Mógłby mi ktoś pomóc w określeniu jak powinna wyglądać poprawnie zaplanowana technologia obróbki wrzeciona (np. na stożek iso40) uwzględniając toczenie, obróbkę cieplną, szlifowanie oraz pomiary kąta stożka? Mam pewne przemyślenia ale ciekawi mnie jak Wy to widzicie. Miło byłoby gdyby wypowiedział się ktoś kto pracował w fabryce przy produkcji takich wrzecion.
Najwięcej problemów sprawia mi wytoczenie gniazda stożka i powierzchni pod łożyska tak by było to osiowe. Taką samą trudność sprawia mi szlifowania gniazda stożka i powierzchni pod łożyska po obróbce cieplnej. Czy szlifowanie gniazda i czopów odbywa się na tej samej szlifierce (jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić) czy na dwóch różnych? Jak się mocuje taki półprodukt po obróbce cieplnej na szlifierce? Najpierw szlifuje się gniazdo stożka, następnie wkłada się do niego oprawkę stożkową i całe wrzeciono mocuje się w kłach szlifierki celem szlifowania czopów pod łożyska? Czy zupełnie inaczej to wygląda?
Założmy dla uproszczenia że szpindle robimy z wałka a nie z odkuwki.
Dla przykładu rysunek wrzeciona zaczerpnięty z innego tematu na tym forum:

Myślę że temat spodoba się nie jednej osobie.
Przy okazji zna ktoś tytuł książki traktujący o technologiach produkcji różnych podzespołów i części? "Podstawy projektowania procesów technologicznych typowych części maszyn" Mieczysława Felda nie zaspokaja mojego "pragnienia wiedzy".
Pozdrawiam, skoczek