Toczenie stożków za pomocą liniału
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Witam.
Kiedyś się w toto bawiłem .
Przede wszystkim tokarka - powinna mieć z tyłu na boku łoża mocowania do liniału i teleskopową srubę suportu poprzecznego. To ostatnie można poninąć ale za kazdym razem trzeba demontować srubę. Przykręcasz liniał do łoża, ustawiasz kąt stożka, jakąś rolkę prowadzącą do suportu poprzecznego, sprężynę dociskającą rolkę do liniału i już toczysz
Kiedyś się w toto bawiłem .
Przede wszystkim tokarka - powinna mieć z tyłu na boku łoża mocowania do liniału i teleskopową srubę suportu poprzecznego. To ostatnie można poninąć ale za kazdym razem trzeba demontować srubę. Przykręcasz liniał do łoża, ustawiasz kąt stożka, jakąś rolkę prowadzącą do suportu poprzecznego, sprężynę dociskającą rolkę do liniału i już toczysz

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Tego wynalazku nie znam. Zawsze odłączaliśmy śrubę napędu poprzecznego od nakrętki.kamar pisze: teleskopową srubę suportu poprzecznego
Wszystkie liniały, jakie widziałem miały specjalnie wykonane prowadzenie i były sprzęgnięte z dod. mocowaniem przykręconym do sanek. Dokładny rys. i opis jest u Dudika, jest zgodny z tym, co pamiętam z dawnych tokarek. Nie spotkałem się ze sprężynami, rolkami itp. Ale takie rozwiązanie jest, amatorsko, możliwe.kamar pisze:jakąś rolkę prowadzącą do suportu poprzecznego, sprężynę dociskającą rolkę do liniału i już toczysz
Dobry liniał do stożków jest precyzyjnym i drogim przyrządem. Po przymocowaniu do łoża i sprzęgnięciu z suportem wymusza odpowiedni kąt wzgl. osi tokarki. Działa na zasadzie kopiału. Umożliwia toczenie długich stożków. Polecam opis u Dudika, wszystko wyjaśnia.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Tokarki fabrycznie przystosowane do liniałów miały właśnie śubę poprzeczną dwuczęsciową.(tuleja na klinie blokowana przy pokrętle) a docisk sprężyną dawał margines bezpieczeństwa przy za dużym naddatku. Amatorsko to setki baryłek w ten sposób robiłem przed przeróbką na cnc.clipper7 pisze:Tego wynalazku nie znam. Zawsze odłączaliśmy śrubę napędu poprzecznego od nakrętki Nie spotkałem się ze sprężynami, rolkami itp. Ale takie rozwiązanie jest, amatorsko, możliwe. .
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
W naszym zakładzie tego nie było, śruba też nie była dzielona. Może liniał był dobrany od innej maszyny, tego już nie pamiętam. W sumie był używany rzadko, wszyscy przestawiali konik.kamar pisze:docisk sprężyną dawał margines bezpieczeństwa przy za dużym naddatku
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 262
- Rejestracja: 16 gru 2007, 12:13
- Lokalizacja: Rybnik
Ja w moich dwóch tokarkach mam liniał przymocowany fabrycznie do suportu więc nie mówcie że zawsze przykręca się go do łoża, a tak w ogóle to w TUM35 lub w TUG40 jest dokładnie tak samo.
Śruba posuwu poprzecznego w CU i C11MT jest na części niegwintowanej dzielona i wysuwa się podczas pracy na liniale.
Śruba posuwu poprzecznego w CU i C11MT jest na części niegwintowanej dzielona i wysuwa się podczas pracy na liniale.
Remonty bieżące i kapitalne mini i midi koparek gąsienicowych.
601081098
601081098