Szczelna obudowa wycinarki plazmowej

Witam,

Panowie czy są jakieś przeciwwskazania dlatego żeby wycinarkę plazmową CNC obudować szczelnie i z tej obudowy odciągać syf wentylatorem ? Chodzi mi o to czy plazma nie generuje jakichś gazów które nagromadzone mogą stworzyć niebezpieczeństwo wybuchu ? Poczytałem na forum i opinie są takie że odciąg typu "okap" jest mało skuteczny, odciąg miejscowy też nie powala a mnie ten smród i syf z plazmy doprowadza do szału, najlepszą opcją było by trzymać plazmę w jakimś blaszaku ale chwilowo ta opcja odpada pomyślałem więc że taka obudowa jak w centrach obróbczych, czy chociażby podobna do piaskarki kabinowej to jedyny ratunek. Na ściankach można zamontować nawet szklane wzierniki dla kontroli procesu. Teoretycznie pomysł genialny ale martwi mnie to że po reserchu w googlu nie bardzo widać w internetach fotki tak obudowanych wycinarek, czy jest jakiś haczyk ?

Pozdrawiam


EDIT

coś jednak jest:

DOHC, Witaj Kolego zasada prosta :
Odciąg ma byc od spodu stołu ! jeśli obudujesz to w postaci wanny jest ok lecz minusem jest okopcenie spodniej powierzchni materiału Czarna blacha to nic ale ocynk i reszta troszkę to kopci materiał
Druga strona medalu jest taka jesli położysz arkusz na całości stołu to będzie wyciągać gorzej jeśli masz 1/4 arkusza to może nie wyrabiać
Pytanie jaką masz powierzchnię roboczą ?

robal43 pisze:DOHC, Witaj Kolego zasada prosta :
Odciąg ma byc od spodu stołu ! jeśli obudujesz to w postaci wanny jest ok lecz minusem jest okopcenie spodniej powierzchni materiału Czarna blacha to nic ale ocynk i reszta troszkę to kopci materiał
Druga strona medalu jest taka jesli położysz arkusz na całości stołu to będzie wyciągać gorzej jeśli masz 1/4 arkusza to może nie wyrabiać
Pytanie jaką masz powierzchnię roboczą ?

Tak, czytałem że najlepiej odciąg od spodu stołu. Co do mojej maszyny to właśnie ją buduje, planowane pole robocze to ~2,2x1,5 m, wcześniej nie miałem w ogóle do czynienia z plazmami ale czytałem że syf jest duży. Przy podziale materiału na poszczególne elementy stołu odpaliłem źródło skoro już stoi i pociąłem te blaszki. To co po cięciu zostało zaskoczyło mnie, smród, syf straszny a to tylko kilka m cięcia. Projekt od początku uwzględniał wodny stół i sądzę że dużą część syfu zatrzyma woda, jednak przy przebiciach też sporo tego bałaganu jest produkowane. Po tych moich doświadczeniach z cięciem myślałem jak sprawę rozwiązać i tak od pomysłu do pomysłu pomyślałem o szczelnej obudowie. Mam wentylator ~1,5 KW z odpylaczem cyklonowym i na pewno nie da on rady "wyciągnąć"znad palnika pyłu i dymu ale spokojnie by sobie poradził gdyby miał pracować na podobnej zasadzie jak w kabinach do piaskowania. Kolejna sprawa to wilgoć z parującej wody, podejrzewam że sporo jej się generuje przy cięciu i dzięki obudowie i wentylatorowi można by się jej od razu pozbyć z pomieszczenia. Plazma będzie stała razem z frezarką w jednym pomieszczeniu i nie chciał bym aby ten pył dewastował mi śruby i prowadnice. Pytanie tylko czy przy cięciu nie wydzielają się gazy które mogą wybuchnąć. Wiem że przy paleniu aluminium powstaje wodór i potrafi wybuchać pod blachą, wolałbym żeby nie zebrało się go w obudowie na tyle dużo żeby stało się to niebezpieczne. Dodatkowo można by się pokusić o wyciszenie akustyczne i była by szansa mieć nie uciążliwą maszynę. Na pierwszy rzut oka same plusy.


