Symulator tokarki 1K62
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 87
- Rejestracja: 24 lis 2014, 11:47
- Lokalizacja: Mojrzeszów
Symulator tokarki 1K62
Dostępna jest darmowa wersja symulatora tokarki 1K62. Jak ktoś chce się zapoznać z pracą maszyny. Może sobie na niej potrenować unikając przysłowiowego dzwona.
https://virtlabs.tech/1k62-lathe-machine-simulator/
Pełna wersja na google store kosztuje całe 3 USD. Myślę że dla osób szkolących się na wczesnym etapie taki program może być pomocny. Sam już sobie na nim toczyłem i działa. Nie jest idealny ale zrobiony jest dobrze.
https://virtlabs.tech/1k62-lathe-machine-simulator/
Pełna wersja na google store kosztuje całe 3 USD. Myślę że dla osób szkolących się na wczesnym etapie taki program może być pomocny. Sam już sobie na nim toczyłem i działa. Nie jest idealny ale zrobiony jest dobrze.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Symulator tokarki 1K62
Symulator tokarki manualnej
Sorki ale pierwsze co mi przyszło na myśl to dedykowany kontroler z pokrętłami i wajchami do tego jak kierownica do grania na konsoli 
Nowy pomysł na grę -> Symulator Tokarza 2021


Nowy pomysł na grę -> Symulator Tokarza 2021

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Symulator tokarki 1K62
Jest też symulator lotów https://www.x-plane.com/
Tylko nie wiem, czy warto wpisywać w CV ilość godzin spędzonych przed nim, gdyby ktoś chciał pracę w ryanairze albo wizzarze dostać.

Tylko nie wiem, czy warto wpisywać w CV ilość godzin spędzonych przed nim, gdyby ktoś chciał pracę w ryanairze albo wizzarze dostać.



-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 87
- Rejestracja: 24 lis 2014, 11:47
- Lokalizacja: Mojrzeszów
Re: Symulator tokarki 1K62
Jak byłem uczniem w technikum na pewno bym skorzystał z takiego programu. Z mniejszym stresem podszedłbym do dużej tokarki, ćwicząc sobie wstępnie strategię obróbki. Nie ma on zastąpić maszyny ale nie każdemu mama kupi tokarkę.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Symulator tokarki 1K62
Jak byłem uczniem w technikum, to miałem okazję trafić na praktykach do Kazika. Do dziś pamiętam imię. I ten Kazik nauczył mnie, że praca na tokarce wcale nie jest stresująca. Boją się jedynie osoby, które same mają dwie lewe ręce i na przykład talent muzyczny albo powołanie do kapłaństwa.
A sam program nie ma zupełnie sensu i twierdzę to jako stary praktyk. Czas spędzony na zabawę z programem naprawdę można spożytkować bardziej pożytecznie. Choćby czytając: Zbigniew Jaworski – Tokarstwo. Podręcznik technologii dla ZSZ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Symulator tokarki 1K62
jasiu... pisze:Czas spędzony na zabawę z programem naprawdę można spożytkować bardziej pożytecznie. Choćby czytając: Zbigniew Jaworski – Tokarstwo. Podręcznik technologii dla ZSZ
He, he... Jasiu, stare dobre czasy kiedy najpierw trzeba było poczuć metal w ręku... Dziś zaczynają od wirtualnej abstrakcji mającej z rzeczywistością niewiele wspólnego.. (jak hollywodzkie filmy o Indianach...)

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Symulator tokarki 1K62
Jak enerdowskie filmy o Indianach. Przecież Winnetou oglądałeś. Wierzysz mi, że ja dopiero po przyjeździe do DE dowiedziałem się, że Karl May napisał swoje książki na przedmieściach Drezna! A kręcili film w Chorwacji, wtedy Jugosławii, koło Plitwickich jezior.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Symulator tokarki 1K62
jasiu... pisze:Przecież Winnetou oglądałeś
Jasne, kto by nie oglądał... podobnie jak Bonanzę...

Stare dobre czasy kiedy świat był jeszcze czarno-biały... (i telewizja też...


Winnetou i Old Sutherland zabłądzili na prerii.
Zmęczony Old Sutherland mówi do przyjaciela:
- Wystrzel, może ktoś nas usłyszy.
Winnetou wystrzelił, jednak nikt się nie zjawił.
Po chwili Old Sutherland mówi znowu:
- Wystrzel jeszcze raz. Może teraz ktoś usłyszy.
Winnetou znów wystrzelił. Czekają dłuższą chwilę i znów nikt się nie pojawia.
- Wystrzel jeszcze raz.
- Dobrze, ale to już ostatnia strzała!
![]()

pozdrawiam,
Roman
Roman