szlifowanie na płasko tarczy hamulcowej z tytanu
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 35
- Rejestracja: 07 sty 2011, 20:48
- Lokalizacja: z nienacka
szlifowanie na płasko tarczy hamulcowej z tytanu
Jako ze od niedawna na tym forum to witam wszystkich serdecznie.
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś ma jakiś pomysł jak wyszlifować tarcze hamulcową wykonana z tytanu grubość 2mm, srednica 160mm (tarcza ma sporo otworów)
Magnesówka odpada niestety bo tytan jest amagnetyczny. Ręcznie też nie wchodzi w gre bo mam tych tarcz sporo. Myślałem o przykładaniu jakiegoś krążka stalowego na tarczy na magnesówce ale nikt nie chciał się tego podjąć. Próbowałem także obrobić to na tarczy diamentowej do szkła (300 ziarno) ale jakoś kiepsko szło i tarcza się zuzywała szbko.
Chodzi mi o uzyskanie płaskrównoległości z obu stron i jestem w stanie poświęcić ok 0.2mm w sumie. Tarcze były cięte water jetem a blacha walcowana na zimno i maja swoje niewielkie odchyłki co przy tego typu rzeczy nie wchodzi niestety w gre.
Słyszał ktoś może o docieraczce do płaszczyzn?
Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś ma jakiś pomysł jak wyszlifować tarcze hamulcową wykonana z tytanu grubość 2mm, srednica 160mm (tarcza ma sporo otworów)
Magnesówka odpada niestety bo tytan jest amagnetyczny. Ręcznie też nie wchodzi w gre bo mam tych tarcz sporo. Myślałem o przykładaniu jakiegoś krążka stalowego na tarczy na magnesówce ale nikt nie chciał się tego podjąć. Próbowałem także obrobić to na tarczy diamentowej do szkła (300 ziarno) ale jakoś kiepsko szło i tarcza się zuzywała szbko.
Chodzi mi o uzyskanie płaskrównoległości z obu stron i jestem w stanie poświęcić ok 0.2mm w sumie. Tarcze były cięte water jetem a blacha walcowana na zimno i maja swoje niewielkie odchyłki co przy tego typu rzeczy nie wchodzi niestety w gre.
Słyszał ktoś może o docieraczce do płaszczyzn?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Taki podkład z metalu to już raczej podstawowe wyposarzenie magnesówki. po paru latach powiercony jak ser szwajcarskiIMPULS3 pisze:Wlaśnie najprościej to na szlifierce do plaszczyzn, dorobić podklad z metalu i przykręcić śrubami z lbem stożkowym, albo mocować podciśnieniem.

Z podciśnieniem bym uważał. przy nierównym naddatku może być ciekawie.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 35
- Rejestracja: 07 sty 2011, 20:48
- Lokalizacja: z nienacka
w sensie masz na myśli magnesówke?. Podciśnieniem to nie da rady.IMPULS3 pisze:Wlaśnie najprościej to na szlifierce do plaszczyzn, dorobić podklad z metalu i przykręcić śrubami z lbem stożkowym, albo mocować podciśnieniem.
Jak byś przykręcił taka tarcze? w tych 6 otworach nie moze być gwintu niestety.
Czy znalazł by się ktoś kto by chciał sie tego podjąc? mam ok 70szt
A gdyby wyfrezować podkład ze stali z 6 wystającymi pinami o wysokości mniejszej niz grubość tarczy??
- Załączniki
-
- bb.jpg (52.65 KiB) Przejrzano 2209 razy
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1494
- Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
- Lokalizacja: Gdansk
Re: szlifowanie na płasko tarczy hamulcowej z tytanu
Dlaczego odpada, u nas na magnesówce aluminium szlifujemy i nie ma problemu. Pogadaj ze szlifierzem, jak musi to pogłówkuje i zrobi.tehan pisze: Magnesówka odpada niestety bo tytan jest amagnetyczny.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Moja rada niestety trochę spóżniona, ale może przyda się na przyszłość. Przy tego typu detalach w fazie projektowania trzeba takie rzeczy przewidzieć. Wystarczylo na obwodzie zrobić kilka otworów
okrągłych naprzemiennie albo obustronnie sfazowanych. Teraz też by można wybrać któreś najbardziej zbliżone do okręgu i sfazować i za nie mocować. Kołki wystające z metalowej blachy moim zdaniem nie utrzymają a i ryzyko spore.
okrągłych naprzemiennie albo obustronnie sfazowanych. Teraz też by można wybrać któreś najbardziej zbliżone do okręgu i sfazować i za nie mocować. Kołki wystające z metalowej blachy moim zdaniem nie utrzymają a i ryzyko spore.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 7615
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Podklad pod spód będziesz musial dorobić. Mocować możesz w ten sposób że z podkladu będzie wystawala rozcięta rurka z lekkim stożkiem od środka w którą wkręcisz śrubę a w trakcie wkręcania leb śruby będzie rozszerzal rurkę i w ten sposób klinowala tarczę.Oczywiście takich rurek będziesz musial mieć kilka. Tarczę po zamocowaniu trzeba dobić lekko do podkladu.
Chociaż pewniejsze byloby mocowanie podciśnieniem.
Chociaż pewniejsze byloby mocowanie podciśnieniem.