał: pioterek » 24 paź 2014, 19:36

Gdy kable i styki są zaśniedziałe i niedokręcone, to wiadomo można je oskrobać nożykiem i dokręcić. Ten drut oporowy ukruszony zaraz przy śrubie wystarczy skrócić o
10mm i podłączyć do styku.

Obrazek

Na tym rysunku widać co należy osiągnąć by silnik działał prawidłowo. Postaraj się go wyedytować do postaci w jakiej jest w tej tokarce. Ogólnie to cały temat polega na tym by w momencie włączania silnika prąd z wirnika płynął przez opory, a po rozkręceniu się silnika opory mają być zmostkowane, więc wtedy wirnik ma być zwarty na pierścieniach. Możliwe, że miejsce gdzie są razem spięte przewody 1,2 i 3 powinno być zakończone stycznikiem który je spina po rozpędzeniu się silnika, a w momencie gdy się go włącza powinny być rozłączone.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”