Materiał S690Q a więc blacha stalowa ulepszona. Wycinanie palnikiem, czy plazmą? No to jest efekt, bo przy tolerancjach się tego nie robi. Owszem, można wypalić, z dość sporym marginesem, ale później trzeba odprężyć to, w czym powstały naprężenia. Czyli hartowanie i odpuszczanie jeszcze raz? A nie lepiej wykuć pierścień, przyspawać od spodu kółko, za które się złapie, w tym stanie dać do obróbki cieplnej (wyżarzenie będzie raz po hartowaniu, drugi raz przy odpuszczaniu) a później na obróbkę?
Ewentualnie zmienić materiał. Ot chociażby: http://www.schmolz-bickenbach.pl/filead ... cowane.pdf
16 MnCr5 masz kute 310 do 700 mm, ulepszona 42 CrMo4, jest nawet do 800 mm. Zamawiasz plasterek i toczysz.
Toczenie pierścienia
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
pisal ze laserem, po laserze i waterjecie sie nie odpuszcza bo nie trzeba
moze akurat dysponuje takim materiałem " tani nie jest" i chce wiedziec czy mozliwe jest z takiego robic ... to odpowiadamy ze jest mozliwe tylko trzeba wiecej punktów oparcia w uchwycie
wiesz ile kosztuje samo ucięcie takiego plastra z tego walca co pokazales? a o samym materiale + naddatku 20mm juz nie wspomne (ciezko okreslic czy liczyc w setkach czy juz tysiącach zł) po tym jeszcze planowanie i toczenie
moze akurat dysponuje takim materiałem " tani nie jest" i chce wiedziec czy mozliwe jest z takiego robic ... to odpowiadamy ze jest mozliwe tylko trzeba wiecej punktów oparcia w uchwycie
wiesz ile kosztuje samo ucięcie takiego plastra z tego walca co pokazales? a o samym materiale + naddatku 20mm juz nie wspomne (ciezko okreslic czy liczyc w setkach czy juz tysiącach zł) po tym jeszcze planowanie i toczenie
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 30
- Rejestracja: 20 sty 2016, 08:51
- Lokalizacja: Poznań
Materiał kosztował sporo, coś koło 20 tys zł! Jeśli było wycinane plazmą, to należy materiał odpuścić ? Znowu kolejny problem mamy materiał teraz 40H inne pierścienie. Musimy go ulepszyć cieplnie do 320 HB. Po ulepszeniu nie da się wiercić zwykłymi HSS, a jeśli zrobimy najpierw obróbkę mechaniczną, a później cieplną to materiał puchnie, wymiary uciekają.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5771
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Bo taka jest 40H Ona potrafiła i milimetr na pół metrze spuchnąć.
Z drugiej strony szkłem d. nie wytrzesz. Jeśli chcecie rzeczywiście istnieć na rynku obróbki, to musi być was stać na nowoczesne narzędzia, wiertła z węglików, odpowiednie płytki. Inaczej będziecie moczyć d. zamieniając materiał, który kosztuje dziesiątki tysięcy w złom. Ja rozumiem, cwany klient chce mieć robotę zrobioną poniżej kosztów, tylko że cwany klient najpierw w ten sposób wykańcza jednego producenta, później drugiego. Mój szef, jeśli ktoś rozmowę o maszynę zaczyna od ceny, to wysyła go od razu do konkurencji. Może dlatego zatrudnia prawie 2 tysiące ludzi i daje zarobić?
Z drugiej strony szkłem d. nie wytrzesz. Jeśli chcecie rzeczywiście istnieć na rynku obróbki, to musi być was stać na nowoczesne narzędzia, wiertła z węglików, odpowiednie płytki. Inaczej będziecie moczyć d. zamieniając materiał, który kosztuje dziesiątki tysięcy w złom. Ja rozumiem, cwany klient chce mieć robotę zrobioną poniżej kosztów, tylko że cwany klient najpierw w ten sposób wykańcza jednego producenta, później drugiego. Mój szef, jeśli ktoś rozmowę o maszynę zaczyna od ceny, to wysyła go od razu do konkurencji. Może dlatego zatrudnia prawie 2 tysiące ludzi i daje zarobić?
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 43
- Rejestracja: 01 lip 2011, 19:35
- Lokalizacja: podkarpacie
Jedziesz zgrubną w pełnych szczękach zostawiasz 0,5-1mm na stronę jeżeli ma być okrągłe poniżej 0,1 to albo przetaczasz na konwencjonalnej w szczękach wahliwych usuwając owal i prostując czoło jeżeli jest "pofalowane". Najlepsze wyjście to przyrząd oczywiście...ale też i najdroższe.
jezeli tolerancje są większe toczysz dalej na gotowo w szczękach pełnych, kluczowa jest siła zacisku i średnica zatoczenia szczęk - przy łapaniu za zew srednice szczęki toczysz mniejsze od detalu za zewnętrzna wększe... oczywiście kilka setek koło 0,1 większe/mniejsze nie więcej...
jezeli tolerancje są większe toczysz dalej na gotowo w szczękach pełnych, kluczowa jest siła zacisku i średnica zatoczenia szczęk - przy łapaniu za zew srednice szczęki toczysz mniejsze od detalu za zewnętrzna wększe... oczywiście kilka setek koło 0,1 większe/mniejsze nie więcej...
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 482
- Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
- Lokalizacja: Wrocław
btw przy obrabianiu juz wysoko hartowanej stali nie ma co myslec o skrawaniu bo moze to byc poprostu nie możliwe . taki materiał się szlifuje
oczywiscie caly czas mam na mysli robote na tokarce, szlifierka dostawiana lub zamiast noża np. popularna "fortunka". Na tokarce mozna tez szlifowac powieszchnie (planować) dyskiem lapidarnym czy segmentem czołowo, powstaje wtedy fantastyczny wzorek "turbina".
Ogolnie uzyskuje się bardzo dużą precyzje


oczywiscie caly czas mam na mysli robote na tokarce, szlifierka dostawiana lub zamiast noża np. popularna "fortunka". Na tokarce mozna tez szlifowac powieszchnie (planować) dyskiem lapidarnym czy segmentem czołowo, powstaje wtedy fantastyczny wzorek "turbina".
Ogolnie uzyskuje się bardzo dużą precyzje