Pozdrawiam

Obudowa fajna sprawa . Projektując ją pamiętaj że arkusz blachy 20 w formacie 1000x2000 to 320kg i ręcznie ciężko wrzucić jak pomieszczenie jest małe to tylko suwnica . Obudowa nie może być 100% szczelna bo musi być przepływ powietrza ważne aby wentylator wysysał więcej niż przez dziury wleci wtedy w kabinie będzie panowało podciśnienie i nic na zewnątrz nie wyleci. Jeżeli jest miejsce zbudować obudowę którą się da przesunąć aby np wrzucić blachę .
Moc wentylatora sprawa drugorzędna ważniejszy przepływ powietrza mam taki fi500 0,5kW i dmucha lepiej niż 1,1kW fi 300.

grzes_rupinski1 pisze:Obudowa fajna sprawa . Projektując ją pamiętaj że arkusz blachy 20 w formacie 1000x2000 to 320kg i ręcznie ciężko wrzucić jak pomieszczenie jest małe to tylko suwnica . Obudowa nie może być 100% szczelna bo musi być przepływ powietrza ważne aby wentylator wysysał więcej niż przez dziury wleci wtedy w kabinie będzie panowało podciśnienie i nic na zewnątrz nie wyleci. Jeżeli jest miejsce zbudować obudowę którą się da przesunąć aby np wrzucić blachę .
Moc wentylatora sprawa drugorzędna ważniejszy przepływ powietrza mam taki fi500 0,5kW i dmucha lepiej niż 1,1kW fi 300.

No na załadunek mam pewien patent rozkminiony ale bez obrazka ciężko to opisać. Wentylator zdaje sobie sprawę że musi mieć niezły ciąg bo przez sam palnik do kabiny dostaje się 210 litrów /min prz 3-5 bar Wentylator to nie problem jak ten nie da rady to prosił się nie będę i kupie większy . Pytanie tylko czy nie ma jakiegoś haczyka który powoduje że "nie powinno się " robić wycinarek w szczelnej obudowie.

Pozdrawiam

Każdy pył w odpowiednim stężeniu i z iskierką zrobi bum. Zakładając, że wentylator da radę musisz również wziąć pod uwagę gdzie wyssać ten pył. Jeżeli nie użyjesz filtrów, zapylisz okolicę w promieniu kilometra ...i to gęsto. Jeżeli masz sąsiadów to sobie odpuść.

Na początek będzie cyklon + jakiś filtr, zobaczymy ile syfu zostanie na filtrze. Może dwa cyklony ale wtedy na pewno trzeba będzie mocniejszy wentylator.

To wszystko kosztowne, do tego komora w której nie będzie nic widać, odpryski zapaskudzą szybę, plexi to w ogóle po przypala.

Pomyśl nad tym stołem wodnym, naprawdę dobre i tanie rozwiązanie. Cięcie na lustrze i zero pyłu, dymu ...tylko para, a syf z przebić to pikuś.

no stół wodny będzie na pewno, a obudowa sądzę że też ale najpierw muszę uruchomić stół i zobaczyć + ile tego syfu z przebić będzie się panoszyć. Prawdę mówiąc dla pozbycia się smrodu warto coś takiego zrobić IMO, no i być może dało by się trochę zredukować hałas.


Pozdrawiam

stół wodny bardzo skutecznie eliminuje pył. gorzej z dymem przy cięciu troszkę bardziej syfnych rzeczy. Ja ten problem rozwiązałem robiąc odciąg pomiędzy lustrem wody a materiałem, mały wentylator załatwia sprawę. Trzeba tylko uważać i przewidzieć, że razem z dymem będzie tez odciągana woda...