Toczenie pierścienia
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 sty 2016, 08:51
- Lokalizacja: Poznań
Toczenie pierścienia
Witam,
Musimy w pracy wykonać pierścień z materiału S690Q, średnica zewnętrzna 590h7 mm. Czy jest możliwe wykonanie tego na tokarce poziomej cnc? Po przetoczeniu jesdej sztuki wyszło jajo 0,3 mm. Uchwyt mamy trójszczękowy.
Musimy w pracy wykonać pierścień z materiału S690Q, średnica zewnętrzna 590h7 mm. Czy jest możliwe wykonanie tego na tokarce poziomej cnc? Po przetoczeniu jesdej sztuki wyszło jajo 0,3 mm. Uchwyt mamy trójszczękowy.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
laser mocno utwardza powieszchniowo a nawet tworzy skorupkę jak zgorzelina walcownicza która jest bardzo twarda zwykle to jest zaletą ale w tym przypadku jest to na pewno spory problem przy skrawaniu
natomiast ciecie laserem na pewno nie powoduje naprężeń i deformacji , chyba że naprężenia były obecne już przed laserem ale to nie ma nic wspolnego z samym cieciem
lwia część problemu jest po stronie uchwytu za mało punktów oparcia


natomiast ciecie laserem na pewno nie powoduje naprężeń i deformacji , chyba że naprężenia były obecne już przed laserem ale to nie ma nic wspolnego z samym cieciem
lwia część problemu jest po stronie uchwytu za mało punktów oparcia



-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 11916
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Każdy materiał się ugnie, zależy tylko jaka siłę na jakiej powierzchni do niego przyłożyć.kris2189 pisze:Czy może to wynikać z tego, że materiał ma wysoką granicę plastyczności??
Obrazowo - dotknij sobie skóry na ręce palcem, lub z taką samą siłą czubkiem igły - skutek możesz sobie wyobrazić... I na nic tu zda się "twardość" muskułów
Podobnie w Twoim przypadku, szerokie szczęki nie zniekształcają w takim stopniu materiału jak wąskie, i pierwotne wewnętrzne naprężenia materiału nie mają tu nic do rzeczy.
Jak szczęki będą praktycznie obejmować cały obwód materiału, to przyjmie on ich kształt (czyli okrągły), bo nie będzie mógł się wyboczyć w pustych przestrzeniach między powierzchniami zacisku. Z tego też wniosek, że im cieńszy i bardziej wiotki toczony pierścień, tym większy jego obwód muszą objąć szczęki..
I tyle...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 134
- Rejestracja: 22 gru 2014, 22:19
- Lokalizacja: Radomsko
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5771
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
ale kto tak toczy? Tokarz, czy inżynier tokarnictwa?
Ja to robię tak. Proszę, żeby ucięli materiał grubszy o ok. 20 mm. łapę, obrabiam górę dół i przecinakiem najzwyczajniej na świecie odcinam pierścionek. I nie ma szans, jeśli materiał był w porządku (można wyżarzyć wcześniej krążek) żeby poszło za dużo. Bo te 2-3 setki, jeśli czasem wyjątkowo pójdzie, to się najzwyczajniej naciągnie (ścianka jest równa przecież)
Oczywiście cały czas trzymane jest w twardych szczękach (ja mam z ząbkami) za pełny materiał, obróbka w środku jest tylko dotąd, żeby wewnętrznym przecinakiem zrobić fazkę od środka, bo tak ładniej.
Aha, studia-studiami, ale ja od tokarza uczyłem się zawodu i tokarz jestem
Ja to robię tak. Proszę, żeby ucięli materiał grubszy o ok. 20 mm. łapę, obrabiam górę dół i przecinakiem najzwyczajniej na świecie odcinam pierścionek. I nie ma szans, jeśli materiał był w porządku (można wyżarzyć wcześniej krążek) żeby poszło za dużo. Bo te 2-3 setki, jeśli czasem wyjątkowo pójdzie, to się najzwyczajniej naciągnie (ścianka jest równa przecież)
Oczywiście cały czas trzymane jest w twardych szczękach (ja mam z ząbkami) za pełny materiał, obróbka w środku jest tylko dotąd, żeby wewnętrznym przecinakiem zrobić fazkę od środka, bo tak ładniej.
Aha, studia-studiami, ale ja od tokarza uczyłem się zawodu i tokarz jestem
