TIG a prąd spawania
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
TIG a prąd spawania
Szanowni koledzy elektronik ze mnie żaden a spawacz jeszcze gorszy ale się nie poddaję i proszę was o radę . Dostałem do spawania ( tak na próbę ) blaszki , niestety żadnego opisu co to nie znam i nie podam . Blaszka to 0,8 lub 0.5 mm powleczona z jednej strony jakimś plastikiem a z drugiej lustrzana powierzchnia . Tyle o materiale . Tlenowo nie idzie materiał kipi , łączy się ale bez pewności że spaw szczelny . Tig-em moim idzie ale ... Pytam kolegów czy w tigu jest możliwość zmniejszenia prądu spawania bez interwencji w elektronikę . Minimalny prąd to 10 A ,lub 10 na skali potęcjometru. Czy wymiana tegoż elementu o innej wartości zmniejszy mi prąd spawania , czy zmniejszając owy prąd ,będzie możliwość spawania ( łuk się zajarzy ). Jest to możliwe czy nic nie robić tylko spawać robiąc przerwy podczas spawania . Pozdrawiam.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 332
- Rejestracja: 15 lis 2014, 20:21
- Lokalizacja: Gliwice
Re: TIG a prąd spawania
Z tego co się orientuje to chyba będzie nierdzewna stal.
Jeśli znasz angielski gościu fajnie tłumaczy jakie metale jak tigiem spawać:
Ma serie o spawaniu tigiem...
Jeśli znasz angielski gościu fajnie tłumaczy jakie metale jak tigiem spawać:
Ma serie o spawaniu tigiem...
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Re: TIG a prąd spawania
Ja nie widzę problemu ze spawaniem , jakość spoiny jest dobra , największy problem to prąd spawania . Przy min jaki mam w tigu to jak pisałem 10 co by to nie znaczyło . Muszę bardzo kontrolować proces co by nie wypaliło blaszki . Zastanawia mnie jaki najmniejszy prąd pozwoli spawać a nie ,, smarać ,, może nie ma sensu obniżać , bo to się nie uda . Film obejrzę dziękuję . W poniedziałek jeszcze próba z inną elektrodą chyba purpurowa , kątem ostrzenia i grubością elektrody.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 789
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: TIG a prąd spawania
To co piszę, dotyczy przypadku w którym nie będziesz mógł zmniejszyć prądu spawania poniżej tych 10A - co jest prawie pewne.
Jeśli kształt blach na to pozwala, spróbuj podłożenia pod spawane blachy miedzianej podkładki, z blachy np. 2mm lub grubszej.
Dociśnij do podkładki, szczelina powinna być minimalna, popunktuj co 10-15mm. Poćwicz, dobierz szybkość przesuwania elektrody nad materiałem - powinieneś dać radę. Zaostrz elektrodę ostro, pod kątem np. 15-20°.
Też mam spawarkę z minimalnym prądem 10A - a czasem bardzo przydałoby się 5A - i takim sposobem, z podkładką miedzianą, spawałem cienkie blaszki czarne i kwasoodporne.
Do kwasówki w zasadzie trzeba mniejszego prądu, ma dużo gorszą przewodność cieplną niż zwykła stal.
Spawam zawsze i wszystko elektrodami lantanowanymi (złote), tor jest - co prawda dość słabym - źródłem promieniowania alfa i nie mam jakoś ochoty wdychać pyłu z elektrody podczas szlifowania.
Jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Jeśli kształt blach na to pozwala, spróbuj podłożenia pod spawane blachy miedzianej podkładki, z blachy np. 2mm lub grubszej.
Dociśnij do podkładki, szczelina powinna być minimalna, popunktuj co 10-15mm. Poćwicz, dobierz szybkość przesuwania elektrody nad materiałem - powinieneś dać radę. Zaostrz elektrodę ostro, pod kątem np. 15-20°.
Też mam spawarkę z minimalnym prądem 10A - a czasem bardzo przydałoby się 5A - i takim sposobem, z podkładką miedzianą, spawałem cienkie blaszki czarne i kwasoodporne.
Do kwasówki w zasadzie trzeba mniejszego prądu, ma dużo gorszą przewodność cieplną niż zwykła stal.
Spawam zawsze i wszystko elektrodami lantanowanymi (złote), tor jest - co prawda dość słabym - źródłem promieniowania alfa i nie mam jakoś ochoty wdychać pyłu z elektrody podczas szlifowania.
Jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Re: TIG a prąd spawania
No tak . Nie brałem nawet pod uwagę elektrody złotej ( do chyba ac/dc ) ale mam i spróbuję . Kąt ostrzenia , ostrzyłem na podobny. Do pospawania jest wanna a więc łatwy dostęp do podłożenia podkładki , podkładałem stalowy płaskownik szlifowany więc docisk boków był dokładny , podłoże z alu . Mimo tego zamienię potencjometr o większej wartości . Jeszcze spaw do kąta 90 stopni wychodzi ładnie to już do czoła w tym materiale to brzydki , Takie szerokie placki , jak by tylko po powierzchni się rozlało . Nie jadę na chinolach .
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11916
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: TIG a prąd spawania
rynio_di pisze:Ja nie widzę problemu ze spawaniem , jakość spoiny jest dobra , największy problem to prąd spawania . Przy min jaki mam w tigu to jak pisałem 10 co by to nie znaczyło . Muszę bardzo kontrolować proces co by nie wypaliło blaszki . Zastanawia mnie jaki najmniejszy prąd pozwoli spawać a nie ,, smarać ,, może nie ma sensu obniżać , bo to się nie uda .
Przydała by się przystawka do "zimnego spawania"..
https://pfmrc.eu/topic/90718-dla-koleg% ... C4%99-tig/
cold-welding-t114014.html
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Re: TIG a prąd spawania
Mam taką przystawkę . Nie wiem dlaczego to ma być ,, zimne spawanie ,, no ale jest . Przy ustawieniu na jeden strzał , trzeba pilnować odległości pomiędzy punktami , co by szczelność spawu była . Do tego zestawu są łuski / porcelanki typu V . Wewnętrzna i zewnętrzna do spawu pachwinowego. Myślę że stosując tą wew. łatwiej docisnąć będzie porcelanką materiał do kąta prostego jednocześnie z dwu stron ,a później po grzbiecie spawać . Trzeba tylko dostosować ustawienia do tego materiału. Ta przystawka zdaję egzamin w stali czarnej jak i spawaniu mosiądzu.